Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jaja od szczęśliwych kur. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jaja od szczęśliwych kur. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 kwietnia 2019

Twardy dowód niewinności


Dzisiaj zawiozłam do prokuratury twardy dowód mojej niewinności, albowiem zostałam fałszywie oskarżona przez Kozłowską o rzekome głodzenie zwierząt.
Oto dowód, że zwierzęta nie są u mnie głodzone:

jaja!

Moje kury znoszą mnóstwo jaj!
Kury zagłodzone nie znoszą żadnych jaj, czyli moje kury są bardzo dobrze karmione i tak były karmione wszystkie zwierzęta - wszystkie zwierzęta na moim gospodarstwie były dobrze karmione.

Nikt ich nie głodził jak oszczerczo pluje na internecie Kozłowska z pseudo fundacji niby pro zwierzęcej. Jej fundacja to oszukańcza fundacja pro kasiora.

Babsko chciwe tylko tam atakuje, gdzie spodziewa się grubych profitów w postaci cennych, rasowych zwierząt. Przejmuje cudzą własność by na niej zarabiać krocie.

Kozłowska na moich koniach zarobiła już 30.000 zł i teraz używa tej kasy, by korumpować weterynarzy, aby wystawili fałszywe oceny zdrowia zrabowanych mi koni.

Jednak przypominam, że moje konie miały bardzo dobre świadectwa zdrowia wystawione zeszłego roku, więc jej oszczerstwo "17 lat głodzenia i gehenny zwierząt" jest już obalone.

Aha. Sprostowanie kolejnej ściemy Kozłowskiej: Otóż sprawdziłam i nie jestem oskarżona przez prokuraturę o znęcanie się nad końmi. W sprawie mam status świadka, a nie oskarżonej, czyli nie jestem oskarżona. Nikt mi nie przedstawił zarzutów. Sprawa została założona w prokuraturze na podstawie fałszywego donosu Kozłowskiej.

Indianka



niedziela, 24 lipca 2016

Kokoszki Indianki

Kokoszki Indianki

Nie ma większych rozkoszek,
Niż stadko Indianki kokoszek,
Wylegujących się u nóg centralnie,
Okazujących Indiance zaufanie totalnie :)

Indianka