piątek, 12 kwietnia 2019

Nielegalny transport kozy



Złodzieje i oprawcy kozy, uprowadzili ją samochodem w bagażniku w głąb pola Naruszewicza. Nie uchylili bagażnika, by mogła oddychać. Kózka szarpała się w nim przerażona w ciemnościach i bez tlenu.
Próbowałam cierpiące zwierzątko uwolnić. Niestety, bagażnik był zamknięty na klucz.

2 komentarze:

  1. Wysłałam maila z opisem interwencji, zdjęciami i garścią linków na kilka adresów RN i KONFEDERACJI. Żeby wiedzieli jaką jesteś osobą i czego się dopuściłaś. Pozdrawiam i miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko - ja wyślę do ministerstwa i do prokuratury krajowej.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!