Izraelski rząd uruchomił program mający tropić "antysemitów" w mediach społecznościowych na całym świecie. Posty wyszukiwane są już w języku angielskim, niemieckim, francuskim i arabskim.
Nowy program ma wyszukiwać wszelkie "antysemickie posty" i nieprzychylne uwagi, które następnie będą zestawiane w specjalnych raportach przez ekspertów ministerstwa ds. diaspory. Zdobyte informacje mają posłużyć do domagania się od rządów danych krajów zdecydowanej reakcji wobec "antysemitów".
Inicjatywa objęła swoim zasięgiem Facebooka i Twittera, ale już wiadomo, że wkrótce dołączą do nich inne media społecznościowe. System został przygotowany przez ministerstwo obrony Izraela i ministerstwo ds. diaspory.
– Antysemityzm nie zniknął. Zmienił formę i przeniósł się z ulicy do sieci
– powiedział minister ds. diaspory Naftali Bennett.
– Szczególnie w tygodniu, w którym obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście, musimy zwrócić uwagę na miejsca, z których wywodzi się i rozprzestrzenia antysemityzm
– dodał polityk.
pch24.pl/siem/Fot. Pixabay