Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zażalenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zażalenie. Pokaż wszystkie posty

środa, 17 kwietnia 2019

Zażalenie na zatrzymanie w dniu 8 kwietnia 2019

II Wydział Karny

ul. Osiedle Siejnik I 18
19-400 Olecko 
tel. 87 523 06 40
fax 87 523 06 95


Zażalenie na zatrzymanie w dniu 8 kwietnia 2019

W dniu 8 kwietnia 2019 zostałam napadnięta przez zorganizowaną grupę przestępczą, która przemocą wtargnęła na mój teren prywatny, na moje gospodarstwo i dokonała napadu rabunkowego.

Skradziono z mojej łąki konie, kozy, owce oraz włamano się do mojego domu niszcząc drzwi wejściowe by ukraść mojego psa.

Gdy filmowałam bandziorów, zostałam zaatakowana przez dzielnicowego Warsiewicza i jego towarzysza policjanta Karola Żukowskiego.

Skuli oni moje ręce bardzo boleśnie kajdankami w ten sposób, że kajdanki wrzynały się w nadgarstki. Następnie wywlekli mnie z mojego gospodarstwa aby bandyci mogli mnie okraść i splądrować mój dom i moje gospodarstwo bez przeszkód.

Wywieźli mnie na komendę Olecko gdzie trzymali mnie cały czas w kajdankach przez około 6 godzin. Warsiewicz ustawił krzesło na środku pokoju i kazał mi na nim usiąść przemawiając do mnie jak do psa. Siedziałam na tym krześle z rękoma skutymi kajdankami przez wiele godzin i płakałam, a oni pastwili się nade mną psychicznie i fizycznie. Spuchły mi nadgarstki od zbyt ciasno założonych kajdanek. Nadgarstki miałam poobijane, poobcierane i bardzo bolesne.

Po godzinach wzięli mnie na przesłuchanie i tam mnie straszyli między innymi psychiatrykiem. Podczas przesłuchania też trzymali mnie w kajdankach i nawet kazali mi podpisać protokół w kajdankach.

Przez cały czas nie pozwolili mi na rozmowę z moim adwokatem, ani z osobą bliską.
Nie zawieźli mnie do lekarza, gdy prosiłam, gdy mówiłam, że się źle czuję.

Straszyli mnie, że mnie zamkną do więzienia.

W protokołach, które sporządzili napisali nieprawdę i kazali mi to podpisać.
Gdy domagałam się poprawienia I uzupełnienia zawartości protokołów, zabrali te protokoły i sporządzili fałszywą notatkę, że odmówiłam podpisu.

Warsiewicz i Żukowski najpierw napisali protokół, a potem z tego protokołu spisywali tą samą treść do swoich notesów policyjnych, aby mataczyć, że niby takie notatki sporządzili będąc na interwencji wcześniej.

Wasilewski, który był przy tym jak fundacja włamywała mi się do domu i pozwolił fundacji splądrować mój dom, siedział za moimi plecami w tym samym pokoju na komendzie i dogadywał MI głupio i obraźliwie. Ogólnie byłam na tej komendzie pomiatana, byłam też pomiatana na moim gospodarstwie przez policjantów.

Maciejewski który przesłuchiwał mnie później straszył mnie psychiatrykiem i złożył wniosek o umieszczenie mnie w psychiatryku. Jego żona pracuje w GOPS Kowale Oleckie. Ten GOPS na żądanie policji założył mi sprawę w sądzie rodzinnym o przymusowe leczenie w zakładzie psychiatrycznym mimo, że jestem zdrowa na psychice i umyśle i nigdy nie chorowałam ani się nie leczyłam.

Drugi policjant, który siedział w tym samym pokoju co ma Maciejewski, gdy Maciejewski mnie przesłuchiwał, co chwilę mi wygrażał, straszył mnie zamknięciem w celi, mimo że byłam spokojna i nie było podstaw do takich pogróżek.

Wnoszę o ukaranie wymienionych policjantów i zwolnienie ich ze służby albowiem nie nadają się do tego zawodu. W swoim postępowaniu wobec obywateli wykazują skrajnie patologiczne zachowania. Domagam się przywrócenia kary śmierci dla funkcjonariusza lub urzędnika, który napadnie i okradnie rolnika.

Oświadczam, że w niniejszej sprawie będę występować jako oskarżyciel posiłkowy. Domagam się ukarania wymienionych policjantów za nadużycie uprawnień wobec mnie i pastwienie się nade mną oraz umożliwienie kradzieży mojego mienia i zniszczenia mojego mienia. Domagam się naprawy drzwi wejściowych do mojego domu oraz zwrotu mojego zrabowanego mi mienia, w tym ukradzionych z domu 2000 zł. 

Naturalistyczna hodowczyni koni: Izabella Redlarska, Rancho de Rebelle, Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie, Woj.Warmińsko-Mazurskie, tel. http://ranchoderebelle.blogspot.com/