wtorek, 31 października 2023

Studium Farmaceutyczne

Skoro i tak siedzę w mieście to chociaż dokończę naukę w studium farmaceutycznym. Mam nawet mój biały fartuch do ćwiczeń laboratoryjnych 😊

Zmęczona i zziębnięta

Jestem zmęczona łażeniem po pocztach i osiedlach. W dodatku zrobiło się zimno, a ja tu czapki nie mam i szalika, a zdrowa jeszcze nie jestem, by się tak wyziębiać w głowę i szyję.

Szczęściem już w domku. Pod kołderką. Głodnam, ale nie mam siły sobie odgrzać obiadu. Trochę odpocznę, a potem sobie odgrzeję obiad.

Czy ja dzisiaj coś załatwiłam?

Tak. Mam nowy adres do korespondencji i podręczniki do chemii której nie cierpię, ale której będę musiała się nauczyć.

Wstał nowy, dżdżysty dzień

A wraz z nim wstała piękna Isabelle 😊
Wczorajszy wkurw na szkodnika nie odpuszcza. Dzisiaj jest czas na naprawę tego co troll spieprzył.

Śniadanie zjedzone. Nowe miejsce z grubsza ogarnięte. Teraz odpocznę chwilę i do dzieła.

poniedziałek, 30 października 2023

Nowe hobby

Mam nowe hobby. Nikomu nie zdradzę jakie.

Jeden zryw dziennie to max

Jestem bardzo osłabiona. Jeden zryw dziennie to max na co się mogę porwać.
Dzisiaj dokonałam już jednego dużego wysiłku ponad moją moc. Teraz regeneracja w łóżku.

Izrael chce stworzyć konkurencję dla Kanału Sueskiego?


Czy obecny kryzys w Gazie oznacza, że nadszedł czas na realizację przygotowanych już 60 lat temu planów stworzenia kanału przez Izrael, który będzie alternatywną trasą dla egipskiego Kanału Sueskiego?

Egipski parlamentarzysta Mustafa Bakri twierdzi, że faktyczną przyczyną izraelskiej agresji w Strefie Gazy jest chęć wyeliminowania Hamasu, który jest zagrożeniem dla wielkiego projektu infrastrukturalnego. Zdaniem polityka, Izrael chce w ten sposób przygotować się do realizacji zapowiadanego od lat Kanału Ben Guriona. Plany te potwierdzają w ostatnich dniach źródła powiązane z libańskim Hezbollahem i są komentowane przez przedstawicieli władz Jordanii. 

520 bomb atomowych miało spaść na Izrael

Kanał Ben Guriona był koncepcją zakładającą stworzenie alternatywnej dla Kanału Sueskiego drogi morskiej z Morza Czerwonego na Morze Śródziemne. Miał on biec ze skrawka lądu, na którym Izrael ma dostęp do Zatoki Akaba, położonej po wschodniej stronie Półwyspu Synaj. 

Nowa przeprawa miałaby być dłuższa o 100 kilometrów od Kanu Sueskiego i przebiegać w górskim terenie. Pierwsze, tajne plany projektu zostały przedstawione przez władze amerykańskie w 1963 roku (ujawniono je w latach 90.). Były reakcją na nacjonalizację Kanału Sueskiego przez władze Egiptu kilka lat wcześniej. Przewidywały one wykonanie kanału przez izraelską część pustyni Negaw za pomocą 520 eksplozji bomb atomowych(!). 


https://fpg24.pl/izrael-chce-stworzyc-konkurencje-dla-kanalu-sueskiego/ 

niedziela, 29 października 2023

Jednak zrywu nie będzie

Zbyt osłabiona jestem na drugi fizyczny wysiłek dziś. Zostaję w łóżku. Trzeba sobie ostrożnie dawkować wysiłek.

Nudności

Znowu mam nudności.
Po dzisiejszym wysiłku powoli dochodzę do siebie. Czeka mnie jeszcze jeden zryw, ale nie w tym momencie, albowiem cierpię na nudności.

Mission Impossible ukończona

Dzisiaj kolejna Mission Impossible ukończona. 😊
Słabam. Choram, ale dzielnam 😊

Osłabiona

Dziś zataczam się z osłabienia.

Ludobójstwo w Gazie

Martwi mnie ludobójstwo w Gazie.
Tam Izraelczycy otoczyli Gazę, odcięli dostęp do niej pomocy humanitarnej i bombardują domy z cywilami. To masakra bezbronnej ludności. 😢😢😢

sobota, 28 października 2023

Na szczęście w łóżku

Odpocznę sobie po tym wysiłku.
Najważniejsze nie męczyć serca. ❤

Serce boli

Zmusiłam się aby wyjść do sklepu po jedzenie. Doszłam do niego w miarę bez trudu, ale wracałam już z bolącym sercem.
Przed wyjściem też miałam skurcz w klatce piersiowej który dość długo mnie trzymał.
Moja powłoka cielesna chyba chce umrzeć i pokrzyżować mi bogate plany życiowe. 😢

Mdli mnie

Stawy przestały tak bardzo boleć, za to teraz mnie mdli prawdopodobnie po silnym leku Milurit.

Nadal mnie boli głowa i czuję się rozbita i nie do życia. W żołądku uczucie niestrawności i zmęczenia. Mało co jem. Niedobrze robi mi się po wypiciu herbaty. Smak herbaty mnie odrzuca.

Trochę lepiej

Nadal jestem chora i źle się czuję, ale już nie tak koszmarnie jak przez pierwsze dnie.

Teraz mnie boli żołądek i mnie mdli, nie wiem czy nie od silnego leku Milurit.


Rosja zmienia front

piątek, 27 października 2023

Czy Grzegorz Borys zabił syna?

Własnego 6cioletniego syna? Dobrze sytuowany marynarz marynarki wojennej?
Tego syna z którym chodził na plac zabaw by się z nim bawić?
Po co miałby to robić?
Jeśli się nie przyzna sam, to nie uwierzę że zabił własne dziecko.

A może jemu zabito syna, bo jako wojskowy dowiedział się o czymś nielegalnym co planuje rząd?
Gdyby to on zabił syna próbowałby ukryć zwłoki w lesie. Miał na to dużo czasu. 

Chyba, że gdy wybiegł z domu niczym ścigana zwierzyna, to jego syn żył i był cały i zdrowy. 

Na moje oko on dostał groźbę pozbawienia go życia i dlatego ukrył się w lesie. Morderca, który wszedł do jego mieszkania zabił syna by wrobić Borysa i spowodować ogólnokrajowy pościg za Borysem.


Nakręcanie nagonki na ojca zamordowanego syna nie jest roztropne, albowiem nie ma żadnego dowodu, że to on zabił syna. 
W mieszkaniu obok zwłok dziecka znaleziono także zwłoki psa, co świadczy o tym, że zabójca był obcym człowiekiem dla psa, który prawdopodobnie bronił dziecka i domu przed obcym i za to został zabity.

Zapytajcie Jackowskiego kto zabił dziecko i psa, zamiast urządzać  w ciemno nagonkę na ojca, prawdopodobnie Bogu ducha winnego.

 

Kołodziejczak ministrem rolnictwa?

https://m.youtube.com/watch?v=PnNT7FKEH-A&pp=QAFIAQ%3D%3D

Gdy ciało chore to mózg niewydolny

To oczywiste, że gdy pacjent zwija się z bólu i ledwo kontaktuje z osłabienia to i mózg zamglony bólem i zdekoncentrowany jest oraz słabo funkcjonuje.

Nie jestem w stanie nic dłuższego napisać niż kilka linijek, tym bardziej, że bolą mnie nadgarstki. Trzeba się pogodzić z tym, że człowiek chory i musi swoje odleżeć i odcierpieć.

Głowa boli

Kręci mi się w głowie i boli. Nie mogę się skupić na niczym.

Bolesne skurcze

Teraz przeszywają moje nogi bolesne skurcze.
Szczęka spuchnięta. Gardło spuchnięte.

czwartek, 26 października 2023

2 dni męczarni

Już dwa dni męczarni.

Bolą ręce i biodra

Wzięłam tabletkę przeciwko dnie moczanowej. Cała obolała jestem. Okropnie się czuję. 😓

Boli głowa, mięśnie, stawy, gardło, zatoki

Nie mogę się ruszyć. Okropnie się czuję.
Nic nie jadłam i nie mam siły jeść.

Nie wstanę

 Chyba dzisiaj nie wstanę, tak źle się czuję.

środa, 25 października 2023

Przeziębiłam się

Dosyć mocno. Chyba grypę złapałam.
Boli mnie głowa i zatoki oraz stawy.

niedziela, 22 października 2023

PSL nie dogada się z PiS

Czerwoni pro niemieccy będą rządzić Polską.
Czy to złe?
Chyba wolę by Polską rządzili Niemcy niż Żydzi. Mniejsze zło.

Po namyśle - nie. Żadna z tych partii która wygrała wybory większością głosów mi nie odpowiada.
Żadna. Żyję w kraju zarządzanym przez obce agentury. To tragedia. Tu nie liczy się Polak, a cudze interesy obcych państw i narodów. 

Poczucia Ze Zdjęcia Stefana Ossowieckiego - wizja Live

sobota, 21 października 2023

Już bezpieczna

Po długiej i męczącej podróży jestem bezpieczna i liżę rany oraz obliczam straty. 

Muszę odespać te dwie nieprzespane noce i dojść do siebie po pobiciu. Byłam w szpitalu. Zrobiłam obdukcję i tomografię twarzoczaszki. Dostałam zwolnienie lekarskie na tydzień. Może starczy, aby dojść do siebie. Mam problemy z chodzeniem po tym kopaniu mnie w chore nogi. Jakim to zwyrolem trzeba być, by kopać bezbronną, ciężko chorą na reumatyzm i zwyrodnienie stawów kobietę? Dziad wynajął najgorsze mendy olsztyńskie z dworca, aby mi wyrządziły krzywdę. 


W piątek wybyłam z Olsztyna

W piątek o świcie wybyłam z Olsztyna ze zgliszczami ocalałego majątku. Wiele cennych rzeczy mi ukradli bandyci w czwartek. Między innymi mój ulubiony, wygodny wózek na zakupy za 300 złotych, stalowy, porządny garnek za 55 złotych i wiele, wiele innych cennych rzeczy. 

Wiele fajnych rzeczy zostało zdewastowane lub rozkradzione. Między innymi dwie brązowe misy ceramiczne ukradli, zielony duży talerz obiadowy za 24 złote uszczerbili. Moje nowe, drogie podręczniki do prawa i historii wrzucili po chamsku do kontenerów z papierem, oraz do kontenerów z innymi śmieciami. 

Książki uratowałam z tego kontenera z papierem tuż przed wywózką makulatury do recyklingu. Nie wiem czy wszystkie. To się okaże, gdy będę potrzebować konkretnego podręcznika, a jego nie będzie wśród tych ocalonych.

Gdy wydobywałam moje rzeczy z kontenerów na śmieci, już krążyły tam pod tym śmietnikiem osiedlowe hieny i brały w swoje lepkie łapy moje rzeczy by je zabrać sobie. 

Chamstwo tych bandziorów którzy na mnie napadli woła o pomstę do nieba. Co im książki zrobiły, aby tak je po barbarzyńsku potraktować? 

Wszystkie moje walizy rozprute, wybebeszone, zawartość wrzucona do kontenerów ze śmieciami i wymieszana z nimi. Obrzydliwe. Obrzydliwi przestępcy i obrzydliwe ich chamstwo. Straty ogromne, także sentymentalne, bo ja się przywiązuję do moich ulubionych rzeczy. Te wspaniałe książki naukowe gromadziłam kosztem niedojadania i jedzenia byle co... 

Moje skarby ucierpiały, ale i ja też. Jestem cała posiniaczona i obolała, wyczerpana nieprzespanymi dwoma nocami. 

Ci, którzy mnie napadli zrobili to na zlecenie. Zostali wynajęci, by mi zrobić krzywdę. Wiem, przez kogo. To dziadek ich nasłał. Przyjechał dzień po tym jak mnie pobili i oglądał moje poniszczone rzeczy wyciągnięte przeze mnie ze śmietnika. Na jego pysku malował się wyraz zadowolenia.

 Powiedziałam mu, żeby oddał mi pieniądze za październik. Typ ani myśli oddać forsę. Jego żona też się wykręciła sianem, powiedziała, że ona ich nie brała i ona ich oddawać nie będzie. 

Zbiry, które nasłał na mnie dziadek to tzw. czyściciele kamienic, czyli prymitywni przestępcy. Dziadek na początku października włamał się do mojego pokoju, ukradł moje rzeczy i wyrzucił na klatkę schodową i do piwnicy. 

Zwabił mnie do tej piwnicy by mnie napadnięto i pobito. Ukartował to. Nasłał na mnie tych bandziorów jeszcze pod koniec września. 

Słyszałam, jak z ich szefem omawiał co mi zrobią, ale to co się działo w tej piwnicy to przekroczyło ludzkie pojęcie. To był koszmar. Oni o mały włos by mnie tam zatłukli na śmierć. Kopali mnie po nogach i bili pięściami po głowie i klatce piersiowej.

Facet mi groził nożem, a gdy zaczęłam krzyczeć, to zatkał mi usta i mnie dusił. Lokatorzy tej klatki są za to odpowiedzialni. Oni zaprosili tych bandziorów, by mnie pobili i okradli. Odpowiedzą za to.


czwartek, 19 października 2023

Napadnięta, pobita i okradziona

Dziad i jego sąsiadka napuścili na mnie zbirów. Napadli mnie o drugiej w nocy i pobili. Ukradli moje rzeczy. Część zdewastowali. Policja nie zabezpieczyła moich rzeczy. Poniosłam przez nią wielkie straty.

wtorek, 17 października 2023

Przeciąganie spraw

 Trochę mi się przeciąga załatwianie spraw ale jestem w trakcie.

Załatwiłam coś ważnego

 Załatwiłam coś ważnego.

Niestety, nie mogę podzielić się co.

Chronię moją prywatność. 


poniedziałek, 16 października 2023

Zmęczona mocno poniedziałkiem

Jak wyżej. Ten dzień mnie wymęczył. Teraz spać. 

niedziela, 15 października 2023

sobota, 14 października 2023

Good timing 🙂

W piątek w ostatnim momencie zadzwoniłam tam, gdzie dawno powinnam była zadzwonić. Rychło w czas! Good timing. Człowiek czasami w niedoinformowaniu i rozkojarzeniu żyje. Dobrze, że mnie coś podkusiło by zadzwonić. 


Po Wyborach STARY Sejm Zatwierdzi Stan Wojenny? - Wywiad Analiza Ator

piątek, 13 października 2023

Izrael Wprost Prowokuje III Wojnę Światową! - Analiza Ator Finanse


Biuro

Codzienne całymi dniami siedzę w swoim biurze i piszę pisma procesowe i administracyjne. Nie mogę wyjść nigdzie, bo brakuje mi czasu - taki mam nawał roboty papierkowej.

Jednak dzisiaj robię podsumowanie tego co napisałam w ciągu ostatniego tygodnia i porządkuję dokumenty.

Okazuje się o dziwo, że nie muszę ich osobiście dostarczać. Zatem oszczędzam mnóstwo czasu na ich dostarczaniu fizycznie do odnośnych organów.

Dzisiaj chcę zakończyć pracę papierkową, przynajmniej pewien jej zakres. Robię przegląd, segreguję, podpisuję, spinam, dziurkuję, porządkuję całą dokumentację z ostatniego tygodnia czy dwóch, a jest tego dużo.

Wyspać się

Muszę się wyspać, bo słabo mi z niewyspania.

czwartek, 12 października 2023

Nabieram szybkości ponadświetlnej

To, co  masz zrobić jutro, zrób dziś :)

Takim sposobem sprostam wyzwaniom. 

Moje pisma napisane i wysłane. Poszły w świat i teraz żyją już własnym życiem. Inni się nimi zajmują i sprawy dalej procedują zgodnie z przepisami. 

Trans pisania

Znów nie mogę wyjść z mojego biura, bo wpadłam w trans pisania i idzie mi tak dobrze, że szkoda przerywać by wychodzić. W dodatku jestem niewyspana i trochę się słabowicie czuję, boli mnie kark też od siedzenia i pisania. Chyba dzisiaj już nie wyjdę. Trzeba się przespać trochę.

Wojna w Izraelu Się Rozszerza Na Nowe Kraje! III Wojna Światowa

Godzina 11.00 i 9 stron pisma procesowego

Cudnie. Teraz przerwa na śniadanie i dołączę jeszcze załączniki w postaci pokwitowań zapłaty za czynsz, media, zdanie kluczy. Nie pozwolę na to, by naciągaczka, oszustka i kłamczucha w jednym - szerzyła w Olsztynie swoje oszczerstwa na mój temat. Odpowie za zmanipulowanie dziadków i nastawienie ich przeciwko mnie. Komenda zobaczy prawdę w dokumentach.

Blogu, ty moja odskocznio

Bardzo mnie wspiera ten mój blog. Kiedym zmęczona, strudzona, znużona - fajnie wskoczyć sobie na bloga i machnąć pościk ku pokrzepieniu serca i ku pamięci. Wierny mój bloguś towarzyszy mi już kilkanaście lat. 

Dopracowanie zawiadomienia

Pięknie dopracowałam i uzupełniłam zawiadomienie o przestępstwie popełnionym na moją szkodę przez kamieniczników. Na razie jedno przestępstwo opisane, ale czeka mnie jeszcze kilka takich opisów innych ich przestępstw popełnionych na moją szkodę. Czeka i niecierpliwie przebiera nóżkami. Odwlekło się przez stalking dziadków, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Kamienicznicy pomiatali mną na kamienicy i myśleli, że im to ujdzie na sucho, bo jestem sama w Olsztynie i hejtowana przez stalkerów i hejterów na Facebooku. Mowy nie ma. Nie daruję im tych świństw, które mi wyrządzili. Odpowiedzą za nie przed sądem.

Zadyma

 Nudziłam się, nudziłam, w końcu niechcący rozpętałam małą zadymę :D

Zaczęła Się Druga Wojna - Wizja Live

Jeszcze jedno pismo

 Nocną porą udało się napisać jeszcze jedno, duże pismo. Jutro rano je przejrzę i poprawię. 

Jest siedem nasyconych przepisami stron. Dumnam z mego dzieła. Mam nadzieję, że będzie miało duży impact.

Wydajnie pogłębiam moje kwalifikacje prawnicze pisząc licznie te wszystkie pisma procesowe. 

Mam nadzieję, że moje rosnące kompetencje prawnicze skruszą beton z którym mam do czynienia w Olsztynie.

środa, 11 października 2023

Czas na action, bo zaczyna mi się nudzić :)

Pora na akcję, bo zaczyna mi się tutaj nudzić. Papierki są nużące. Normy wyrabiam śpiewająco, ale końca pisania nie widać. Są jeszcze inne rzeczy, które trzeba dopilnować i się w tym celu mocno zmobilizować.

Analiza dymisji generałów

https://youtu.be/HZa2OfaxUGc?si=401-14jcco4n2bvF

Zapewne kazano im zrobić coś sprzecznego z polską racją stanu.

Kolacja

Udusiłam wieprzowinę.
Dzień był cały papierkowy.
Udało się też wyskoczyć i załatwić coś do domu. 19.00 - koniec aktywności.

Wpadłam w ciąg pracy papierkowej

To chyba dobrze, bo mam wieloletnie zaległości. Pracując w mym biurze na full etat raczej dam radę przerobić te stosy makulatury.

wtorek, 10 października 2023

Wyspać się

Dzisiaj postanowiłam się wyspać czyli wcześniej iść spać, by jutro mieć siły działać.

Co najpierw?

Zastanawiam się co załatwić jutro najpierw.
Mam tyle spraw na głowie, że nie wiem od czego zacząć.

Napracowałam się

W moim biurze prawnym. Już 18.00. Na dziś koniec pracy. Na jutro czekają nowe zadania do realizacji. Dużo ich.

Pora odpocząć

Prawie 15.00. Teraz chwila odpoczynku.

Dumna

Jestem dumna z siebie, że wykonałam w ostatnich dniach taki kawał dobrej roboty.

Jednocześnie nabieram wprawy i płynności w tym co robię. Coraz sprawniej piszę i coraz szybciej.

Trzeba by było założyć dziennik aktywności, by zaznaczać, co już napisałam i wysłałam, a co jeszcze czeka na moją uwagę.


Pracowita prawniczka polska

Muszę się pochwalić, jaką pracowitą prawniczką jestem :)

Kolejny dzień pilnego pisania pism procesowych. Napisałam i wysłałam dzisiaj kilka.

Co prawda miałam dzisiaj rano wpierw jechać na komendę i do prokuratury, ale okazało się, że trzeba pilnie zareagować prawniczo w związku ze starymi sprawami, które się uaktywniły.

Czeka mnie nadal wizyta w prokuraturze, ale to już nie dzisiaj, bo za późno. Trochę klęska, że od 5 października nie jestem w stanie fizycznie dotrzeć na komendę i do prokuratury, ale w końcu dotrę. 

Może wystarczy, że moje podpisane długopisem zawiadomienia zeskanuję i wyślę emailem?

Robię co mogę, aby być skuteczna i sprawnie załatwić to co trzeba załatwić. I tak jestem pracowita i piszę dużo, mądrze i szybko oraz profesjonalnie, w dodatku w swoim, niepowtarzalnym stylu :)

Zadzwoniłam do prokuratury i moje pismo już jest tam i będzie obrabiane odpowiednio. Powiedziano mi, że nie muszę już jechać i składać osobiście. Ale trochę nie wierzę, bo wg procedur to jednak trzeba osobiście złożyć zawiadomienie z podpisem niebieskim długopisem. Chyba, że coś się zmieniło w przepisach dotyczących korespondencji. 


poniedziałek, 9 października 2023

Czujny jest poszukiwany i sam zgłasza się do policjantów, Kraków, 11.07....

Obżarta

Upichciłam wielki pożywny gar jadła. Jeszcze na jutro mi zostało. Takie pyszne, że pożarłam dwa talerze mojej wieprzowinki z ziemniakami. Jutro zaoszczędzę czas na szykowaniu obiadu, bo już gotowy na jutro. Tylko podgrzać. :)

Walczę o sprawiedliwość i godne zadośćuczynienie doznanych krzywd

Walczę, walczę, walczę aż wywalczę dla siebie sprawiedliwość i godne zadośćuczynienie za te lata męki i poniewierki. Winni odpowiedzą i zapłacą za to co mi zrobili.

Zasada co najmniej jedno pismo dziennie

Mam ciągle w pamięci maksymę moich znajomych Holendrów z którymi pojechałam w 2013 roku po mojego psa do schroniska w Bystrym. Oni mają taką właśnie zasadę, by pilnować się aby co najmniej jedno pismo procesowe/administracyjne pisać dzienne. Staram się tej zasady trzymać. Raz mi się to udaje lepiej, raz mniej, ale i tak jestem procesowo mega wydajna. 

Moja zasada to jest co najmniej 2 pisma procesowe/administracyjne dziennie. Jeśli nie da się tego postanowienia zrealizować w liczbie pism dwóch, zawsze jednak pozostaje realizacja co najmniej tego jednego. Takim to sposobem wygrałam sprawę sądową o konie - pracowitością i zaangażowaniem w sprawę moich zwierząt. 6 tomów akt sądowych to głównie moje pisma i dowody w sprawie.

Jedna bardzo źle napisana Ustawa o Ochronie Zwierząt i ile męki hodowca musi przejść, by wygrać beznadziejną sprawę z góry skazaną na klęskę? Tylko ja to wiem.

Papierkowa robota

No jednak dzisiaj nie wyjdę, albowiem zjadłam zbożowe chrupki z mlekiem i po nich padłam senna jak ścięta.

Trochę poleżałam i zrobiło się późno. Już 17.00. Zatem dam sobie spokój z wychodzeniem dzisiaj. 

Zrobię porządny mięsny obiad i na spokojnie dokończę obróbkę dokumentów do złożenia do prokuratury i na policję.

Mogłam jednak ten przemiał makulatury zrobić w niedzielę, ale niestety nie chciało mi się. Po prostu czasem jest potrzeba by zrobić przerwę i zająć się czymś innym niż składaniem zawiadomień o popełnieniu przestępstw kryminalnych. De facto, są już złożone. Teraz tylko pozostaje mi złożyć zeznania do protokołu.


Pracowane umysłowo było

Udało mi się wypracować pozytywne rozstrzygnięcie pewnej sprawy administracyjnej. 😊

Teraz chwila odpoczynku i pora na sprawy karne dziadka.

niedziela, 8 października 2023

Co dalej?

Zastanawiam się co dalej.
Dzisiaj ładna pogoda. Słoneczko świeci. Poprawi mi nastrój.

Dzisiaj sprzątanie w miejscu, gdzie mieszkam.
Odkurzanie szafek. Zamiatanie i mycie podłogi. Potem spacer.

Pachnie świeżością

Obudziłam się. Całą noc okno otwarte było. Dopiero gdy je zamknęłam poczułam przyjemny zapach w pokoju. Mój pokój pachnie świeżością i kwiatami. To zasługa pachnących mydeł, które mam tu wyłożone. Pachnie w szafach i pokoju. To jest mój wynalazek. By ładnie pachniało w pokoju, rozkładam w szafach mydła. Są lepsze niż odświeżacze powietrza, bo można je zużyć do mycia się.

sobota, 7 października 2023

Smutna sobota

Wstał nowy dzień, a wraz z nim nowe wyzwania. Smutno dzisiaj. Brak Słońca. Pochmurno. Może potem się wypogodzi i nastrój poprawi.

piątek, 6 października 2023

Załatwiłam

Załatwiłam dziś to co zaplanowałam na dziś - z wyjątkiem wizyty na komendzie i w prokuraturze, bo za mało czasu było.

Od dziś będę bardziej mobilna.

Głodnam!

 Alem głodna! Już po 16.00. Ale pisma ePUAPem nadane. Od dziś się liczy termin na reakcję.

Chciałam iść na obiad, ale nie mam czasu. Jeszcze chcę coś załatwić dzisiaj. Dwie podstawowe rzeczy organizacyjne. Z pustym brzuszkiem będzie mi słabo iść, ale dojdę i załatwię co mam załatwić. 

Co masz załatwić w poniedziałek, załatw w piątek :) Będę miała spokojniejszy weekend.

Prace biurowe i organizacyjne

Myślałam, że dzisiaj więcej da radę zrobić, ale nie dało rady. Już prawie 15.00 i nie zdążę złożyć tych pism na komendzie. Trudno. Dopiero w poniedziałek.

Trochę niedopracowane te moje pisma dziś, ale je piszę w pośpiechu i nerwach, więc jest jak jest.

Niemniej jednak zgłoszone już było wczoraj telefonicznie i pisemnie, a dzisiaj pogłębiam temat.


Nowe zawiadomienia

Ten dziadek przysporzył mi mnóstwo roboty papierkowej. Jeszcze dwa mnie dziś czekają.

czwartek, 5 października 2023

Dziadek włamał się do mojego pokoju

Dziadek włamał się do mojego pokoju podczas mojej nieobecności i ukradł moje rzeczy.



środa, 4 października 2023

Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie... :)

 Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzieeee... ten skarb co Indianką zowie sięęęę... :)))

Deadline dotrzymany

Pilne pismo administracyjne wysłane, niestety, niedopracowane, bez załączników, bo przez dziadków i nagły wyjazd nie miałam jak to zrobić porządnie. Ważne, że termin dotrzymany. Takich zaległych pism to ja tutaj mam więcej do ogarnięcia. Potrzebuję spokój i czas by nadgonić zaległości. Mam nadzieję, że tu gdzie jestem, ten spokój wreszcie będę miała.

Organizowanie się w nowym miejscu

Organizuję się w nowym miejscu :)

Jak ktoś mnie spróbuje wygryźć z nowego miejsca to mu chyba gardło przegryzę :D

Niestety, do Olsztyna jeszcze będę musiała pojechać po resztę moich rzeczy i zdać dwa zaległe egzaminy.


Zapchali pokój walizkami

Właściciele stancji 9 września 2023 roku tak zapchali mi pokój walizkami, że nawet nie było jak się ruszyć w tym ich ciasnym pokoju 🤨

Czemu Agnieszka Holland szkaluje Polaków?

To zdjęcie tłumaczy... Czym skorupa nasiąknie za młodu, tym na starość trąci...

Dziadki wprowadziły się do mieszkania

Dziadki we wrześniu złośliwie wprowadziły się do wynajmowanego mieszkania.
Widać szukają zwady i okazji do wszczynania awantur.

Od lat mieszkają na wsi pod Olsztynem w domu ze swoją córką i jej dziećmi.

Przez ostatnie co najmniej pół roku mieszkanie stało puste. Mieszkała w nim tylko pani Dorota - ładna, młoda blondynka. Zajmowała obecny mój pokój.

Według jej relacji, dziadkowie nie zaglądali do mieszkania. Przez ten cały czas była sama. 

Ja trafiłam tu 19 sierpnia 2023 roku. Uzgodniliśmy warunki umowy. Pokój wynajęłam na rok czasu. Zapłaciłam czynsz za dwa miesiące z góry. Uzyskałam zgodę na wcześniejsze przywiezienie moich rzeczy. Zwoziłam je stopniowo autobusem przez ostatnie dni sierpnia.

Pokój opłaciłam za okres od 1 września do 1 listopada 2023 w kwocie 1000 złotych. Po 500 złotych miesięcznie. 
1 września wprowadziłam się. 
Także 1 września wprowadził się drugi lokator, Michał 
5 września wprowadził się trzeci lokator, Darek. Na stancji panował spokój i wszystko było w porządku. 

Właściciele nie mieszkali tu, tylko na wsi. Po tym, gdy wprowadził się trzeci lokator zaczęli tutaj przyjeżdżać i nagle ni z gruszki ni z pietruszki babka wypaliła, że mam się wyprowadzić. 🥴

9 września 2023 podczas interwencji policji, dziadki i ich córka wygadali się, że zostali nastawieni przeciwko mnie przez kamienicznicę i syfiarzy z hejterskiego profilu na Facebooku. Stąd ich agresja w stosunku do mnie i te karczemne, żenujące awantury. 

W sierpniu było ustalone, że właściciele udostępnią mi miejsce na moje rzeczy w pawlaczach w korytarzu, w piwnicy i wózkowni. Była też mowa o tym, że część rzeczy wywieziemy na wieś, w tym łóżko rehabilitacyjne, stół, krzesła, grill, donice, walizę z książkami.

9 września zaś złośliwie wepchnęli mi do tego ciasnego pokoiku wszystkie walizki i wózki zakupowe, tak, że wejście zablokowane i nie ma jak się ruszyć w tym pokoiku. 😡 Nawet mi klapki wrzucili do pokoju 🤨

Stancja u dziadków okazała się strasznym syfem

Dziadkowie odpowiedzą karnie i cywilnie za ogrom tego chamstwa i przemocy którego się wobec mnie dopuścili. 😐

Tort za 54 złote za dokuczanie

Dziadek dostał za dokuczanie mi pierwszy tort o wartości 54 złote, a drugi za 58 zł.

Tort za dokuczanie

Dziadek dostał tort o wartości 58 złotych za dokuczanie mi na stancji w jego mieszkaniu.

Zachęta do dokuczania

Dziadek dostał dwa torty od stalkerów z syfa aby mi dokuczać na stancji.

Wyprowadzka od dziadków


2 października pakowałam się cały dzień i noc i 3 października 2023 o świcie wyprowadziłam się z najętej i opłaconej z góry za dwa miesiące stancji u nieuczciwych dziadków na Pieczewie w Olsztynie zmuszona przez nich do wyprowadzki zastraszaniem, złośliwym niepokojeniem, zakłócaniem miru domowego, dokuczaniem i pozbawianiem mnie możliwości zaspokajania moich podstawowych potrzeb bytowych.

Dziadek pozbawił mnie klucza do mieszkania, odciął wszystkie media w mieszkaniu. Nawet herbaty nie mogłam sobie zrobić. Wyłączył lodówkę z moim zamrożonym mięsem, aby się zepsuło.

Dziadkowie nękali mnie przez cały miesiąc. Okradli mnie na 500 złotych. Nie zwrócili mi pieniędzy za czynsz za październik w kwocie 500 złotych, które im zapłaciłam 19 sierpnia 2023.
Będzie zawiadomienie na policję na dziadka za wyłudzenie ode mnie i kradzież tych pieniędzy. Wyrok dziadka nie minie.
 

Deadline

Dzisiaj muszę pisma administracyjne ogarnąć.

niedziela, 1 października 2023

Drabina na piętro do kuchni

Strażacy po niej weszli. Kliku strażaków.
Dopiero, gdy byli już w mieszkaniu dziadek wylazł ze swojego pokoju i kłamał, że spał i nic nie słyszał. Policjanci godzinę walili w drzwi i dzwonili do niego, a on nie otwierał i nie odbierał. Powinien być ukarany za to.

Potem straż pożarna przybyła

Dziadek nie chciał drzwi otworzyć i straż pożarna przyjechała mnie uwolnić.

Najpierw przyjechała policja

Taką dużą paką. Mogli zabrać ze sobą dziadka, bo przecież złamał prawo.
Doba aresztu by go ostudziła.

Drzwi zamknięte na klucz od środka

Klucz miał dziadek i nie chciał otworzyć drzwi ani dać klucza.

Straż pożarna u dziadka

W dniu 1 października 2023 około godziny 18.00 dziadek złośliwie wyłączył mi światło w łazience podczas kąpieli i zakręcił wodę.

Nie mogłam spłukać namydlonych włosów.
Po wyjściu z łazienki okazało się, że wyłączył prąd w całym mieszkaniu i zakręcił gaz. Także okazało się, że zamknął drzwi wejściowe do mieszkania od środka na klucz uniemożliwiając mi wyjście z mieszkania czym spowodował u mnie poczucie zagrożenia.

Gdy domagałam się by otworzył mieszkanie i dał mi klucz tylko agresywnie zamachał rękami zamierzając się na mnie i zbliżając się w moim kierunku.

Odskoczyłam i wycofałam się do swojego pokoju i przymknęłam drzwi.
Wezwałam policję zgłaszając złośliwe niepokojenie mnie i uwięzienie mnie w mieszkaniu.

30 września 2023 dziadek po raz drugi zmienił zamek w drzwiach wejściowych nie dając mi klucza do niego. Zamek jest teraz od wewnątrz i od zewnątrz zamykany na klucz.

Dziadek zamyka drzwi na klucz w ten sposób, że mnie więzi w środku. Nie mogę samodzielnie wydostać się z mieszkania.
Tylko on ma klucz do tych drzwi. Odmawia mi wydania klucza.

Policja przyjechała i dobijała się do drzwi, ale dziadek drzwi nie otworzył. Po godzinie  dobijania się do drzwi policja wezwała straż pożarną. Straż weszła przez okno w kuchni.

Gdy straż weszła przez okno dziadek pojawił się w korytarzu i otworzył kluczem drzwi wejściowe. Wycofując się do swego pokoju zgubił ten klucz na chodniku w korytarzu. Strażacy go zauważyli i pokazali mi. Podniosłam go i sprawdzałam czy pasuje do zamka. Dziadek próbował mi go wyrwać. Nie dałam się. Klucz zabezpieczyłam.

Strażacy włączyli prąd w mieszkaniu. Policjanci weszli. Spisali nas. Strażacy też.
Było kilku strażaków oraz policjantka i policjant.

Gdy wszyscy wyszli dziadek ponownie wyłączył prąd i z kimś przez telefon rozmawiał zdając relację. Nie włączył gazu ani nie odkręcił cieplej wody. 


Zjem obiad

Napracowałam się dzisiaj.
Napisałam 14 stron pisma procesowego.
Od rana niemal do 17.00.
Teraz z 10 minut poleżę i odpocznę. Dam ulgę plecom. Potem odgrzeję sobie obiadek.

14 stron pisma procesowego

Skończyłam to pismo. Już nie mam siły nic dodać. Ukończone i wysłane. Jeszcze wydrukuję, podpiszę i złożę osobiście.

Moja farma kwitnie :)

Dzwoniłam do Brunhildy. Mówi, że moje topinambury pięknie rozkwitły na żółciutko 🙂

Mówi, że cały łany kwiatów się pięknie prezentują :)

Ma mi zrobić fotki i wysłać, abym mogła oczy nacieszyć :)

Teatime i deser

Wypiłam liptona i zjadłam kanapeczki z powidłami. Chwilę pomyślę i skończę to jedno pismo.

Pracuję nad pierwszym pismem karnym

Ma już ono 10 stron. Jestem nim znużona. Zbliża się godzina 13.00. Pracuję od 10.00 czyli już 3 godziny.

Muszę zrobić przerwę. Chcę przynajmniej jedno pismo dzisiaj skończyć. 


Pracowita niedziela

Na dzisiaj zaplanowałam 2 pisma karne i 2 administracyjne.

Jest godzina 10.00. Czas start.

Mówili, że jest trująca. Czeremcha wspomoże walkę z przeziębieniem i ukoi lęki

Krzew zaczyna owocować na przełomie września i października, zatem to najlepszy moment, aby zebrać dojrzałe kuleczki pełne prozdrowotnych właściwości. Choć prawdą jest, że znajdujące się wewnątrz pestki są trujące, to jednak po odciśnięciu owoców przez drobne sitko można całkowicie pozbyć się problemu zyskując pyszne soki lub dżemy. 

Powodem dla którego zdecydowanie warto sięgać po czeremchę jest bogactwo właściwości leczniczych. Owoce zawierają dużą dawkę witaminy C, flawonoidy, błonnik, wapń, rutynę czy fosfor. Obecność antyoksydantów chroni organizm przed rakiem a także zapobiega występowaniu miażdżycy, chorób układu sercowo-naczyniowego, czy udaru mózgu.

https://fit.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/mowili-ze-jest-trujaca-ta-roslina-wspomoze-walke-z-przeziebieniem-i-ukoi-leki-aa-qhAL-SYF6-msB2.html 

Czarny skarb. Hamuje wzrost komórek nowotworowych, chroni serce

Niedziela październikowa

Skoro się już obudziłam zastanawiam się jak najlepiej spożytkować tę niedzielę.
Mam do napisania 2 pisma karne i 2 administracyjne. Teczki z papierami do uporządkowania.

Smaczny obiad czeka na odgrzanie.
Tylko na śniadanie coś sobie innego wymyślę.

3.33 pobudka

Po co po co?
Obudziłam się i poszłam siusiu.
Twarz spuchnięta. Oczy podkrążone.
Lekko boli mnie głowa. Mdli mnie.