Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jersey. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jersey. Pokaż wszystkie posty

sobota, 21 listopada 2009

Tłusta krowa

Indianka przebimbała dziś prawie cały dzień przed komputerem w oczekiwaniu na kupca co miał chęć na jej tłustą krowę simentalkę Bernadettę, który miał „zaraz być”. Nie pokazał się ani „zaraz” ani wcale, ale Indianka się nie zmartwiła, bo ma innego kupca co da dwa razy tyle co tamten oferował, tyle że nie za jednym razem, lecz w dłuższym okresie czasu. Poza tym niebawem na Rancho zawita parka do pomocy, więc Indianka będzie musiała ją wykarmić. Jeśli krowa nie jest cielna - pójdzie do rzeźni, a jeśli jest - to będzie cielak i jeśli byczek – to on trafi do rzeźni i Indianka będzie miała full mięsa pierwsza klasa własnego, ekologicznego chowu.


Krowa simentalka Bernadetta ze swoim cielątkiem byczkiem rasy jersey (po amerykańskim byku uznanym reproduktorze rasy jersey) rok temu tuż po porodzie.
Ten byczek był tak śliczny i szlachetny, że miał zostać na rancho i służyć do hodowli.
Niestety, Indiance zabrakło gotówki do spłacenia usługodawcy od prac polowych i z ciężkim sercem dała odchowanego rocznego byka usługodawcy za te usługi. 
 
Natomiast krowa rasy NCB (rasa mleczna polska nizinna czarno-biała) Hiacynta na bank jest cielna – pękata jak mańka-wstańka. Nawet kolebie się niczym mańka-wstańka. Zainseminowana nasieniem mlecznego simentala (są dwie odmiany simentala: są simentale mięsne oraz simentale mleczne) na przełomie roku będzie się cielić i trzeba będzie dokupić cielaka do chowu, bo bardzo mleczna jest, więc trza to wykorzystać i odpoić co najmniej jeszcze jednego cielaka. Ba, dobrze by było dokupić kilka cieląt i odpajać je. Dużo trawy w sadzie – będzie bydło miało co żreć. Kóz tam na pewno nie wpuszczę. Trzeba się rozejrzeć za jakimś rzetelnym dostawcą cieląt co to nie tylko cielaka będzie miał na sprzedaż, ale i będzie umiał go dostarczyć na Rancho.

Może i by świnki zahodować? Taki porządny wybieg zrobiony to trzeba to wykorzystać. Indianka nie ma zamiaru trzymać świnek wiosną i latem w ciemnym chlewie, lecz wystawić na działanie słoneczka coby szczęśliwsze i zdrowsze były. A świnki zryją ładnie glebę przy chlewie i będzie można tam jakie warzywo posiać... Najbardziej ekologiczna z możliwych upraw ziemi - uprawa gleby ryjem wieprza ;)))))))) Pasożyty wyżre, trawę i korzonki oraz dobrze ziemię spulchni... Same plusy... Pomysł prosty i genialny w swej prostocie... ;)))