Obowiązkowe szczepienia, bez odszkodowań za zniszczone zdrowie i życie czyli obowiązkowe, bezkarne zatruwanie i upośledzanie toksynami bezbronnych dzieci i dorosłych istnieje tylko w Polsce.
Nie ma takiego drugiego kraju, żeby jednocześnie szczepienia były obowiązkowe, a ich skutki uboczne przez nie spowodowane były bezkarne i bezszkodowe.
Tylko my Polacy - naród wyklęty - jesteśmy tak parszywie traktowani przez postkomusze, tyranistyczne, okupacyjne rządy, że nas się zatruwa i nikt za to nie ponosi ODPOWIEDZIALNOŚCI, ani karnej, ani finansowej - ani nie ma żadnego wsparcia dla rodzin, które muszą opiekować się upośledzonymi przez szczepionki dziećmi, szczepionkami wymuszonymi przez system.
Nie mówi się o tym w mediach głównego nurty, ani nie pisze się w gazetach ogólnopolskich o straszliwych skutkach szczepienia dzieci, które z żywych, radosnych istot zamieniają się w ledwo kontaktujące rośliny, lub agresywne bachory.
Nikt też nie prowadzi badań na skutkami ubocznymi na przestrzeni lat.
Ludzie tylko użalają się nad swoimi ciężko chorymi bliskimi i nie łączą ich szczepienia, z ich nowotworami, alergiami i innymi schorzeniami, których kiedyś nie było, lub było niewiele, gdy nie było masowych szczepień.
Pamiętajcie - współczesny lekarz to urzędnik. To nie jest zawód zaufania społecznego.
Współczesnego lekarza nie obowiązuje przysięga Hipokratesa: "Nie szkodzić zdrowiu pacjenta".
JEST RYZYKO - MUSI BYĆ WYBÓR!!!
Izabella INDIANKA Redlarska