RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
wtorek, 31 października 2023
Studium Farmaceutyczne
Zmęczona i zziębnięta
Szczęściem już w domku. Pod kołderką. Głodnam, ale nie mam siły sobie odgrzać obiadu. Trochę odpocznę, a potem sobie odgrzeję obiad.
Czy ja dzisiaj coś załatwiłam?
Wstał nowy, dżdżysty dzień
Wczorajszy wkurw na szkodnika nie odpuszcza. Dzisiaj jest czas na naprawę tego co troll spieprzył.
Śniadanie zjedzone. Nowe miejsce z grubsza ogarnięte. Teraz odpocznę chwilę i do dzieła.
poniedziałek, 30 października 2023
Jeden zryw dziennie to max
Dzisiaj dokonałam już jednego dużego wysiłku ponad moją moc. Teraz regeneracja w łóżku.
Izrael chce stworzyć konkurencję dla Kanału Sueskiego?
Egipski parlamentarzysta Mustafa Bakri twierdzi, że faktyczną przyczyną izraelskiej agresji w Strefie Gazy jest chęć wyeliminowania Hamasu, który jest zagrożeniem dla wielkiego projektu infrastrukturalnego. Zdaniem polityka, Izrael chce w ten sposób przygotować się do realizacji zapowiadanego od lat Kanału Ben Guriona. Plany te potwierdzają w ostatnich dniach źródła powiązane z libańskim Hezbollahem i są komentowane przez przedstawicieli władz Jordanii.
520 bomb atomowych miało spaść na Izrael
Kanał Ben Guriona był koncepcją zakładającą stworzenie alternatywnej dla Kanału Sueskiego drogi morskiej z Morza Czerwonego na Morze Śródziemne. Miał on biec ze skrawka lądu, na którym Izrael ma dostęp do Zatoki Akaba, położonej po wschodniej stronie Półwyspu Synaj.
Nowa przeprawa miałaby być dłuższa o 100 kilometrów od Kanu Sueskiego i przebiegać w górskim terenie. Pierwsze, tajne plany projektu zostały przedstawione przez władze amerykańskie w 1963 roku (ujawniono je w latach 90.). Były reakcją na nacjonalizację Kanału Sueskiego przez władze Egiptu kilka lat wcześniej. Przewidywały one wykonanie kanału przez izraelską część pustyni Negaw za pomocą 520 eksplozji bomb atomowych(!).
niedziela, 29 października 2023
Jednak zrywu nie będzie
Nudności
Po dzisiejszym wysiłku powoli dochodzę do siebie. Czeka mnie jeszcze jeden zryw, ale nie w tym momencie, albowiem cierpię na nudności.
Mission Impossible ukończona
Słabam. Choram, ale dzielnam 😊
Ludobójstwo w Gazie
Tam Izraelczycy otoczyli Gazę, odcięli dostęp do niej pomocy humanitarnej i bombardują domy z cywilami. To masakra bezbronnej ludności. 😢😢😢
sobota, 28 października 2023
Serce boli
Przed wyjściem też miałam skurcz w klatce piersiowej który dość długo mnie trzymał.
Moja powłoka cielesna chyba chce umrzeć i pokrzyżować mi bogate plany życiowe. 😢
Mdli mnie
Nadal mnie boli głowa i czuję się rozbita i nie do życia. W żołądku uczucie niestrawności i zmęczenia. Mało co jem. Niedobrze robi mi się po wypiciu herbaty. Smak herbaty mnie odrzuca.
Trochę lepiej
Nadal jestem chora i źle się czuję, ale już nie tak koszmarnie jak przez pierwsze dnie.
Teraz mnie boli żołądek i mnie mdli, nie wiem czy nie od silnego leku Milurit.
piątek, 27 października 2023
Czy Grzegorz Borys zabił syna?
Tego syna z którym chodził na plac zabaw by się z nim bawić?
Po co miałby to robić?
A może jemu zabito syna, bo jako wojskowy dowiedział się o czymś nielegalnym co planuje rząd?
Gdyby to on zabił syna próbowałby ukryć zwłoki w lesie. Miał na to dużo czasu.
Gdy ciało chore to mózg niewydolny
Nie jestem w stanie nic dłuższego napisać niż kilka linijek, tym bardziej, że bolą mnie nadgarstki. Trzeba się pogodzić z tym, że człowiek chory i musi swoje odleżeć i odcierpieć.
czwartek, 26 października 2023
Bolą ręce i biodra
Boli głowa, mięśnie, stawy, gardło, zatoki
Nic nie jadłam i nie mam siły jeść.
środa, 25 października 2023
wtorek, 24 października 2023
niedziela, 22 października 2023
PSL nie dogada się z PiS
Czy to złe?
Chyba wolę by Polską rządzili Niemcy niż Żydzi. Mniejsze zło.
sobota, 21 października 2023
Już bezpieczna
Po długiej i męczącej podróży jestem bezpieczna i liżę rany oraz obliczam straty.
Muszę odespać te dwie nieprzespane noce i dojść do siebie po pobiciu. Byłam w szpitalu. Zrobiłam obdukcję i tomografię twarzoczaszki. Dostałam zwolnienie lekarskie na tydzień. Może starczy, aby dojść do siebie. Mam problemy z chodzeniem po tym kopaniu mnie w chore nogi. Jakim to zwyrolem trzeba być, by kopać bezbronną, ciężko chorą na reumatyzm i zwyrodnienie stawów kobietę? Dziad wynajął najgorsze mendy olsztyńskie z dworca, aby mi wyrządziły krzywdę.
W piątek wybyłam z Olsztyna
W piątek o świcie wybyłam z Olsztyna ze zgliszczami ocalałego majątku. Wiele cennych rzeczy mi ukradli bandyci w czwartek. Między innymi mój ulubiony, wygodny wózek na zakupy za 300 złotych, stalowy, porządny garnek za 55 złotych i wiele, wiele innych cennych rzeczy.
Wiele fajnych rzeczy zostało zdewastowane lub rozkradzione. Między innymi dwie brązowe misy ceramiczne ukradli, zielony duży talerz obiadowy za 24 złote uszczerbili. Moje nowe, drogie podręczniki do prawa i historii wrzucili po chamsku do kontenerów z papierem, oraz do kontenerów z innymi śmieciami.
Książki uratowałam z tego kontenera z papierem tuż przed wywózką makulatury do recyklingu. Nie wiem czy wszystkie. To się okaże, gdy będę potrzebować konkretnego podręcznika, a jego nie będzie wśród tych ocalonych.
Gdy wydobywałam moje rzeczy z kontenerów na śmieci, już krążyły tam pod tym śmietnikiem osiedlowe hieny i brały w swoje lepkie łapy moje rzeczy by je zabrać sobie.
Chamstwo tych bandziorów którzy na mnie napadli woła o pomstę do nieba. Co im książki zrobiły, aby tak je po barbarzyńsku potraktować?
Wszystkie moje walizy rozprute, wybebeszone, zawartość wrzucona do kontenerów ze śmieciami i wymieszana z nimi. Obrzydliwe. Obrzydliwi przestępcy i obrzydliwe ich chamstwo. Straty ogromne, także sentymentalne, bo ja się przywiązuję do moich ulubionych rzeczy. Te wspaniałe książki naukowe gromadziłam kosztem niedojadania i jedzenia byle co...
Moje skarby ucierpiały, ale i ja też. Jestem cała posiniaczona i obolała, wyczerpana nieprzespanymi dwoma nocami.
Ci, którzy mnie napadli zrobili to na zlecenie. Zostali wynajęci, by mi zrobić krzywdę. Wiem, przez kogo. To dziadek ich nasłał. Przyjechał dzień po tym jak mnie pobili i oglądał moje poniszczone rzeczy wyciągnięte przeze mnie ze śmietnika. Na jego pysku malował się wyraz zadowolenia.
Powiedziałam mu, żeby oddał mi pieniądze za październik. Typ ani myśli oddać forsę. Jego żona też się wykręciła sianem, powiedziała, że ona ich nie brała i ona ich oddawać nie będzie.
Zbiry, które nasłał na mnie dziadek to tzw. czyściciele kamienic, czyli prymitywni przestępcy. Dziadek na początku października włamał się do mojego pokoju, ukradł moje rzeczy i wyrzucił na klatkę schodową i do piwnicy.
Zwabił mnie do tej piwnicy by mnie napadnięto i pobito. Ukartował to. Nasłał na mnie tych bandziorów jeszcze pod koniec września.
Słyszałam, jak z ich szefem omawiał co mi zrobią, ale to co się działo w tej piwnicy to przekroczyło ludzkie pojęcie. To był koszmar. Oni o mały włos by mnie tam zatłukli na śmierć. Kopali mnie po nogach i bili pięściami po głowie i klatce piersiowej.
Facet mi groził nożem, a gdy zaczęłam krzyczeć, to zatkał mi usta i mnie dusił. Lokatorzy tej klatki są za to odpowiedzialni. Oni zaprosili tych bandziorów, by mnie pobili i okradli. Odpowiedzą za to.
piątek, 20 października 2023
czwartek, 19 października 2023
Napadnięta, pobita i okradziona
Dziad i jego sąsiadka napuścili na mnie zbirów. Napadli mnie o drugiej w nocy i pobili. Ukradli moje rzeczy. Część zdewastowali. Policja nie zabezpieczyła moich rzeczy. Poniosłam przez nią wielkie straty.
wtorek, 17 października 2023
Załatwiłam coś ważnego
Załatwiłam coś ważnego.
Niestety, nie mogę podzielić się co.
Chronię moją prywatność.
poniedziałek, 16 października 2023
niedziela, 15 października 2023
sobota, 14 października 2023
Good timing 🙂
W piątek w ostatnim momencie zadzwoniłam tam, gdzie dawno powinnam była zadzwonić. Rychło w czas! Good timing. Człowiek czasami w niedoinformowaniu i rozkojarzeniu żyje. Dobrze, że mnie coś podkusiło by zadzwonić.
piątek, 13 października 2023
Biuro
Codzienne całymi dniami siedzę w swoim biurze i piszę pisma procesowe i administracyjne. Nie mogę wyjść nigdzie, bo brakuje mi czasu - taki mam nawał roboty papierkowej.
Jednak dzisiaj robię podsumowanie tego co napisałam w ciągu ostatniego tygodnia i porządkuję dokumenty.
Okazuje się o dziwo, że nie muszę ich osobiście dostarczać. Zatem oszczędzam mnóstwo czasu na ich dostarczaniu fizycznie do odnośnych organów.
Dzisiaj chcę zakończyć pracę papierkową, przynajmniej pewien jej zakres. Robię przegląd, segreguję, podpisuję, spinam, dziurkuję, porządkuję całą dokumentację z ostatniego tygodnia czy dwóch, a jest tego dużo.
czwartek, 12 października 2023
Nabieram szybkości ponadświetlnej
To, co masz zrobić jutro, zrób dziś :)
Takim sposobem sprostam wyzwaniom.
Moje pisma napisane i wysłane. Poszły w świat i teraz żyją już własnym życiem. Inni się nimi zajmują i sprawy dalej procedują zgodnie z przepisami.
Trans pisania
Znów nie mogę wyjść z mojego biura, bo wpadłam w trans pisania i idzie mi tak dobrze, że szkoda przerywać by wychodzić. W dodatku jestem niewyspana i trochę się słabowicie czuję, boli mnie kark też od siedzenia i pisania. Chyba dzisiaj już nie wyjdę. Trzeba się przespać trochę.
Godzina 11.00 i 9 stron pisma procesowego
Cudnie. Teraz przerwa na śniadanie i dołączę jeszcze załączniki w postaci pokwitowań zapłaty za czynsz, media, zdanie kluczy. Nie pozwolę na to, by naciągaczka, oszustka i kłamczucha w jednym - szerzyła w Olsztynie swoje oszczerstwa na mój temat. Odpowie za zmanipulowanie dziadków i nastawienie ich przeciwko mnie. Komenda zobaczy prawdę w dokumentach.
Blogu, ty moja odskocznio
Bardzo mnie wspiera ten mój blog. Kiedym zmęczona, strudzona, znużona - fajnie wskoczyć sobie na bloga i machnąć pościk ku pokrzepieniu serca i ku pamięci. Wierny mój bloguś towarzyszy mi już kilkanaście lat.
Dopracowanie zawiadomienia
Pięknie dopracowałam i uzupełniłam zawiadomienie o przestępstwie popełnionym na moją szkodę przez kamieniczników. Na razie jedno przestępstwo opisane, ale czeka mnie jeszcze kilka takich opisów innych ich przestępstw popełnionych na moją szkodę. Czeka i niecierpliwie przebiera nóżkami. Odwlekło się przez stalking dziadków, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Kamienicznicy pomiatali mną na kamienicy i myśleli, że im to ujdzie na sucho, bo jestem sama w Olsztynie i hejtowana przez stalkerów i hejterów na Facebooku. Mowy nie ma. Nie daruję im tych świństw, które mi wyrządzili. Odpowiedzą za nie przed sądem.
Jeszcze jedno pismo
Nocną porą udało się napisać jeszcze jedno, duże pismo. Jutro rano je przejrzę i poprawię.
Jest siedem nasyconych przepisami stron. Dumnam z mego dzieła. Mam nadzieję, że będzie miało duży impact.
Wydajnie pogłębiam moje kwalifikacje prawnicze pisząc licznie te wszystkie pisma procesowe.
Mam nadzieję, że moje rosnące kompetencje prawnicze skruszą beton z którym mam do czynienia w Olsztynie.
środa, 11 października 2023
Czas na action, bo zaczyna mi się nudzić :)
Pora na akcję, bo zaczyna mi się tutaj nudzić. Papierki są nużące. Normy wyrabiam śpiewająco, ale końca pisania nie widać. Są jeszcze inne rzeczy, które trzeba dopilnować i się w tym celu mocno zmobilizować.
Analiza dymisji generałów
Zapewne kazano im zrobić coś sprzecznego z polską racją stanu.
Kolacja
Dzień był cały papierkowy.
Udało się też wyskoczyć i załatwić coś do domu. 19.00 - koniec aktywności.
Wpadłam w ciąg pracy papierkowej
wtorek, 10 października 2023
Co najpierw?
Mam tyle spraw na głowie, że nie wiem od czego zacząć.
Napracowałam się
Dumna
Jestem dumna z siebie, że wykonałam w ostatnich dniach taki kawał dobrej roboty.
Jednocześnie nabieram wprawy i płynności w tym co robię. Coraz sprawniej piszę i coraz szybciej.
Trzeba by było założyć dziennik aktywności, by zaznaczać, co już napisałam i wysłałam, a co jeszcze czeka na moją uwagę.
Pracowita prawniczka polska
Muszę się pochwalić, jaką pracowitą prawniczką jestem :)
Kolejny dzień pilnego pisania pism procesowych. Napisałam i wysłałam dzisiaj kilka.
Co prawda miałam dzisiaj rano wpierw jechać na komendę i do prokuratury, ale okazało się, że trzeba pilnie zareagować prawniczo w związku ze starymi sprawami, które się uaktywniły.
Czeka mnie nadal wizyta w prokuraturze, ale to już nie dzisiaj, bo za późno. Trochę klęska, że od 5 października nie jestem w stanie fizycznie dotrzeć na komendę i do prokuratury, ale w końcu dotrę.
Może wystarczy, że moje podpisane długopisem zawiadomienia zeskanuję i wyślę emailem?
Robię co mogę, aby być skuteczna i sprawnie załatwić to co trzeba załatwić. I tak jestem pracowita i piszę dużo, mądrze i szybko oraz profesjonalnie, w dodatku w swoim, niepowtarzalnym stylu :)
Zadzwoniłam do prokuratury i moje pismo już jest tam i będzie obrabiane odpowiednio. Powiedziano mi, że nie muszę już jechać i składać osobiście. Ale trochę nie wierzę, bo wg procedur to jednak trzeba osobiście złożyć zawiadomienie z podpisem niebieskim długopisem. Chyba, że coś się zmieniło w przepisach dotyczących korespondencji.
poniedziałek, 9 października 2023
Obżarta
Upichciłam wielki pożywny gar jadła. Jeszcze na jutro mi zostało. Takie pyszne, że pożarłam dwa talerze mojej wieprzowinki z ziemniakami. Jutro zaoszczędzę czas na szykowaniu obiadu, bo już gotowy na jutro. Tylko podgrzać. :)
Walczę o sprawiedliwość i godne zadośćuczynienie doznanych krzywd
Walczę, walczę, walczę aż wywalczę dla siebie sprawiedliwość i godne zadośćuczynienie za te lata męki i poniewierki. Winni odpowiedzą i zapłacą za to co mi zrobili.
Zasada co najmniej jedno pismo dziennie
Mam ciągle w pamięci maksymę moich znajomych Holendrów z którymi pojechałam w 2013 roku po mojego psa do schroniska w Bystrym. Oni mają taką właśnie zasadę, by pilnować się aby co najmniej jedno pismo procesowe/administracyjne pisać dzienne. Staram się tej zasady trzymać. Raz mi się to udaje lepiej, raz mniej, ale i tak jestem procesowo mega wydajna.
Moja zasada to jest co najmniej 2 pisma procesowe/administracyjne dziennie. Jeśli nie da się tego postanowienia zrealizować w liczbie pism dwóch, zawsze jednak pozostaje realizacja co najmniej tego jednego. Takim to sposobem wygrałam sprawę sądową o konie - pracowitością i zaangażowaniem w sprawę moich zwierząt. 6 tomów akt sądowych to głównie moje pisma i dowody w sprawie.
Jedna bardzo źle napisana Ustawa o Ochronie Zwierząt i ile męki hodowca musi przejść, by wygrać beznadziejną sprawę z góry skazaną na klęskę? Tylko ja to wiem.
Papierkowa robota
No jednak dzisiaj nie wyjdę, albowiem zjadłam zbożowe chrupki z mlekiem i po nich padłam senna jak ścięta.
Trochę poleżałam i zrobiło się późno. Już 17.00. Zatem dam sobie spokój z wychodzeniem dzisiaj.
Zrobię porządny mięsny obiad i na spokojnie dokończę obróbkę dokumentów do złożenia do prokuratury i na policję.
Mogłam jednak ten przemiał makulatury zrobić w niedzielę, ale niestety nie chciało mi się. Po prostu czasem jest potrzeba by zrobić przerwę i zająć się czymś innym niż składaniem zawiadomień o popełnieniu przestępstw kryminalnych. De facto, są już złożone. Teraz tylko pozostaje mi złożyć zeznania do protokołu.
Pracowane umysłowo było
Teraz chwila odpoczynku i pora na sprawy karne dziadka.
niedziela, 8 października 2023
Co dalej?
Dzisiaj ładna pogoda. Słoneczko świeci. Poprawi mi nastrój.
Dzisiaj sprzątanie w miejscu, gdzie mieszkam.
Odkurzanie szafek. Zamiatanie i mycie podłogi. Potem spacer.
Pachnie świeżością
sobota, 7 października 2023
Smutna sobota
piątek, 6 października 2023
Załatwiłam
Od dziś będę bardziej mobilna.
Głodnam!
Alem głodna! Już po 16.00. Ale pisma ePUAPem nadane. Od dziś się liczy termin na reakcję.
Chciałam iść na obiad, ale nie mam czasu. Jeszcze chcę coś załatwić dzisiaj. Dwie podstawowe rzeczy organizacyjne. Z pustym brzuszkiem będzie mi słabo iść, ale dojdę i załatwię co mam załatwić.
Co masz załatwić w poniedziałek, załatw w piątek :) Będę miała spokojniejszy weekend.
Prace biurowe i organizacyjne
Myślałam, że dzisiaj więcej da radę zrobić, ale nie dało rady. Już prawie 15.00 i nie zdążę złożyć tych pism na komendzie. Trudno. Dopiero w poniedziałek.
Trochę niedopracowane te moje pisma dziś, ale je piszę w pośpiechu i nerwach, więc jest jak jest.
Niemniej jednak zgłoszone już było wczoraj telefonicznie i pisemnie, a dzisiaj pogłębiam temat.
Nowe zawiadomienia
Ten dziadek przysporzył mi mnóstwo roboty papierkowej. Jeszcze dwa mnie dziś czekają.
czwartek, 5 października 2023
Dziadek włamał się do mojego pokoju
Dziadek włamał się do mojego pokoju podczas mojej nieobecności i ukradł moje rzeczy.
środa, 4 października 2023
Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie... :)
Jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzieeee... ten skarb co Indianką zowie sięęęę... :)))
Deadline dotrzymany
Pilne pismo administracyjne wysłane, niestety, niedopracowane, bez załączników, bo przez dziadków i nagły wyjazd nie miałam jak to zrobić porządnie. Ważne, że termin dotrzymany. Takich zaległych pism to ja tutaj mam więcej do ogarnięcia. Potrzebuję spokój i czas by nadgonić zaległości. Mam nadzieję, że tu gdzie jestem, ten spokój wreszcie będę miała.
Organizowanie się w nowym miejscu
Organizuję się w nowym miejscu :)
Jak ktoś mnie spróbuje wygryźć z nowego miejsca to mu chyba gardło przegryzę :D
Niestety, do Olsztyna jeszcze będę musiała pojechać po resztę moich rzeczy i zdać dwa zaległe egzaminy.
Zapchali pokój walizkami
Dziadki wprowadziły się do mieszkania
Stancja u dziadków okazała się strasznym syfem
Wyprowadzka od dziadków
2 października pakowałam się cały dzień i noc i 3 października 2023 o świcie wyprowadziłam się z najętej i opłaconej z góry za dwa miesiące stancji u nieuczciwych dziadków na Pieczewie w Olsztynie zmuszona przez nich do wyprowadzki zastraszaniem, złośliwym niepokojeniem, zakłócaniem miru domowego, dokuczaniem i pozbawianiem mnie możliwości zaspokajania moich podstawowych potrzeb bytowych.
Dziadkowie nękali mnie przez cały miesiąc. Okradli mnie na 500 złotych. Nie zwrócili mi pieniędzy za czynsz za październik w kwocie 500 złotych, które im zapłaciłam 19 sierpnia 2023.
Będzie zawiadomienie na policję na dziadka za wyłudzenie ode mnie i kradzież tych pieniędzy. Wyrok dziadka nie minie.
poniedziałek, 2 października 2023
niedziela, 1 października 2023
Drabina na piętro do kuchni
Dopiero, gdy byli już w mieszkaniu dziadek wylazł ze swojego pokoju i kłamał, że spał i nic nie słyszał. Policjanci godzinę walili w drzwi i dzwonili do niego, a on nie otwierał i nie odbierał. Powinien być ukarany za to.
Najpierw przyjechała policja
Doba aresztu by go ostudziła.
Straż pożarna u dziadka
Nie mogłam spłukać namydlonych włosów.
Po wyjściu z łazienki okazało się, że wyłączył prąd w całym mieszkaniu i zakręcił gaz. Także okazało się, że zamknął drzwi wejściowe do mieszkania od środka na klucz uniemożliwiając mi wyjście z mieszkania czym spowodował u mnie poczucie zagrożenia.
Gdy domagałam się by otworzył mieszkanie i dał mi klucz tylko agresywnie zamachał rękami zamierzając się na mnie i zbliżając się w moim kierunku.
Odskoczyłam i wycofałam się do swojego pokoju i przymknęłam drzwi.
Wezwałam policję zgłaszając złośliwe niepokojenie mnie i uwięzienie mnie w mieszkaniu.
30 września 2023 dziadek po raz drugi zmienił zamek w drzwiach wejściowych nie dając mi klucza do niego. Zamek jest teraz od wewnątrz i od zewnątrz zamykany na klucz.
Dziadek zamyka drzwi na klucz w ten sposób, że mnie więzi w środku. Nie mogę samodzielnie wydostać się z mieszkania.
Tylko on ma klucz do tych drzwi. Odmawia mi wydania klucza.
Policja przyjechała i dobijała się do drzwi, ale dziadek drzwi nie otworzył. Po godzinie dobijania się do drzwi policja wezwała straż pożarną. Straż weszła przez okno w kuchni.
Gdy straż weszła przez okno dziadek pojawił się w korytarzu i otworzył kluczem drzwi wejściowe. Wycofując się do swego pokoju zgubił ten klucz na chodniku w korytarzu. Strażacy go zauważyli i pokazali mi. Podniosłam go i sprawdzałam czy pasuje do zamka. Dziadek próbował mi go wyrwać. Nie dałam się. Klucz zabezpieczyłam.
Strażacy włączyli prąd w mieszkaniu. Policjanci weszli. Spisali nas. Strażacy też.
Było kilku strażaków oraz policjantka i policjant.
Gdy wszyscy wyszli dziadek ponownie wyłączył prąd i z kimś przez telefon rozmawiał zdając relację. Nie włączył gazu ani nie odkręcił cieplej wody.
Zjem obiad
Napisałam 14 stron pisma procesowego.
Od rana niemal do 17.00.
Teraz z 10 minut poleżę i odpocznę. Dam ulgę plecom. Potem odgrzeję sobie obiadek.
14 stron pisma procesowego
Skończyłam to pismo. Już nie mam siły nic dodać. Ukończone i wysłane. Jeszcze wydrukuję, podpiszę i złożę osobiście.
Moja farma kwitnie :)
Dzwoniłam do Brunhildy. Mówi, że moje topinambury pięknie rozkwitły na żółciutko 🙂
Mówi, że cały łany kwiatów się pięknie prezentują :)
Ma mi zrobić fotki i wysłać, abym mogła oczy nacieszyć :)
Teatime i deser
Pracuję nad pierwszym pismem karnym
Ma już ono 10 stron. Jestem nim znużona. Zbliża się godzina 13.00. Pracuję od 10.00 czyli już 3 godziny.
Muszę zrobić przerwę. Chcę przynajmniej jedno pismo dzisiaj skończyć.
Pracowita niedziela
Na dzisiaj zaplanowałam 2 pisma karne i 2 administracyjne.
Jest godzina 10.00. Czas start.
Mówili, że jest trująca. Czeremcha wspomoże walkę z przeziębieniem i ukoi lęki
Krzew zaczyna owocować na przełomie września i października, zatem to najlepszy moment, aby zebrać dojrzałe kuleczki pełne prozdrowotnych właściwości. Choć prawdą jest, że znajdujące się wewnątrz pestki są trujące, to jednak po odciśnięciu owoców przez drobne sitko można całkowicie pozbyć się problemu zyskując pyszne soki lub dżemy.
Powodem dla którego zdecydowanie warto sięgać po czeremchę jest bogactwo właściwości leczniczych. Owoce zawierają dużą dawkę witaminy C, flawonoidy, błonnik, wapń, rutynę czy fosfor. Obecność antyoksydantów chroni organizm przed rakiem a także zapobiega występowaniu miażdżycy, chorób układu sercowo-naczyniowego, czy udaru mózgu.
Niedziela październikowa
Mam do napisania 2 pisma karne i 2 administracyjne. Teczki z papierami do uporządkowania.
Smaczny obiad czeka na odgrzanie.
Tylko na śniadanie coś sobie innego wymyślę.
3.33 pobudka
Obudziłam się i poszłam siusiu.
Twarz spuchnięta. Oczy podkrążone.
Lekko boli mnie głowa. Mdli mnie.