Pokazywanie postów oznaczonych etykietą studia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą studia. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 6 kwietnia 2023

Napisałam test z języka angielskiego prawniczego

Accept your health limitations! When you do it, life becomes less stressful for you.

Dzisiaj miałam w planie naukę, tymczasem skończyło się na tym, że rano dałam radę dotrzeć na zajęcia języka angielskiego i napisać test, potem pojechać na miasto i załatwić coś bardzo ważnego (miałam spotkanie niejako biznesowe), następnie zjadłam pyszny obiad na mieście i wróciłam na chatę zdrzemnąć się ździebko, odpocząć i miała być nauka w planie. Tymczasem ta moja ziemska powłoka zanurzyła mnie w śnie na długie godziny i tak zleciał dzień... Także szkoda, że nie udało się więcej podziałać, ale należy być wdzięcznym sobie, że udało się rano i w południe cokolwiek zdziałać. 🙂

Ale mimo problemów ze zdrowiem, dzięki temu, że zrezygnowałam z kierunku HISTORIA, mam więcej czasu teraz na naukę PRAWA, co mam zamiar należycie wykorzystać i wbić się mocno w ten kierunek.

poniedziałek, 13 marca 2023

Pożyteczne informacje na technologii

Praktycznie z każdych zajęć technologii informacyjnych wynoszę coś przydatnego. Dobrze siedzieć w pierwszej ławce i móc na bieżąco zadawać pytania. Dzięki temu działa mi na laptopie uczelniany internet i mam licencyjny Microsoft uczelniany zainstalowany i działający na komputerze. Także mam wejście do lexa wprost z mojego laptopa. Teraz będę mogła ćwiczyć użytkowanie Microsoft Office w trybie offline. Dzisiaj na lekcji ćwiczyliśmy różne opcje edytowania tekstu. Przyda mi się to do pisania ładnych prac zaliczeniowych. :)

niedziela, 26 lutego 2023

Młyn i stresownia od jutra

Nic mi się nie chce dzisiaj robić, ale zmuszam się wieczorem. Za to wypoczęłam sobie w ten weekend. Wczoraj osłabiona, dzisiaj wypoczęłam. Krew przestała cieknąć z nosa. Od jutra młyn i stresownia.

wtorek, 15 listopada 2022

Dużo zajęć i nauki

Dostałam telefon, czemu nic nie piszę. No, nie piszę, bo mam dużo zajęć i nauki. Po prostu.

niedziela, 27 marca 2022

Dlaczego niektórzy wykładowcy UWM Olsztyn wyrzucali z transmisji studentkę?

Nie wiem dlaczego mnie wyrzucali z transmisji, ale to było bardzo przykre i nieprzyjemne, zniechęcające do tych wykładowców.

Na szczęście nie było takich wielu wrogich wykładowców, zdecydowana mniejszość.

Większość wykładowców na UWM Olsztyn zachowywała się normalnie, po ludzku, przyjaźnie oraz sympatycznie i dobrze ich wspominam.

Indianka

sobota, 12 lutego 2022

Nauczanie przez dziobanie

 
Mam jeden dzień na to, by ten podręcznik przeczytać. Nie wiem czy zdążę, dlatego zaimplementowałam sobie dziś czytanie przez dziobanie. Mianowicie wczytuję się (wdziobuję wybiórczo z upodobaniem  niczym kura) w poszczególne rozdziały i zagadnienia filozoficzne, które padały podczas zajęć, które odnotowałam w swej pamięci.
 
W ten sposób wiedza ma robi się wybiórcza, ale robi się i co najważniejsze, jest duże prawdopodobieństwo, że natknę się na te zagadnienia podczas egzaminu i dam radę zaliczyć :D
Drugim plusem takiego czytania podręcznika jest to, że zostanie on przeze mnie przyswojony szybciej. Potem, gdy będzie na to czas, na spokojnie przeczytam sobie stronę po stronie od początku do końca i utrwalę sobie te wcześniej wydziobane zagadnienia. 

Muszę pamiętać, narzucić sobie taką dyscyplinę, aby nie czytać żadnych artykułów na Internecie, bo to zajmuje moją uwagę i czas - lecz skupić się na czytaniu zakresu studiów który mam do opanowania, bo okazało się, że doba ma tylko 24 godziny i nie jestem w stanie wszystkiego dziennie przeczytać, tego co przykuwa moją uwagę versus to, co powinnam przeczytać.
 
Czyli selekcja - odrzucam artykuły z Onetu i innych portali - zamiast tego wchłaniam podręczniki i teksty przesłane przez wykładowców do przeczytania. 
 
Trzeba też zacząć stosować w piśmie i mowie na co dzień - poznane pojęcia i określenia, co by mój język zaczął się robić bardziej prawniczy, profesjonalny, poszerzony, bogatszy.
 
Indianka samodyscyplinująca swoje czytanie
 

piątek, 11 lutego 2022

Mam egzaminy teraz

 
Nie mam czasu się z nikim szarpać. 
Muszę się przygotować do egzaminów, nauczyć, douczyć. 
Napisać jeszcze prace zaległe. Nie mam czasu na nic innego. 
 
Na Walentynki coś sobie ładnego kupię, może jaką fajną roślinkę, np. mosterę lub scindapsusa lub hoję. Lubię rośliny :) Myślę też o tym, czy sobie jeszcze jeden lub dwa porządnie wydane podręczniki lub starożytne dzieła dokupić. A wy jak planujecie swoje Walentynki? :)
 
Indianka zajęta