Ponieważ wczoraj była sobota,
na kolację była potrawa ze świeżego kota 😀😉
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żarcik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żarcik. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 26 listopada 2017
środa, 27 sierpnia 2014
Czyżby, czyżby...?
O lelelee, czyżby, czyżby?
Było to normalne, by dwie baby nawzajem lizały sobie pizdy??? :)))
O lelelee, czyżby, czyżby??? ;)))
Indianka
Subskrybuj:
Posty (Atom)