Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zapasy na zimę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zapasy na zimę. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 30 września 2012

Indianka Przebiera Ziemniaki

Masa roboty. Irga była ponoć przebrana i na to wygląda, że faktycznie była. Ma ładne, duże i średnie ziemniaki, dobrze dosuszone. Za to worki były niedoważone ;) Indianka wysypuje worki i przegląda co w nich jest, segreguje, zieleniejące lub uszkodzone ziemniaki odkłada na bok do worka na bieżące spożycie, a te najmniejsze ziemniaki do osobnego kartonika. Na siew :) Ale trudno znaleźć małe ziemniaki. Najmniejsze są średniej wielkości.

Natomiast partia ziemniaków z Podlasia to Wineta. Ziemniaki drobne i bardzo drobne. Niewiele średnich. Ponadto przywiezione prosto z pola, więc jeszcze nie dosuszone. Trzeba je suszyć. Za to worki były przeważone na korzyść Indianki :)

Indianka pootwierała okna w piwnicy i przegląda oraz segreguje ziemniaki. Wśród Winety sporo jest bardzo drobnych. Będą odpowiednie na siew. Trudno się w piwnicy ruszyć – zawalona ziemniakami. Pewnie cały dzień albo kilka zejdzie na porządkowanie piwnicy i segregowanie ziemniaków. Nie wiedziała, że to aż takie pracochłonne zajęcie się okaże. Czasu na jabłka na pewno nie starczy dziś. Jabłka też częściowo przebrała i te zgniłe wyniosła do sadu i posiała wzdłuż rzędów drzewek. Może coś wyrośnie z tego? Chociaż kilkanaście sztuk...

W magazynie wśród zboża też podziałała. Pootwierała worki ze zbożem. Część przesunęła i poustawiała wzdłuż ściany. Tutaj też ciasno nie ma się jak ruszyć. No, ale zboże oddycha.

Ziemniaki w piwnicy też oddychają. Pora zrobić przerwę i coś do jedzenia, bo Indianka znużona tymi siłowymi i monotonnymi pracami. Internet trzeba włączyć i puścić jakąś fajną muzykę...

Nowa kicia spisuje się wspaniale i w domu już nie ma żadnego gryzonia, więc zapasy zboża bezpieczne. Ale na pewno będą włazić do domu przez strych na zimę, więc kicia się tutaj jeszcze bardzo przyda. Na razie kicia znudzona zajada naleśniki i popija kozim mleczkiem.



Taka muzyka pasuje mi do przebierania ziemniaków i przypomina mi Babcię, która urodziła się i wychowała na wsi podlaskiej :) http://www.polskastacja.pl/webplayer/?channel=62

sobota, 29 września 2012

Jak przechowywać ziemniaki w warunkach domowych ?

Indianka zastanawiała się jak najlepiej przechować swoje ziemniaki. Znalazła taką wskazówkę:

“Ziemniaki należy przechowywać w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu o dobrej wentylacji. Najlepszą temperaturą przechowywania jest 7- 10 ºC. W tej temperaturze ziemniaki zachowają się przez wiele tygodni. Nie należy przechowywać ziemniaków w lodówce! Przy przechowywaniu ziemniaków poniżej 7°C nabierają one słodkawego smaku, spowodowanego przemianą skrobi do cukrów prostych. Zwiększona zawartość cukrów powoduje ciemnienie ziemniaków po ugotowaniu. Gdy ziemniaki przechowuje się w temperaturze pokojowej, należy je zużyć w ciągu kilku tygodni. Ziemniaki należy także chronić przed długim działaniem światła, gdyż powoduje to ich zielenienie (patrz zielenienie). Zielenienie powoduje powstawanie gorzkiego smaku i substancji toksycznych. Gdy na ziemniakach pojawią się zielone plamy lub zaczną kiełkować, miejsca te należy wyciąć przed użyciem.”

Zeszła do piwnicy, pootwierała wszystkie worki. Zaciągnęła je w mroczne miejsca, znalazła palety i duże kartony oraz styropian i stare drewniane drzwi i szykuje teraz przytulne miejsce ziemniakom na zimę...

Na strychu stajni ma jeszcze trochę słomy, to wykorzysta ją do przykrycia ziemniaków, by nie przemarzły zimą w piwnicy... Znalazła też plastikowe nieduże kontenery na butelki które też ma zamiar wykorzystać do przechowywania czegoś. Może ziemniaków, może słoików z dżemem? Może podsypać podłogę słomą najpierw i dopiero na nią wysypać ziemniaki? Generalnie to Indianka ma zamiar użyć drewniane palety do przechowywania ziemniaków. Tam pod nie będzie można wsunąć słomę aby od spodu ziemniaki nie przemarzły... Styropian przyłoży do ścian piwnicy, bo są one zimne i mokre, a podczas mrozów zamarznięte.

Trzeba ziemniaki dobrze od nich odizolować...

Dzisiaj miała bardzo udany dzień. Było pięknie, a ona większość dnia spędziła na dworze, działając w sadach i na pastwiskach oraz w obejściu... Napisze o tym co robiła w swoim pamiętniku prywatnym...

Gdy wchodziła do domu na chwilę by zrobić sobie posiłek i chwilę odpocząć - słuchała przyjemnej muzyki etno. Dzień minął szybko, spokojnie, pogodnie i przyjemnie. Ma nadzieję, że jutro też będzie ładnie.

Wskazówka ze strony: http://www.food-info.net/pl/qa/qa-fp98.htm