Pokazywanie postów oznaczonych etykietą leser. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą leser. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 11 lipca 2016

Księciunio gnije w wyrze pół dnia

Księciunio Kamyk wytrwale gnije w wyrku na strychu nad stajnią do 12.oo po południu minimum.
Indianka wkurwiona. Nie da mu dzisiaj żryć.

Indianka obiecała sobie i Kamykowi, że go stoleruje do końca lipca, do czasu jego operacji, pod warunkiem, że nie będzie fikał.

Jeśli chce jeść jej jedzenie, musi na nie zapracować. Indiance nikt jedzenia za darmo nie daje. Ma tyle co dla siebie. Ponadto ona nie pozwoli, by Kamyk nadal na niej żerował. 

Chce jeść - niech pomaga jej. A jak nie chce pomagać - niech sobie gdzie indziej zarobi na swoje jedzenie i niech jej nie obciąża.
Chce wakacji na farmie - to niech je sobie finansuje na swój koszt.

U gospodarzy zaczynał pracę o 5.00 i wcześniej, a u niej struga durnia.

Indianka pracuje od rana. Wypuściła kury. Nakarmiła koty i psy oraz kury.
Przyniosła wiadra wody do kuchni.
Napaliła w piecu. Gotuje obiad i grzeje wodę do zmywania naczyń i do kąpieli.

Potem musi wywieźć obornik i podlać rośliny.

Indianka