czwartek, 29 sierpnia 2019

Ministerstwo Holokaustu niszczy polskie hodowle


Jak uważa Krzysztof Tołwiński z Federacji Gospodarstw Rodzinnych, rząd robi wszystko aby zniechęcić i odstraszyć gospodarstwa rodzinne od hodowli trzody chlewnej. W jego opinii walka z ASF-em polega na likwidacji gospodarstw. Działacz podaje przykład przedsiębiorcy ze Strzegowa (woj. mazowieckie, pow. mławski), który jest otwarty na współpracę z rządem w celu skupu świń ze stref objętych afrykańskim pomorem świń, ale aktualnie nie ma takiej możliwości. Z tego powodu rolnicy i hodowcy m.in. z sąsiedniego powiatu ciechanowskiego muszą wieźć swoje świnie ok. 200 km do najbliższej ubojni.

Rolnicy, hodowcy na tym terenie zmagają się z problemem zbytu swoich świń. To kłopoty o których wiemy od kilku lat. W momencie wybuchu ASF i ustanowienia stref niebieskiej i czerwonej, nie radzimy sobie. Przedsiębiorcy maja problem z uzyskaniem surowca i nie wiedzą jak się w tym wszystkim zachować. Lekarze weterynarii też są zdezorientowani w tych przepisach. Cierpią rolnicy, cierpią hodowcy, bo są problemy z odebraniem mniejszych partii. Z tego miejsca gdzie jesteśmy trzeba jechać do najbliższego zakładu skupującego świnie aż 200 km i trzeba zebrać dużą partię. W woj. podlaskim już w 2017 r. zostało to nieźle unormowane i strona rządowa zachowała się w miarę pozytywnie. Była współpraca z rządem, była rekompensata dla zakładów. Gdyby dzisiaj była chęć prawdziwej pomocy, a nie zniechęcania, to podpisano by umowę z moim rozmówcą i on odbierałby surowiec od okolicznych rolników. ASF nie skończy się za rok, za dwa. Niestety jest to problem, który będzie trwał dłuższy czas. Strona rządowa ma możliwości i agencję rezerw materiałowych, istnieje możliwość podpisania dłuższych kontraktów i pan z przyjemnością w swoim zakładzie jest w stanie zagospodarować lokalny surowiec. Tylko trzeba po męsku i po gospodarsku o tym porozmawiać – stwierdza Krzysztof Tołwiński w materiale filmowym opublikowanym na portalu społecznościowym Facebook.

Powiat ciechanowski prawie w całości objęty jest strefą niebieską. Aktualnie mam problemy z ubojem trzody jak i sprzedażą mięsa. Żywiec i półtusze muszę ściągać z innych obszarów, gdzie nie ma ograniczeń. To oznacza transport na 200-300 km. Gdybym miał możliwość, to obierałbym trzodę od lokalnych hodowców. My musimy ściągać mięso z zewnątrz, a tutaj, na miejscu rolnicy mają problem ze sprzedażą – mówi właściciel zakładu mięsnego ze Strzegowa.

Problem polega na tym, iż w naszym powiecie rolnicy nie maja ubojni, która mogłaby skupić świnie z niebieskiej strefy. Jest zakład chętny, ale nie może tego zrobić, ponieważ jest to obwarowane przepisami i zakazami. My musimy nasze tuczniki wieźć 200 km z gospodarstwa do ubojni – mówi rolnik z powiatu ciechanowskiego.


Burak liściowy



Przyrządza się go tak jak szpinak.
Ogonki można suszyć na zapasy na zimę.

Zatruta żywność wykańcza 100.000 Polaków rocznie



Jakby co roku umierało jedno polskie miasto
Polska onkologia zajmuje niechlubne miejsce w aspekcie walki z nowotworami. W krajach Unii Europejskiej na jednego pacjenta onkologicznego wydaje się średnio 100 euro. U nas zaledwie 42. Nawet w sąsiednich Czechach ta kwota wynosi 85 euro, a w Wielkiej Brytanii aż 171.
Według raportu Najwyższej Izby Kontroli opublikowanego w lutym 2018 roku przeciętny polski pacjent – w przeciwieństwie do chorujących mieszkańców innych krajów Europy - ma ograniczony dostęp do nowoczesnych leków i terapii. Pod tym względem na kontynencie wyprzedzamy tylko Albanię.
Choć liczba zachorowań na nowotwory złośliwe jest w Polsce nieco niższa niż w Europie, to umieralność znacznie wyższa - rak jest przyczyną śmierci około 100 tysięcy Polaków. To tak, jakby co roku umierało miasto wielkości Chorzowa, Kalisza lub Legnicy.
Równie pesymistyczne jest inne zestawienie: Polska, Węgry i Chorwacja są w pierwszej trójce krajów z największą umieralnością na nowotwory złośliwe. A z dokumentu NIK wynika, że za 7 lat to właśnie rak będzie w naszym kraju najczęstszą przyczyną zgonów.

środa, 28 sierpnia 2019

Holocaust polskich świnek :(((


W związku z rozwiązaniem Komitetu Jednej Polski, podjęłam decyzję o zbieraniu podpisów dla Konfederacji, ponieważ jest mi ona ideologicznie bardzo bliska, oraz ponieważ przyjęła w swoje szeregi rolników, więc mam nadzieję, że w ten sposób otworzyła się na sprawy polskiej wsi, które są dosłownie bardzo palące i tragiczne, zwłaszcza przeraża mnie bezduszna masowa zagłada polskich hodowli trzody chlewnej przez doktorów Mengele nasyłanych przez państwo PiS na gospodarzy i ich świnki.

https://konfederacja.net/

Obecnie ma miejsce przerażający Holocaust polskich świnek. Nasze polskie świnki są bestialsko mordowane w setkach i tysiącach sztuk. To jest prawdziwa zagłada! Zabijane są zdrowe świnie, w tym prośne loszki z maleńkimi żywymi świnkami w brzuchu. Te stworzenia nie mają nawet szansy się urodzić bezpiecznie, bo czeka na nich Szwadron Śmierci wysłany przez Ministerstwo Holokaustu państwa PiS.

Trzeba bezwzględnie zakazać mordercom rzezi niewiniątek!!! :((( 😢😢😢

Izabella Redlarska
Rzecznik Praw Hodowców


Zagłada polskich hodowli 😢😢😢

https://youtu.be/rLZZQrpkOaI

Rudniki: Na dzień przed egzekucją:😢😢😢

https://youtu.be/WIwKXm55GEc


Holokaust polskich hodowli :(((😢😢😢


„Utylizacja 300 sztuk zdrowych świń w Bukowicach Kolonii

https://youtu.be/Ye5URUlrAqg

Holokaust polskich hodowli :(((

„Rudniki: Na dzień przed egzekucją”

https://youtu.be/WIwKXm55GEc

Zagłada polskich hodowli

wtorek, 27 sierpnia 2019

Badają i zakolczykują wszystkie krowy z dzikiego stada


Badają i zakolczykują wszystkie krowy z dzikiego stada

https://www.tvn24.pl/poznan,43/ciecierzyce-dzikie-krowy-przechodza-badania-wiekszosc-ma-juz-kolczyki,964498.html

Czyli prawowici właściciele stada krów zostali okradzeni w tak zwanym majestacie pseudo prawa.

Ja mówię moje zdecydowane NIE,  na rabunek własności rolników i innych Hodowców.

Izabella Redlarska

Kuchnia Indianki :)


#fasola, #marchew, #kalafior, #jajka, #KuchniaIndianki,

Przepis:
Udusiłam warzywa i na nich usmażyłam jajecznicę. 

„Robią nas w konia: Klęska Antysystemu i prawdziwe wyniki Eurowyborów

https://youtu.be/8wavF7C3sGM

Przyganiał kocioł garnkowi.
Kolejny, który spartolił. 

Izrael zbombarduje Palestyńczyków w Strefie Gazy. Żydzi ustawiają się w kolejce po piwo i popcorn!

Żydowska armia, od 70 lat okupująca Palestynę, zapowiada kolejne ataki na otoczoną przez nich Strefę Gazy, zwaną „największym więzieniem na świecie". Ma to być odpowiedź na trwające protesty Palestyńczyków. 30 marca, uczestniczyło w nich 20 tysięcy Palestyńczyków, do których Żydzi strzelali jak do kaczek. Zginęło 17 osób, a 1400 zostało rannych. Żaden żołnierz żydowskiej armii nawet nie został ranny.

Palestyńczycy protestują przeciw decyzji Donalda Trumpa o przeniesieniu ambasady USA z Tel-Awiwu do Jerozolimy oraz przeciw 70-letniej okupacji ich kraju przez żydowskich najeźdźców, którzy na mocy rezolucji ONZ z 1947 i słynnego przemówienia Davida Ben Guriona (14 maja 1948) przeprowadzają na ich ziemiach prawdziwy holokaust. W połowie maja, Żydzi planują zorganizować milionowy protest, podczas którego będą świętować 70. rocznicę „powstania państwa Izrael". Żydzi wciskają światu brednie o jakichś barbarzyńskich ambicjach Hamasu, który w po prostu dąży do wyzwolenia Palestyny spod żydowskiej okupacji, co dla nikogo nie powinno być żadnym zaskoczeniem.



https://wprawo.pl/2018/04/13/izrael-zbombarduje-strefe-gazy-zydzi-ustawiaja-sie-w-kolejce-po-piwo-i-popcorn/

Kolejna rzeź niewiniątek



Główny Lekarz Weterynarii informuje o kolejnym ognisku afrykańskiego pomoru świń w woj. warmińsko-mazurskim, tym razem zarażone stado liczyło 193 świnie. To już 17 ognisko na terenie tego województwa w 2019 r., w wyniku czego likwidacji musiało zostać poddanych 22,5 tys. świń. W całym 2018 r., w Warmińsko-Mazurskiem zabito z powodu wystąpienia ogniska ASF 5 440 świń.


https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/nowe-ognisko-asf-ponownie-w-pow-bartoszyckim,88050.html

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Prawa zwierząt

Postuluję, aby zwierzęta miały prawo pozostać przy swoich ukochanych właścicielach.

Indianka

Lobby HOMOSEKSUALNE chce zniszczyć rolników



Homoseksualna partia wiosna to wróg numer jeden wszystkich rolników i Hodowców w Polsce! Niech was ręka boska broni, żeby na tych faszystów głosować.



Biedrony, wasze postulaty są nic niewarte. To jest pustosłowie. Urzędnicy na samych tylko Mazurach wymordowali ponad 22 tysiące świń w 2019. To straszna i bezsensowna masakra, a wy nic z tym nie robicie. Te wszystkie świnie zostały zamordowane i spalone z powodu ledwo podejrzenia, że są chore na ASF. Również matki prośne. 

Wy nic nie robicie, żeby zwalczyć chorobę i uratować te świnie, które nie są chore, a które są zabijane, bo jest ledwo podejrzenie, że mogą być chore.

 Pasuje wam taka eksterminacja polskich świń. Świnie są celowo zarażane po to, żeby zniszczyć polską mięsną branżę.

 Gospodarstwa hodowlane są w ten sposób niszczone. Niszczone jest życie rolników, którzy hodawali te zwierzęta. Polscy rolnicy są doprowadzani do bankructwa. Ale u was jest taka znieczulica, że co was obchodzą polscy rolnicy. Wy nie jesteście empatycznymi patriotami tylko pustakami bez serca i rozumu.

Prawdziwymi intencjami waszych postulatów nie jest ochrona zwierząt tylko zamach na polskich hodowców. Wy chcecie zakazać polskim rolnikom i innym hodowcom hodowli zwierząt. Preteksty są różne.

Króliki, lisy, nutrie zawsze były hodowane w klatkach z konieczności, a nie dla widzimisię hodowcy. Te zwierzęta są trzymane w klatkach ze względów bezpieczeństwa.

Można wprowadzić normy nakazujące zastosowanie odpowiednio przestronnych i wygodnych klatek, ale zakazywać stosowania klatek, gdzie one są niezbędne to jest po prostu likwidacja branży mięsnej i futerkowej.

Wy tylko niszczycie to co dobre, to w czym Polska jest dobra, w czym przoduje, czego nam inne kraje zazdroszczą.

Wy wchodzicie ze swoimi brudnymi buciorami w te hodowle i je niszczycie aby wyciąć polską bardzo dobrze rozwiniętą branżę.

Jesteście szkodnikami i faszystami niszczącymi polską hodowle i polskich hodowców. Niszczycie polskie rolnictwo krok po kroku, po to by inne rolnictwa w innych krajach mogły na tym skorzystać i zarabiać wielkie pieniądze.

Wyborcy partii Biedronia jesteście tylko i wyłącznie marionetkami, bezmyślnymi, pionkami w rękach cwaniaków. Jak wam się uda wasz zbrodniczy, szkodliwy proceder to Polska zostanie kompletnie pozbawiona zwierząt, a ja jako hodowca się na to nie zgadzam, bo ja kocham zwierzęta i chcę żeby one żyły w naszym kraju tak jak żyły do tej pory przez tysiące lat.

Indianka

Barbarzyństwo Niemców



To, co odkryła Leszczyńska, wykraczało poza zwykły opis barbarzyństwa. Po przyjeździe większość ciężarnych kobiet zostawała wysyłana do komór gazowych, inne zabijano na miejscu.
Tylko nieliczne mogły liczyć na miejsce w szpitalu, ale to wcale nie była dla nich łaska tylko skazanie na jeszcze większy koszmar.
Niemka imieniem Klara, która służyła w szpitalu jako położna jeszcze przed przybyciem Stanisławy nie była tak naprawdę akuszerką, a aborterką ponieważ uważała, że każde z tych dzieci – nieważne czy ma szansę się urodzić czy nie – musi być martwe.
Topiła więc niemowlaki w wiadrze z wodą, a gdy przestawały krzyczeć wyrzucała je za barak gdzie służyła za strawę dla szczurów.
To samo miała robić Polka, ale dzielnie odmówiła. Stanisława powołała się na przysięgę Hipokratesa, o której nawet w dzisiejszych czasach zapomina wielu lekarzy dokonujących aborcji.
https://nczas.com/2019/08/26/co-laczy-roberta-lewandowskiego-i-josefa-mengele-brutalna-prawda-w-ktora-ciezko-uwierzyc/

Wypędzeni, wymordowani, wyszydzeni

Widzicie analogię?

Indianka

Wypędzeni, wymordowani, wyszydzeni

Data publikacji: 2015-09-06 07:00
Data aktualizacji: 2015-09-10 09:35:00
OPINIE
Dawid Lasocinski/FORUM
Zniszczenie ziemiaństwa polskiego było bodaj najpotworniejszym, bo najbardziej nieodwracalnym cięciem w zbrodniczej lobotomii, której przed siedemdziesięciu laty poddano Polaków. Operacja ta wyeliminowała z szarej tkanki narodu nie tylko znaczną część ośrodków odpowiedzialnych za pamięć – ale także za zdolności motoryczne ogłuszonego pacjenta. Wściekły atak na ziemiaństwo był bowiem nie tylko atakiem na polską tradycję narodową w samym jej mateczniku, ale także, a może przede wszystkim, śmiertelnym ciosem w bazę materialną, bez której nie może być mowy o jakiejkolwiek indywidualnej niezależności, a więc w odniesieniu do narodu – o niepodległości.

Rola polskiego dworu nie ograniczała się bynajmniej – jak wielu dzisiaj sądzi – do funkcji dekoracyjno‑sentymentalnych. Owszem – dwór był nierzadko najpiękniejszym, bo najmniej prowizorycznym, a najbardziej stałym, nierzadko wręcz odwiecznym elementem polskiego pejzażu prowincjonalnego. Ale przecież jego estetyka ściśle odpowiadała funkcjonalności – ta zaś wynikała przede wszystkim z autentycznych potrzeb i realnych możliwości gospodarczych. Dwór polski zapisany w legendzie literackiej: Soplicowo, Nawłoć, Wierna rzeka czy Wilko – to obraz o tyle mało realistyczny, że stanowczo za mało w nim po prostu codziennej, ciężkiej pracy. Bo polski dwór był przede wszystkim ośrodkiem zarządzania przedsiębiorstwem rolno‑spożywczym. Zasada zastaw się, a postaw się na dłuższą metę tu nie działała – kto żył ponad stan, ten i ziemię tracił, i sam dwór wraz z nią. Ci zaś, co trwali, zapewniali podstawy materialne nie tylko własnemu klanowi – ale całemu narodowi.

Dobrze wiedzieli o tym wszyscy jawni wrogowie i fałszywi przyjaciele niepodległej Polski – dlatego dwór polski stawał się pierwszą ofiarą ich akcji zaborczych i pacyfikacyjnych. To ziemiaństwo – jako oczywistą ostoję i esencję polskości – brano na celownik podczas „legitymowania ze szlachectwa” prowadzonego przez władze carskie po kolejnych powstaniach. Notabene: kto inny te powstania prowokował – ale to ziemiaństwo przede wszystkim płaciło rachunki. Płaciło daniną krwi ziemian poległych, więzionych, zesłanych – i ruiną majątków, plądrowanych i konfiskowanych.

Wystarczy jeden przykład z historii poprzedniego stulecia: nie byłoby wszak żadnej partyzantki ani nawet konspiracji w terenie na większą skalę, gdyby nie właśnie ziemiańskie dwory – ogniwa akcji „Tarcza” (albo: „Uprawa”, „Ochrona”, „S1”), w ramach której koordynowano pracę zaplecza materialnego AK. Była to praca systematyczna i wymierna (w gotówce i w naturze) – i bynajmniej niepozbawiona najwyższego ryzyka.
Gdyby nie „Uprawa”–„Tarcza” – przyznawał po wojnie generał Bór‑Komorowski – Armia Krajowa nie mogłaby była spełnić wielu swoich zasadniczych zadań (…) opieka „Tarczy” uchroniła od głodu, demoralizacji i rabunku wiele oddziałów partyzanckich powstających jak grzyby po deszczu po 1943 roku.
Jaka była cena tego patriotycznego zaangażowania? Proszę wziąć do ręki i bodaj tylko przerzucić monumentalną, dwutomową Listę strat ziemiaństwa polskiego 1939–1945 opracowaną przez profesora Krzysztofa Jasiewicza…

Stara złodziejska doktryna
Władza komunistyczna nie przypadkiem właśnie „panów” i „obszarników” plasowała na czele listy przeznaczonych do eliminacji „wrogów ludu” – obok innej kategorii najgorszych burżujów‑wyzyskiwaczy: fabrykantów, kamieniczników, kułaków (tj. szczególnie gospodarnych chłopów) i klechów (tj. samowystarczalnych proboszczów lub przeorów). Ich wszystkich trzeba było obrabować pod pretekstem „przywracania ludowi jego własności”, by następnie zabrać się za wszystkich pozostałych.

Po posiadaczach znaczniejszych majątków stopniowo bowiem przychodziła pora na posiadaczy czegokolwiek. Na początek jednak trzeba było jednych poszczuć na drugich – najprościej: zachęcając do rabunku albo przynajmniej współuczestnictwa w paserstwie. Dokonano tego, sięgając do ugruntowanego repertuaru propagandy rewolucyjnej: ogłoszono tak zwaną „reformę rolną”. Komuniści sowieccy wcale nie musieli wykonywać tej pracy od podstaw – co najmniej połowę roboty wykonali za nich wcześniej rodzimi rzecznicy „postępu”. Już przed wojną poważne sukcesy odniosła wszak agitacja wśród „ludu pracującego miast i wsi” – prowadzona nie tylko przez sowiecką agenturę, ale i przez rodzimych szermierzy „postępu”. Chodziło o spektakularne zakwestionowanie prawa własności. A ziemiaństwo było idealnym, bo w gruncie rzeczy bezbronnym kandydatem na pierwszą ofiarę.

Komuniści mieli doskonałe wyczucie w tej sprawie – rozumieli, że ludzie zaproszeni do współuczestnictwa w grabieży staną się automatycznie zakładnikami „władzy ludowej”, która umożliwiwszy im chwilowe wzbogacenie, tym łatwiej będzie mogła ich samych wyzuć później z wszelkiej własności, zapędzając do kołchozów. W Polsce proces ten nie został na szczęście sfinalizowany z taką konsekwencją, jak w wypadku innych podbitych narodów. Ale puszczone wówczas w ruch mechanizmy propagandy judzącej przeciwko „dworom i pałacom” były identyczne. A jak trwałe, tego dowodzą do dziś pokutujące w propagandzie Post‑PRL‑u klisze propagandowe, które jeszcze po śmierci obrażają pamięć dobrych Polaków i dobrych gospodarzy – polskich ziemian.

Przede wszystkim zaś trwają – jako integralny element systemu prawa obowiązującego w Polsce – słynne „dekrety wywłaszczeniowe” PKWN. Bezprawie dokonane za PRL przez polskojęzyczną władzę sowiecką zostało po latach podżyrowane i opatrzone pieczęcią z orłem w koronie przez Post‑PRL.

Ziemię odebrano obszarnikom jak najzupełniej słusznie – możemy przeczytać na forum internetowym „Gazety Wyborczej” – obszarnicy bowiem, aby posiąść swoje latyfundia, musieli najpierw wydziedziczyć z tej ziemi chłopów, którzy pracowali na niej odwiecznie. Reforma rolna była po prostu aktem dziejowej sprawiedliwości. Tak więc i dziś zdaje się prawym dziedzicom idei Proudhona i Lenina, że własność to kradzież. Z tym fundamentalnym nonsensem nie będziemy tu szerzej polemizować. Zauważmy tylko, że o ile nabycie własności w dawnej Polsce wiązało się częstokroć z publicznymi aktami wierności Rzeczypospolitej, Koronie Polskiej, czy personalnie Królowi Jegomości – o tyle nabycie własności w PRL i Post‑PRL wiązało się z reguły z aktami niewierności, nielojalności, odstępstwa od idei i praktyki polskiej niepodległości. To fundamentalna różnica – na naszą niekorzyść, rzecz jasna.

Warto też wspomnieć, że przynależność do stanu rycerskiego bynajmniej nie była dawnymi czasy pojmowana jako li tylko przywilej. Bo to był przede wszystkim obowiązek wiernej służby – aż do ofiary z własnego życia, o majątku nie mówiąc, w wojennej potrzebie na każde Ojczyzny wezwanie. I był ten obowiązek pojmowany i realizowany bardzo dosłownie – aż do samoniszczącej przesady. Właśnie z tego powodu bynajmniej nie każdemu chłopu czy mieszczaninowi marzył się szlachecki klejnot – czego dziś nie pojmuje mentalność zdefektowana przez jakobińską i bolszewicką propagandę.

Niepowetowana szkoda dla całej Polski
Zagłada ziemiaństwa – czy to przez dosłowną, fizyczną eksterminację (zabójstwa, wywózki i więzienia), czy to przez deklasację (wypędzenie i szykanowanie) – dokonała się ze szkodą nie bynajmniej samych ziemian tylko. Jest to niepowetowana strata dla całego narodu i cios w najżywotniejsze ośrodki całej polskiej cywilizacji. Wyeliminowano bowiem jedyną w polskiej strukturze społecznej tak liczną grupę ludzi mimo wszystkich wyjątków jednak normatywnie pracowitych i pobożnych – a zarazem wolnych i na swą miarę niezależnych, bo niefundujących rodzinnej egzystencji na państwowym etacie czy zagranicznej dotacji. Ludzi niezależnych od kaprysów innych w dostatecznym stopniu, by przynajmniej przy własnym stole – czy za oknem rządzą akurat Moskale, czy Prusacy – mogli sobie pozwalać na fanaberię bycia Polakiem.

Ile jest dziś w Polsce takich rodzinnych kręgów, w których niepodległość może być podtrzymywana bez obawy, że zagrozi to karierze partyjnej lub korporacyjnej? Sytuacja rysuje się pod tym względem niewątpliwie bardziej tragicznie niż jeszcze przed stu laty – zanim (sic!) Polska odzyskała niepodległość.

W naładowanym faktografią, a zarazem łamiącym serce filmie dokumentalnym Andrzeja Gajewskiego Zagłada ziemiaństwa polskiego (prod. Film Open Group 2013) Rafał Ziemkiewicz przytacza mrożącą krew w żyłach anegdotę z okresu „transformacji” lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Oto pytany wówczas o sprawę tak zwanej reprywatyzacji, tj. możliwości zwrotu mienia zagrabionego przez komunistów prawowitym właścicielom Bronisław Geremek (1932–2008), jeden z czołowych wówczas demiurgów Post‑PRL‑u miał wyjaśnić, że nic takiego w żadnym wypadku nie nastąpi, bo to nie nasz elektorat. Nie dziwota więc, że na tak zaprojektowanym fundamencie wyrasta nam tu od ćwierćwiecza coś tak dalece odbiegającego od marzeń o wolnej Polsce. Marzeń, które przecież przez stulecia piastował i przechował właśnie polski dwór.



Grzegorz Braun
Artykuł ukazał się w 40. numerze magazynu "Polonia Christiana"


Read more: https://www.pch24.pl/#ixzz5xf1r12Hy

niedziela, 25 sierpnia 2019

Sędziowie - przed nimi tylko krok do boskości

Blokada na Instagramie 😂

Dzisiaj była akcja. Wytłumaczyłam głównemu propagandyście Izraela jak bardzo podli są Żydzi.
Ledwo przeczytał na Instagramie co mu napisałam, tak mnie wściekle zbanował, że nie mogłam nigdzie komentować ani nawet lajkować 😂
Ale przynajmniej mam pewność, że przeczytał i że ruszyło go 😀😎
Trzeba niezłomnie szerzyć prawdę o stosunkach polsko-żydowskich. 😇
To mój patriotyczny obowiązek.

Indianka

Gdyby nie Polacy Izrael w ogóle by nie powstał! Ks. prof. Tadeusz Guz u Roli o nagonce na Polskę!

„Sekielski - Reakcja 1.0 na Jego Film „Tylko nie mów nikomu” | by Dawid Mysior 🕶🇵🇱”

sobota, 24 sierpnia 2019

„Eutanazja | by Dawid Mysior 🕶🇵🇱”

„Katolicko lecz Zadziornie | by Dawid Mysior 🕶🇵🇱”

https://youtu.be/FFlnIwQjz_A

Katolicy to mądrzy i wykształceni ludzie, a sekta LGBT to zaburzony ciemnogród.

Lasy amazońskie są niepalne

Czyli media kłamią albo jest to planowe wypalanie Amazonii.
Mnie też było sobie trudno wyobrazić tę wilgotną wręcz mokrą dżunglę, że się zapaliła i płonie masywnie. Przecież tam wilgotność powietrza wewnątrz dżungli sięga 80%.

Indianka

"Warunki naturalne.W Amazonii występuje wielka liczba gat. roślin i zwierząt. Doliny dużych rzek (zwane várzeas) i wybrzeża często zajmuje roślinność pionierska, z typami przejściowymi od pływających traw do wilgotnych lasów równikowych i namorzynów. Wyróżnia się 2 dolinne formacje leśne: stale zalane lub podmokłe — igapó, oraz sezonowo zalewane — várzea. Na obszarach niezalewanych, zw. terra firme, występują najbardziej typowe dla A. lasy — eté. Tworzą one również 2 formacje: lasy gęste na obszarach o większych opadach i lasy otwarte na suchszych terenach. Na Wyż. Gujańskiej i na przedgórzu Andów występują równikowe lasy górskie. Północno-zachodnie części A. zajmuje campinarana. Na południu regionu występuje duży obszar z roślinnością o cechach przejściowych między lasami a sawannami, zw. cerradão (ponad 0,5 mln km2). Wzdłuż rzek spływających z Wyż. Brazylijskiej rosną lasy galeriowe. Ponadto w środkowej, południowej i wschodniej części A. spotkać można naturalne sawanny (cerrados, llanos): od cerradão przypominających lasy do sawann trawiastych. W Amazonii nie ma pór bezdeszczowych, zróżnicowane jest natomiast nasilenie opadów w ciągu roku; w środk. A. roczna suma opadów wynosi 2000–3000 mm, u podnóża Andów — do 7000 mm. Bardzo gęstą sieć rzeczną tworzy Amazonka z licznymi i wielkimi dopływami; doliny rzek są okresowo zalewane, a w dolnym biegu Amazonki i jej delcie tereny bagienne zajmują znaczne obszary. W Amazonii utworzono liczne rezerwaty i parki nar.; największy z nich — Jaú zajmuje pow. 2,3 mln ha. Ochronie podlegają tereny indiańskie."

https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Amazonia;3868505.html




Cejrowski o pożarze Amazonii: „Lasy amazońskie są nie-palne. Trzeba się bardzo napracować”


Wojciech Cejrowski odniósł się do doniesień o wielkim pożarze w Amazonii. Jak podkreśla, z własnego doświadczenia wie, że ogień nie mógł wybuchnąć sam z siebie, gdyż trzeba się solidnie napracować, by w tamtym regionie rozpalić ognisko, które zaraz nie zgaśnie.
– Lasy amazońskie są NIE-palne. Aby sobie wypalić małe pole trzeba się BARDZO napracować – stwierdził Wojciech Cejrowski.
– Najpierw trzeba zwalić wszystkie duże drzewa, potem wykarczować resztę i palić kawałkami. Amazońskie ogniska gasną same z siebie, trzeba je stale wachlować, rozdmuchiwać. Amazońskie drewno, nawet suche, palić się nie chce. Dlatego Indianie na rozpałkę lubią stosować nasze plastikowe butelki. Stare butelki i zapalniczka zastępują dzisiaj dawniejsze koraliki przywożone na wymianę. Powód? Rozpalanie ognia – dodał Cejrowski.
– W jednym z odcinków „Boso” pokazywałem Indiankę, która wraz z mężem idzie na polowanie. Jej rola to nieść żywy płomień. Idzie za mężem i w małej tykwie, lub skorupie starego glinianego garnka, niesie płomyk, o który stale dba. Czemu? Bo gdyby zgasł, to w Amazonii nie ma jak rozpalić ognia. Oczywiście istnieją techniki pocierania patykiem o patyk, ale to zawsze robota ŻMUDNA. Ogień w Amazonii rodzi się niechętnie za to bardzo chętnie gaśnie – zaznaczył podróżnik.
– Jak w tej sytuacji oceniać pożary lasów amazońskich? Nie wiem. Widziałem zdjęcia i filmy, ale… widziałem też na WŁASNE oczy, na żywo, że Amazonia jest niepalna. Jej niepalność znam z OSOBISTEGO doświadczenia liczącego trzydzieści lat. Więc? Nie dowierzam. Nie chce mi się wierzyć w te pożary. A jednocześnie głupio mi to mówić w sytuacji, gdy widzę filmy. Ha! A może ktoś podpalił ropę? Nie wiem. Szukam odpowiedzi i mi się rachunki nie zgadzają. Ot co. Sam z siebie amazoński las palić się nie chce. Gdyby mi ktoś postawił zadanie podpalenia dużej połaci lasu w Amazonii, to bym go poprosił o napalm, lub dynamit do wysadzenia ropociągu – ocenił.

http://kontrrewolucja.net/wiadomosci/cejrowski-o-pozarze-amazonii-lasy-amazonskie-sa-nie-palne-trzeba-sie-bardzo-napracowac?fbclid=IwAR3WpdsdBT4ZJhmcAcl0wQb_NrkqeuMTnCOcyGDOnWuQrQdHTOmSkmp4OWo

Żydowskie bezczelne wyłudzenia

Nieruchomość należy odebrać Żydom i zwrócić ją do Skarbu Państwa Polskiego.

Indianka


Tak Żydzi odzyskują mienie. W Lublinie przejęli budynek, za który wcześniej dostali odszkodowanie. Teraz nieźle na nim zarabiają.


W ostatnich miesiącach głośno jest o ustawie 447 JUST, w ramach której Żydzi domagają się od Polski zwrotu mienia bezspadkowego. Sprawa nie jest jednak nowa, bo już w 2001 roku państwo polskie oddało Gminie Żydowskiej wartościową nieruchomość w Lublinie.
Sprawa jest o tyle bulwersująca, że wcześniej, bo w 1964 roku Polska za ów nieruchomość zapłaciła odszkodowanie. Tak wynika z archiwalnych dokumentów.
W 1960 roku Polska – oczywiście jako PRL – podpisała układ odszkodowawczy z rządem USA. Chodziło o majątki polskich Żydów, którzy wyemigrowali z kraju po II wojnie światowej.
W ramach porozumienia Polska przekazała Amerykanom na ten cel 40 mln dolarów. Z puli przeznaczone zostało 177 tys. dolarów odszkodowania za lubelską jesziwę, budynek mieszczący się przy ul. Lubartowskiej 57 (obecnie nr 85) w Lublinie.
Pieniądze trafiły do The Theological Seminary Yeshivath Chachmey (Lubelskie Seminarium Teologiczne Yeshivath Chachmey Lublin) z Michigan.
Zgodnie z umową, wszelkie prawa do ubiegania się o zwrot bądź o odszkodowanie w związku z utratą wymienionej nieruchomości, zostały utracone.
Tymczasem po 1989 roku i zachodzących w Polsce zmianach ustrojowych, żydowskie środowiska upomniały o pozostawiony na polskich ziemiach majątek. W tym także o budynek, za który zostało wypłacone odszkodowanie w 1964 roku.
Powstała specjalnie do takich przypadków Komisja Regulacyjna do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich zwróciła mienie Żydom.
Od 2001 roku jesziwa ponownie należy do środowisk żydowskich, a konkretnie do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.
Wychodzi zatem na to, że jesziwę zwrócono Żydom dwukrotnie. Najpierw w 1964 roku, gdy wypłacono sowite odszkodowanie, a następnie w 2001 roku, gdy teoretycznie nie posiadający praw do nieruchomości, otrzymali ją na własność. Początkowo funkcjonowała tam filia Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, a w 2013 roku budynek został przekształcony w hotel.
Źródło: dziennikwschodni.pl/nczas.com

Żydowska nagonka na amerykańskiego historyka krytykującego ustawę 447 i roszczenia wobec Polski

Bardzo mocne dowody na powiązanie polskich lekarzy i urzędników z koncernami farmaceutycznymi

Suweren nie zgadza się na dymisję Ziobry


Nie ma zgody na dymisję ministra Zbigniewa Ziobry.
Lewicowe burki łapy precz od naszego ministra sprawiedliwości!


Kara grzywny za nazwanie Polaka faszystą



Mam po dziurki w nosie upadlanie Polaków przez tę lewicową hołotę, która się wywodzi w prostej linii od zbrodniarzy komunistycznych, którzy pastwili się nad polskimi patriotami, nad naszymi rodakami, którzy torturowali i mordowali Polaków i nigdy nie ponieśli kary za swoje zbrodnie, a teraz śmią otwierać swoje chamskie, prowokatorskie pyski by szkalować i obrażać Polaków.

Postuluję o karę grzywny w wysokości 5000 zł dla sprawcy za nazwanie Polaka faszystą oraz automatyczne zadośćuczynienie dla poszkodowanego w kwocie 10.000 zł. 

Robią nas w konia

„Szałecki: "Dla tych ludzi nacjonalizm równa się faszyzm"”

https://youtu.be/MC4CDTwVtg0


Postulat:
Kara grzywny w wysokości 5000 zł za nazwanie Polaka faszystą

Indianka

„Realizacja roszczeń coraz bliżej - Grzegorz Braun”

„Dr Ewa Kurek - list 88 senatorów USA, o PiS i Konfederacji”

„Jaka jest prawda o konopiach? Ukrywane fakty. Hanna Kazahari 1Polska.”

Sąd Najwyższy chce ukręcić łeb działaniom przeciw żydowskim roszczeniom?

https://youtu.be/njNX-zEO5AM

Takie działania Sądu Najwyższego wskazują na to, że aktualne władze pisowskie chcą nas obrabować z naszego majątku narodowego wydając go w ręce żydowskie.


piątek, 23 sierpnia 2019

„Odwołano mi spotkania i zostałem antysemitą, bo walczę o Polskę i Polaków! Edward Reid wRealu24”

https://youtu.be/maQ1UczIqZ0

Koniec wolności słowa w Stanach Zjednoczonych Ameryki i agresywne ataki żydowskich faszystów na wolność słowa. 

III wojna światowa o krok! Putin ZAATAKOWAŁ Stany Zjednoczone i Polskę




III wojna światowa o krok! Putin ZAATAKOWAŁ Stany Zjednoczone i Polskę

2019-08-22 8:22
III wojna światowa wisi na włosku? Władimir Putin ostrzega, że jego kraj z pewnością odpowie na ewentualne wystrzelenie rakiet przez USA. - Stany Zjednoczone mogą wystrzeliwać nowe rakiety Tomahawk z Rumunii i Polski, wystarczy tylko zmiana oprogramowania - przewiduje prezydent Rosji.
Władimir Putin spotkał się z dziennikarzami w Helsinkach, gdzie przebywa z wizytą. W trakcie konferencji zaatakował Polskę i USA. Putin został zapytany o próbę Tomahawka, którą ostatnio przeprowadziły Stany Zjednoczone (chodzi o pocisk manewrujący, który trafił do celu po pokonaniu 500 kilometrów). - Stany Zjednoczone mogą wystrzeliwać nowe rakiety Tomahawk z Rumunii i Polski, wystarczy tylko zmiana oprogramowania. Nie jestem przekonany co do tego, że nasi amerykańscy przyjaciele będą informować naszych europejskich partnerów o tym, jakie oprogramowanie znajduje się u nich w tych systemach - ostrzegł.
Głowa państwa zapowiedziała, że w przypadku wystrzelenia przez Stany Zjednoczone pocisku, Rosja zdecydowanie odpowie i podejmie działania symetryczne. Putin dodał, że jest "rozczarowany" zachowaniem Amerykanów.
https://www.se.pl/wiadomosci/swiat/putin-wieszczy-iii-wojne-swiatowa-zle-wiesci-dla-polski-aa-dX5e-ffuy-Rnxr.html

Musimy reagować w obliczu zagrożenia



Ponieważ rząd warszawski nie ma śmiałości i odwagi dbać o dobro polskiego narodu i dąży do wciągnięcia nas do cudzej wojny z którą nie mamy nic wspólnego i która nie jest w naszym interesie, a wręcz przeciwnie ściąga na nas ogromne niebezpieczeństwo totalnego zniszczenia kraju w sytuacji odwetu Iranu zaatakowanego przez siły amerykańskie sterowane przez Izrael, a atakujące Iran z terytorium Polski, pozwoliłam sobie poprosić naczelnego propagandystę Izraela, czyli youtubera Naftali Hananya, w imieniu całego polskiego Narodu, aby Żydzi/Izraelczycy nie wciągali nas do wojny z Iranem. Dołączyłam fragment filmu z krwawego Powstania Warszawskiego.

We, the Polish People who have suffered incredible Holocaust made by Germans and their collaborants including Jews - we do not want war!!! 🙁🙁🙁 Please, do not involve us into your war with Iran!!! 🙁🙁🙁 We have suffered enough!!! 😢😢😢

czwartek, 22 sierpnia 2019

„Morawiecki chce miliardy od Niemiec.... szuka kasy na spłatę 447?”

Zapraszamy do Jednej Polski

Glifosat powoduje raka

Herbata miętowa

Mięta zebrana w moim ogrodzie.
Aby ją urwać, trzeba wejść do rzeki pełnej głodnych pijawek 😁

Nie jestem strachliwa, ale widok przyssanego do mojej nogi czarnego robala nie napawa mnie optymizmem. Odruch paniki wzbudza.

Brunhildzie wszystko jedno, więc to Germanka wchodzi do wody w tym miejscu obfitującym w czarne, oślizgłe robale 😁

Indianka

Buraki liściowe, kolorowe

Buraki liściowe, kolorowe.
Piękny, krwistoczerwony kolor łodyg i unerwienia.
Nie tylko potrawa, ale i dekoracja.
Nadaje się do przyrządzania tak jak szpinak.

Moja nasturcja

Nasturcja jest pikantnym składnikiem sałat.
Jadalne są zarówno liście jak i kwiaty.

Moja pietruszka

Piękna, zielona dekoracja i moc witamin.

Cykoria z ogródka ekologicznego

Składnik sałat.

Uprawiam swoje jedzenie

Na foto moje brokuły i marchew.

Konstytucja stoi po stronie rodziców

Polska Konstytucja stoi po stronie rodziców, a nie po stronie debili oblepionych kolorowymi kutasami.

https://dlarodzicow.ordoiuris.pl

Wiem co jem :)

























Chemia w żywności. Lista szkodliwych E

Znane, stare powiedzenie mówi: “jesteś tym, co jesz”. Otwórz swoją lodówkę i przeczytaj etykiety na produktach spożywczych. Czy większość wymienionych składników to chemia? Konserwanty, barwniki, przeciwutleniacze, emulgatory... rocznie zjadamy ich ponad 2 kilogramy.


Dieta chemiczna czy dieta naturalna

Jedzenie wpływa na to, jak się czujemy, jak pracujemy, a nawet na to, jak wyglądamy. To, czym karmimy dzieci ma bezpośredni związek z tym, jak się rozwijają i jaką mają naturalną zdolność radzenia sobie z chorobą.
Dietetycy biją na alarm – na skutek złego odżywiania słabnie nasza odporność, coraz bardziej tyjemy, chorujemy, zapadamy na alergie. Dieta naszych dzieci powinna być naturalna i zrównoważona, pozbawiona składników przetworzonych i chemicznych – a do takich należy większość dodatków do żywności, które są standardem w produktów spożywczych, także tych przeznaczonych dla dzieci.

Chemia w żywności

Polepszacze, zagęszczacze, barwniki i sztuczne konserwanty mają nadać atrakcyjny wygląd, poprawić smak, przedłużyć okres przydatności do spożycia, spulchnić, zagęścić… Jednak wiele z tych substancji dodanych do żywności może powodować lub nasilać problemy zdrowotne, np. reakcje alergiczne, bóle żołądkowe, astmę, zapalenia skóry, migrenę, katar sienny i nadwrażliwość sensoryczną. Związki chemiczne w żywności mogą prowadzić także do wzrostu ilości substancji toksycznych w ludzkim organizmie.
Większość z nich nie została zbadana pod kątem długoterminowego oddziaływania na nasze zdrowie. Nie możemy także stwierdzić, jakie mają właściwości w połączeniu z innymi związkami – nie każda substancja jest szkodliwa od samego początku, ale może się nią stać w reakcji z inną, tworząc zagrożenie dla zdrowia. Możemy podejrzewać tylko, że wzrastająca liczba tzw. chorób cywilizacyjnych jest wynikiem spożywania produktów wysokoprzetworzonych, zawierających substancje chemiczne.
Warto zaznaczyć, że substancje dodatkowe stosowane w żywności nie są objęte jednolitym prawem. Niektóre, dopuszczone do użycia w Polsce, są zabronione w krajach Unii, inne odwrotnie. Wynika to m.in z tego, że substancje te podlegają ciągłym badaniom mającym stwierdzić ich właściwości i konsekwencje stosowania.

Jogurt truskawkowy bez truskawek

Przyjrzyjmy się, jaki skład mają popularne serki, reklamowane jako źródło energii, wapnia, witamin i innych składników odżywczych potrzebnych każdemu rozwijającemu się dziecku. Oprócz wapnia (warto zaznaczyć, że przy zrównoważonej diecie nie ma potrzeby wprowadzania dodatkowej ilości wapnia), cukru (w jednym jogurcie mogą być go nawet 3 łyżeczki), występują jeszcze:
  • sztuczne wsady owocowe – owoce w jogurtach mogą być naturalne (np. w jogurcie truskawkowym), ale w większości są to substancje wzbogacone o barwnik i aromat imitujący konkretny owoc (np. w jogurcie o smaku truskawkowym); wsady mogą zawierać także cukier lub szkodliwy syrop glukozowo-fruktozowy;
  • aromaty i barwniki – smak i wygląd jogurtu jest najczęściej wynikiem dodania sztucznych związków chemicznych: smakowych (np. waniliny zamiast naturalnej wanilii w jogurcie waniliowym) i barwiących (imitujących kolor konkretnego owocu);
  • zagęszczacze – swoją “jedwabistą” gęstość jogurty zawdzięczają najczęściej substancjom zagęszczającym, tj. skrobia ziemniaczana, skrobia modyfikowana, żelatyna wieprzowa, pektyna, karagen.
Barwniki, konserwanty, emulgatory… Znajdują się nie tylko w czipsach i coli, ale także w produktach, które mogą wydawać się “zdrowe”. Na przykład w bakaliach znajdziemy konserwant E220 – dwutlenek siarki, w wodach smakowych i serze E211 – benzoesan sodu, a w płatkach zbożowych i kaszach E123 – amarant. Metodą na uniknięcie jedzenia produktów ze szkodliwym E jest kupowanie produktów z pewnego źródła lub tych posiadających certyfikaty żywności ekologicznej oraz – co najważniejsze – uważne czytanie etykiet na opakowaniach żywności.
Większości E lepiej unikać, chociaż część z nich uważana jest za substancje nie mające wpływu na zdrowie człowieka. E stają się szczególnie szkodliwe, kiedy spożywamy je długotrwale i w dużych ilościach. Niektóre, jak na przykład E300 to kwas askorbinowy, znany szerzej jako witamina C. Poniżej przedstawiona jest lista tych “E”, które zostały uznane za związki niebezpieczne i szkodliwe dla zdrowia.

Barwniki – grupa E100

  • E 102 tartrazyna
    Występowanie: napoje w proszku, sztuczne miody, esencje owocowe, musztardy, napoje bezalkoholowe, zupy w proszku, galaretki, dżemy;
    Działanie: u astmatyków może powodować  reakcje alergiczne, bezsenność, depresję, nadpobudliwość i dekoncentrację.  W połączeniu z benzoesanami jest podejrzewany o wywoływanie ADHD u dzieci.
  • E 104 żółcień chinolinowa
    Występowanie: napoje gazowane, cukierki na kaszel, lody, galaretki do ciast;
    Działanie: powoduje wysypkę, zaczerwienienie, nadpobudliwość u dzieci, podejrzewany o wywoływanie nowotworów wątroby. Niebezpieczny dla astmatyków i osób uczulonych na aspirynę .
  • E 110 żółć pomarańczowa
    Występowanie: gumy do żucia, żele, musztardy, zupy w proszku, marmolady, płatki zbożowe, marmolady;
    Działanie: powoduje nasilenie objawów astmy, podejrzewany o wywoływanie nowotworów wątroby i nadpobudliwości u dzieci.
  • E 122 azorubina
    Występowanie: aromatyzowane napoje, lody, budynie, wyroby piekarnicze i cukiernicze;
    Działanie: niebezpieczny dla astmatyków, może powodować nadpobudliwość.
  • E 123 amarant
    Występowanie: ciasta w proszku, płatki zbożowe, kasze, kolorowe napoje alkoholowe, kawior, galaretki, napoje, przetwory z czarnej porzeczki;
    Działanie: niebezpieczny dla astmatyków, ma działanie mutogenne, podejrzewany o działanie rakotwórcze.
  • E 124 czerwień koszenilowa
    Występowanie: kolorowe napoje alkoholowe, lody, wyroby piekarnicze i cukiernicze, desery, budynie w proszku;
    Działanie: niebezpieczny dla astmatyków, może powodować nadpobudliwość u dzieci.
  • E 127 erytrozyna
    Występowanie: owoce konserwowane zawierające wiśnie, koktajle wiśniowe;
    Działanie: dekoncentracja, trudności w nauce, niebezpieczny dla osób z chorą tarczycą.
  • E 131 błękit patentowy
    Występowanie: barwione słodycze, lody;
    Działanie: niebezpieczny dla alergików, powoduje uwalnianie histaminy.
  • E 132 indygotyn 
    Występowanie: słodycze, herbatniki, lody, wypieki, napoje;
    Działanie: reakcje alergiczne, nadpobudliwość, podejrzewany o działanie rakotwórcze.
  • E 142 zieleń
    Występowanie: słodycze, lody, kremy;
    Działanie: reakcje alergiczne, astmatyczne.
  • E 150a – E150d karmel
    Występowanie: słodycze, alkohole, herbaty rozpuszczalne;
    Działanie: problemy żołądkowo-jelitowe, może prowadzić do nadpobudliwości.
  • E 151 czerń brylantowa
    Występowanie: wyroby cukiernicze, ikra rybia (farbowanie kawioru), galaretki;
    Działanie: niebezpieczny dla osób nadwrażliwych na salicylany, może być przekształcony w jelicie do szkodliwych związków.
  • E 173 aluminium
    Występowanie: stosowany tylko do powlekania cienką warstwą powierzchni zewnętrznych ozdób ciast i tortów;
    Działanie: może powodować chorobę Alzheimera, choroby nerek i płuc, toksyczny dla układu  krwionośnego, rozrodczego i nerwowego.
  • E 180 litorlubina
    Występowanie: sery;
    Działanie: reakcje alergiczne, nadpobudliwość, bezsenność, pokrzywka, katar sienny, problemy żołątkowo-jelitowe.

Konserwanty – grupa E200

  • E 210 kwas benzoesowy i benzoesany (E211, E 212, E213)
    Występowanie: soki owocowe, galaretki, napoje, margaryny, sosy owocowe i warzywne, konserwy rybne, koncentraty pomidorowe;
    Działanie: reakcje alergiczne, wysypki, podrażnia śluzówkę żołądka i jelit, podejrzewany o działanie rakotwórcze, niebezpieczny dla osób uczulonych na aspirynę.
  • E 214 ester etylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego 
    Występowanie: przetwory rybne, margaryny, żelatyna spożywcza, warzywa i owoce, pasty do zębów;
    Działanie: reakcje alergiczne, podejrzewany o działanie odurzające i wywoływanie skurczów mięśni.
  • E 220 dwutlenek siarki i siarczany (E221, E222, E223, E224, E226, E227, E228)
    Występowanie: suszone owoce, wiórki kokosowe, przyprawy, naturalne soki owocowe, koncentraty owocowe, chrzan, przetwory ziemniaczane;
    Działanie: powodują stratę witaminy B12, reakcje alergiczne, nudności, bóle głowy, zakłócają pracę jelit, podejrzewane o wywoływanie ataków astmy.
  • E 230 bifenyl, E 231 ortofenylofenol, E 232 ortofenylofenolan sodu
    Występowanie: owoce cytrusowe (stosowane przeciwko rozwojowi grzybów na owocach, do impregnowania skórek, jako środek insektobójczy);
    Działanie: reakcje alergiczne, zakłócenie czynności skóry.
  • E 249 azotyn III potasu E 249 i E 250 azotyn III sodu
    Występowanie: mięsa, wędliny, ryby;
    Działanie: powstawanie nowotworów, astmy, zapalenie nerek, zawroty głowy, problemy behawioralne, szkodzą przy nadciśnieniu, E250 utrudnia transport tlenu przez krew.
  • E 251 azotan V sodu i E 252 azotan V potas
    Występowanie: wędliny, mięsa, sery;
    Działanie: duszności, sinienie powłok skórnych, astmę, zapalenie nerek, zawroty głowy, problemy behawioralne, mogą przekształcić się w azotyny, niebezpieczne przy nadciśnieniu.

Przeciwutleniacze – grupa E300

  • E 310 galusan propyl, E 311 galusan oktylu, E 312 galusan dodecylu
    Występowanie: płatki ziemniaczane, guma do żucia;
    Działanie: reakacje alergiczne, wysypka.
  • E 320 BHA, E 321 BH
    Występowanie: frytki, ciastka i ciasta wieloowocowe;
    Działanie: zwiększają poziom cholesterolu we krwi.
  • E 335 winiany sodu, E 336 winiany potasu 
    Występowanie: wyroby cukiernicze i piekarskie;
    Działanie: mogą działać przeczyszczająco.

Emulgatory  – grupa 400

  • E 400 kwas alginowy 
    Występowanie: dodawany do produktów dla niemowląt, dżemów, galaretek, marmolad, budyniów;
    Działanie: obniżenie poziomu składników mineralnych w organizmie, niebezpieczny dla kobiet w ciąży.
  • E 407 karagen
    Występowanie: śmietanki pasteryzowane, dżemy, galaretki, marmolady, mleka w proszku, mleka zagęszczone;
    Działanie: owrzodzenia układu pokarmowego, zmniejszenie wchłaniania składników mineralnych (np. potasu), działa przeczyszczająco. Nie powinien być spożywany przez dzieci.
  • E 450 difosforany
    Występowanie: sól, przetwory mięsne, aromatyzowane napoje, sosy, owoce kandyzowane, chipsy, mleka zagęszczone, zupy i herbaty w proszku, gumy do żucia, cukier puder;
    Działanie: może zmiejszać przyswajalność żelaza, magnezu i wapnia, pogłębia osteoporozę, pogarsza metabolizm.
  • E461 Metyloceluloza
    Występowanie: wędliny, mięsa, ryby;
    Działanie: może wywołać problemy jelitowe, zaparcia, biegunkę.

Wzmacniacze smaku – grupa 600

  • E621 glutaminian sodu MSG 
    Występowanie: koncentraty spożywcze, zupy i dania w proszku, przyprawy, sosy w proszku, sosy sojowe, wędliny, konserwy;
    Działanie: może nasilać problemy astmatyczne, powodować bóle głowy, przyspieszone bicie serca, pogorszenie wzroku, nudności, bezsenność, osłabienie, otyłość.
  • E622 glutaminian potasu 
    Występowanie: koncentraty spożywcze, zupy i dania w proszku, przyprawy, sosy w proszku, sosy sojowe, wędliny, konserwy;
    Działanie: bóle głowy, przyspieszone bicie serca, pogorszenie wzroku, nudności, bezsenność, osłabienie, otyłość.
  • E631 inozydian sodu
    Występowanie: koncentraty spożywcze, zupy i dania w proszku, przyprawy, sosy w proszku, sosy sojowe, wędliny, konserwy, produkty o obniżonej zawartości soli;
    Działanie: niewskazany dla osób z kamicą nerkową.

Preparaty zastępujące cukier

  • E 951 aspartam 
    Występowanie: napoje bez cukru, dietetyczne produkty mleczne, soki owocowe bez cukru, desery bez cukru, wybory cukiernicze, piwa bezalkoholowe, dżemy, marmolady, musztardy, galaretki, sosy, konserwy rybne, pieczywo, płatki zbożowe;
    Działanie: może powodować białaczkę, choroby układu nerwowego, raka płuc, raka piersi. Niewskazany dla osób w wrażliwym przewodem pokarmowym.
  • E 954 sacharyna 
    Występowanie: napoje bez cukru, dietetyczne produkty mleczne, soki owocowe bez cukru, desery bez cukru, wybory cukiernicze, piwa bezalkoholowe, dżemy, marmolady, musztardy, galaretki, sosy, konserwy rybne, pieczywo, płatki zbożowe; jako dodatek do produktów dla dietetyków;
    Działanie: może powodować nowotwory pęcherza.
  • Chemia w żywności. Lista szkodliwych E
https://dziecisawazne.pl/chemia-w-zywnosci-lista-szkodliwych-e/?fbclid=IwAR1HSWB6LFNOevJOzqacgdtP-t2EqOI82oPyRnHPLCjaopcU_IQyx40hP1s