Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grupa Trzymająca Władzę. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Grupa Trzymająca Władzę. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 15 marca 2016

Dekarbonizacja


Politycy zniszczyli polski węgiel na zlecenie zachodu

kopalnia węgla
Dowód na zasadność tezy o istnieniu ukrytej grupy prowadzącej transformację co najmniej przez kilkanaście lat, w formie społecznej czarnej dziury i jej formule ukrytego panowania społecznego, przeprowadziłem w swojej analizie procesu restrukturyzacji polskiego górnictwa węgla kamiennego w latach 1989 – 2003. Jest w niej dowodzona teza, iż tzw.restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego w Polsce po roku 1989, była celową likwidacją potencjału wydobywczego rentownego ekonomicznie polskiego górnictwa.

Bank Światowy: plan zniszczenia polskiego węgla?

Rzeczywistym bowiem, a ukrywanym jej celem, było wyeliminowanie Polski jako wielkiego eksportera węgla kamiennego z rynków światowych w interesie głównych konkurentów polskiego węgla czyli przede wszystkim USA, Australii, Kanady i RPA. Tezę tę, już w 1990 roku jako jedyny głosił doc. Kraus.
Był to program restrukturyzacji opracowany przez Bank Światowy, a de facto departament handlu rządu USA, a realizowany w latach 1989 – 2003 przez kolejne polskie rządy, zarówno postsolidarnościowe, jak i postkomunistyczne. Chodziło o przejęcie tradycyjnych polskich rynków zbytu, w tym nade wszystko w Europie, gdzie polski węgiel był konkurencyjny ze względu na rentę transportową.
Gra szła o 1 do 1,5 mld USD rocznie uzyskiwanych przez Polskę z eksportu węgla.
Polska, w zamierzeniach Banku Światowego, miała zostać na trwale wyeliminowana jako wielki eksporter ze światowych, a szczególnie europejskich rynków węgla kamiennego i przekształcić się w importera węgla netto.
W rezultacie tej niszczącej restrukturyzacji Polska z wielkiego eksportera światowego węgla kamiennego na poziomie ponad 30 mln ton w 1990 roku, stała się ostatecznie od 2008 roku jego importerem netto w wysokości ponad 10 mln ton. Bezpośrednie i pośrednie straty ekonomiczne, w długookresowym horyzoncie czasu, szacuję na rząd kilkuset miliardów złotych.
Punktem wyjścia niszczenia ekonomicznego i fizycznego polskiego górnictwa węgla kamiennego był również plan Balcerowicza, w którym założono, że urzędowe ceny węgla będą kotwicą inflacji. Tak jak i w przypadku stałego kursu dolara, rzeczywisty cel był inny i ukryty. Narzucone ceny urzędowe poniżej kosztów wydobycia uczyniły wydobycie węgla kamiennego nierentownym finansowo już na starcie, mimo obiektywnej wysokiej rentowności ekonomicznej.
I w następnych latach stale w sposób celowy utrzymywano ceny zbytu węgla dla energetyki poniżej kosztów jego wydobycia.

Polskie rządy jawnie niszczyły kopalnie 

To celowo tworzone zadłużenie kopalń, było następnie argumentem na rzecz ich fizycznej likwidacji. Kopalnie niszczono fizycznie zasypując szyby wydobywcze czy zamulając przygotowane do wydobycia pokłady węgla. Kopalń nie zatapiano tak jak w Wielkiej Brytanii, czy w II Rzeczypospolitej. Kopalnię zatopioną można bowiem szybko przywrócić do życia.
Kopalnie z zasypanymi szybami wydobywczymi i zamulonymi i zasypywanymi pokładami wydobywczymi – już nie.
Szczególnie wielkiej dewastacji dokonał rząd Jerzego Buzka i Leszka Balcerowicza w latach 1998 – 2001.
W ramach programu autorstwa Andrzeja Karbownika i Janusza Steinhoffa zlikwidowano 24 kopalnie, ograniczając wydobycie o 32 mln ton i zwalniając z pracy blisko 100 tys. górników. Opinia publiczna była poddana stałej dezinformacji o nierentowności wydobycia węgla w Polsce, konieczności zamykania kopalń i zwalniania górników.
Nieformalna cenzura była tak szczelna, że przez kilkanaście lat z rzędu nie istniała jakakolwiek możliwość dotarcia do opinii publicznej z prawdą o tym, jaki był rzeczywisty cel tej niszczycielskiej restrukturyzacji.
Proces niszczenia górnictwa był realizowany przez wszystkie rządy postsolidarnościowe i postkomunistyczne, aż do 2004 roku. Wtedy to eksplozja światowych cen węgla rzędu stu kilkudziesięciu procent w okresie półrocznym, czyniła absurdalnymi wszelką argumentację o nierentowności wydobycia węgla w Polsce.
Proces ten był realizowany mimo protestów społecznych w kopalniach, organizowanych głównie przez Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80’”. Skuteczna zaś kontrola polityczna i medialna programu restrukturyzacji przez kilkanaście lat, mimo zmieniających się również personalnie rządów postsolidarnościowych i postkomunistycznych, pozwala sformułować tezę o istnieniu jednego i tego samego ośrodka sterującego restrukturyzacją.
Ośrodka wykorzystującego na skalę państwa ukrytą sieć wewnętrznej agentury wpływu, działającej pod przykryciem w systemie gospodarczym, politycznym i medialnym. I to za jej pośrednictwem można było sprawować tak skuteczną długofalową kontrolę nie tylko restrukturyzacji górnictwa, lecz i całości przekształceń gospodarczych, w tym szczególnie własnościowych, w warunkach formalnej demokracji politycznej i wolności słowa.
Wojciech Błasiak
P.S. Zobacz niesamowite komentarze o polityce, geopolityce, inwestycjach pod bezpłatnym wideo – „Aktualna analiza geopolityczna” – LINK
https://wiadomosci.robertbrzoza.pl/polska-kolonia/politycy-zniszczyli-polski-wegiel-na-zlecenie-zachodu/

poniedziałek, 14 marca 2016

Powrót z centrum megalomanii

Indianka wyjeżdżając rano rowerem napotkała przymrozek.
Gdy wracała - była już zima. Na drogach śnieg. Walił w twarz mokrymi, zimnymi płatkami.

Była na 3 posiedzeniach Sądu.
Znów zderzyła się z absurdalnymi werdyktami.

Według Sądu:
1. Znęcanie się nad klaczą przez brata policjanta jest w porządku.
2. Rozwalenie drzwi do jej domu przez dwójkę funkcjonariuszy policji - jest w porządku.

Indianka zastanawia się, jaką etyką posługuje się sędzia.
Chrześcijańską - na pewno nie.
Starorzymską - na pewno nie.
Może Talmud każe krzywdzić maluczkich w imię chronienia dup panów i władców z układu zamkniętego oraz ich rodzin?

Na uwagę zasługuje też specjalne zaangażowanie młodego prokuratora. Był na obu posiedzeniach i wnioskował o nie wszczynanie dochodzeń w obu sprawach. Baaardzo się starał. Po kilka razy przemawiał. Nie odpuszczał, gdy Indianka wnosiła oczywiste zarzuty i wytykała opieszałość i niechęć w podejmowaniu czynności dochodzeniowych przez policję oraz błędy i niedociągnięcia w pracy policjantów opornie i na odpierdol zajmujących się tymi sprawami.
Jest młody i jeszcze ma w sobie resztki przyzwoitości, bo zwieszał głowę ze wstydem, gdy Indianka mówiła o tym, że policja źle pracuje i podawała przykłady. Prokurator dobrze wie, że to prawda. Ale by funkcjonować w tym środowisku, musi je asekurować.

Sąd zignorował materiał dowodowy, nie był ciekawy jego poszerzania i orzekł jak wyżej.
Niesprawiedliwości stało się zadość.

Trzecia sprawa się nie odbyła, bo sędzina udała się na zlot sędziów.
Pewnie szykują się do dużej demonstracji KODaków.
A może i do obalenia pierwszego, prawdziwie demokratycznego rządu Polski?

W sprawie o znęcanie się brata policjanta nad klaczą Indianki,
adwokat wyznaczony z urzędu przyszedł kompletnie nieprzygotowany. Nawet do akt nie zajrzał. Za 20 minut posiedzenia zainkasował 180 zł z budżetu państwa. Wychodzl ok. 400 zł za godzinę jałowej obecności.
Sędzia za miesiąc w ten sposób rozpatrywanych spraw inkasuje po 6000 zł.
Prokurator za uwalanie spraw też bierze niemałe pieniądze.
To jest postkomunistyczna nomenklatura. Potomkowie komunistycznych sędziów, prokuratorów i adwokatów, którzy za reżimu komuny wsadzali do więzień i skazywali na śmierć niewinnych ludzi. Oni nie są po to, by strzec sprawiedliwości, lecz po to, by chronić stary układ i jego przywileje. Żaden policjant nie wlepi mandatu sędzi za jazdę po pijaku i żaden sędzia nie skaże policjanta za przestępstwo. To jest zdemoralizowane środowisko, które wzajemnie się asekuruje kosztem biednych obywateli. Żyją jak pączki w maśle, z wyższością i lekceważeniem spoglądając na zwykłych obywateli, którym swoimi niesprawiedliwymi wyrokami rujnują życie.

W sprawie o rozwalenie drzwi przez dwójkę policjantów,
adwokatka z urzędu wypięła się i nie przyszła.
Wcześniej w innej sprawie Indianki z matką policjanta,
zamiast bronić Indiankę przed Sądem - próbowała ją urobić, by się Indianka zgodziła na krzywdzący wyrok w sprawie o wykroczenie, którego nie popełniła. Indianka jednak nie zgadzając się na niesprawiedliwy, stronniczy wyrok, napisała swoją apelację czym rozwścieczyła adwokatkę. Swoją apelację wysłała do Sądu oraz adwokatce do wglądu.

Adwokatka nie mając wyboru, też napisała apelację, ale odmówiła Indiance wysłania jej do wglądu. Gdy Indianka upomniała się czterokrotnie o tę adwokacką apelację - obrażona adwokatka zrezygnowała z prowadzenia wszystkich spraw Indianki.

Tacy ludzie pracują w wymiarze niesprawiedliwości i trzepią grubą kasę.

Po co państwo ich utrzymuje z podatków normalnych ludzi?

Powinien być nadzór nad pracą polskiego wymiaru niesprawiedliwości, tak, by ci prawnicy nie czuli się jak stojący ponad prawem bogowie i wykonywali swój zawód zgodnie z prawem i etyką chrześcijańską.

Trzeba wymienić ekipy. Obecne nie są gwarantem przestrzegania prawa w Polsce. Krzywdzą ludzi wyrokami oderwanymi od prawa i rzeczywistości oraz etyki. Ogłupiają absurdalnymi uzasadnieniami swoich niesprawiedliwych wyroków.

Kolejny przykład bezprawia policyjnego, tym razem z Pomorza:

http://www.pomorska.pl/wiadomosci/grudziadz/a/podniesli-reke-na-prywatna-ziemie-rolnika-wjechali-maszynami-z-ochrona-uzbrojona-w-pistolety,9591458/

Do kogo ma się zwrócić rolnik polski o pomoc?
Może do wojska polskiego, skoro policja działa na szkodę właściciela ziemi?





niedziela, 13 marca 2016

Dlaczego musimy zmienić skład TK?

Dlatego, że wybory wygrał PiS, a Trybunał Konstytucyjny jest nadal Trybunałem Komorowskiego, który bruździ nowemu rządowi i blokuje ważne ustawy.

"Ta historia rozpoczyna się w 2007 roku. Wtedy powstało Stowarzyszenie 61. Uzyskało ponad 300 tysięcy dolarów dotacji. Pieniądze poszły m.in. na rozwój portalu mamprawowiedziec.pl. W jego promocję aktywnie zaangażowała się „Gazeta Wyborcza”, a teksty o inicjatywie pisała dziennikarka z Czerskiej Dominika Wielowieyska. Ale to nie koniec - we władzach stowarzyszenia zasiadły córki dwóch ważnych postaci sceny politycznej - przypomina zelaznalogika.net. 

O portalu mamprawowiedziec.pl zrobiło się głośno, gdy podczas jednej z debat prezydenckich Bronisław Komorowski machał planszą z wydrukiem z tej witryny. Prezydent (były) kilka razy też wymienił nazwę serwisu, który cieszył się takim zainteresowaniem, że padły mu serwery.

Przy okazji odkryto, że ówczesny prezydent zareklamował portal, w którego władzach swego czasu zasiadała jego córka. Po ujawnieniu tych rewelacji nazwisko Zofii Komorowskiej zniknęło z oficjalnej strony Stowarzyszenia 61, ale ślad po jej obecności w zarządzie pozostał w danych KRS.

Czytaj też: Reklamował "mamprawowiedziec.pl", a we władzach Zofia Komorowska. Przypadek? pytają internauci

W maju mało kto zwrócił uwagę na fakt, że prezesem zarządu Stowarzyszenia 61 jest Róża Rzeplińska. Internauci przypomnieli o tym w związku z ostatnim wydarzeniami z Trybunałem Konstytucyjnym. Okazało się bowiem że Róża jest córką Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa TK, którego na to stanowisko w 2010 roku powołał Bronisław Komorowski.

"Tłumacząc łopatologicznie – tatuś Róży, napisał z kolegami ustawę dającą instytucji, na której czele stoi, prawo do zablokowania każdej ustawy nadchodzącej nowej władzy. Projekt wniósł tatuś Zofii, bo tata Róży ma wszelkie uprawnienia, prócz właśnie inicjatywy ustawodawczej. Tatuś Zofii projekt złożył do Sejmu, bo był jeszcze prezydentem. Koalicja PO-ZSL, uchwaliła go szybciutko, wybierając sędziów Trybunału Konstytucyjnego na zapas, tak by żaden kandydat nowej władzy nie miał szans dołączyć do trzódki tatusia Róży" - konstatuje zelaznalogika.net"


http://m.niezalezna.pl/73645-masz-prawo-wiedziec-corki-znanych-ojcow-prezesa-tk-i-bylego-prezydenta-w-jednej-firmie

sobota, 12 marca 2016

Przyczyny zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego

Absolutnie nie chodzi podstawionym KODakom o demokrację, wręcz przeciwnie. Pod hasłami niby walki o demokrację, którą tak na prawdę zwalczają, domagają się zachowania monopolu władzy w Polsce dla Grupy Trzymającej Władzę, która jest organizacją przestępczą wymierzoną w dobro Polski i Polaków.

Pisze polski Snowden:
"Wiem, że komentarz mój jest długi, ale proszę nie zrażać się na początku, ponieważ są to ważne kwestie o których warto wiedzieć. Drugą sprawą jest to, aby Państwo rozpowszechniali informacje, które zawarte są w tym komentarzu. Im więcej nas wie, tym jesteśmy bezpieczniejsi.
Polską rządzi GTW - Grupa Trzymająca Władzę (WSI, Rosja, prokuratorzy i sędziowie).

Sieć jest trzymana za mordę groźbą samobójstw, wszyscy są podsłuchiwani.
Grupa Trzymająca Władzę steruje mediami publicznymi. Powołała Platformę Obywatelską.

W 2005 PIS zamieszał, bo wpadli na trop GTW. Blidę skasowano przy aresztowaniu, bo dużo wiedziała i wsypałaby. Koalicję PIS rozbito. Przejęto Państwową Komisję Wyborczą i odtąd wybory są fałszowane. Jak Lech Kaczyński wzmacniał siły zbrojne i blokował rząd PO, to go skasowano. Powołano Bronka figuranta, bo mają na niego haki.

Przez 8 lat był "raj". Z inwestycji i prywatyzacji Grupa Trzymająca Władzę brała 10-20%. Wymiana Państwowej Komisji Wyborczej namieszała, a KKW patrzyła na ręce. Podstawili tylko 15% głosów i nie utrzymano Bronka. Ich sondaże dawały 60% PIS, 6% PO, 1% PSL i 25% Kukiza. Było źle i zmieniono ustawę o TS o odwołanie Prezydenta i podstawiono 5 sędziów w TK. Pokazywano sondaże, że PIS i PO mają podobne wyniki by uwiarygodnić końcowe.
Petru to twór GTW i ich kasa - żaden kredyt Petru. Palikota wsunięto do SLD by pociągnął ich na dno (Palikot to twór GTW).

Kukizowi wciśnięto na listy kretów by skłócili środowisko.

Powołano 200 osób do pisania na forach źle o PIS i Kukizie, a dobrze o PO i Petru.

Nie dało się podstawić dość kart i PIS dostał władzę.
Odjęto Kukizowi, a dodano PSL by nie zmieniono konstytucji.

GTW poszła na ośmieszanie Dudy i PIS, że oszukali wyborców, że wzrosną podatki i ceny. Ma być akcja, że PIS chce wojny domowej i grozi wojną z Rosją, Niemcami i UE, że PIS to faszyzm, totalitaryzm, zacofany katolicyzm i wstyd na całą Europę. Lis ma słać krytyki do gazet w Niemczech i USA i pisać, że zachodnie media krytykują PIS.

GTW wie, że PIS jest w posiadaniu informacji o nich i nie dopuści by Ziobro przejął prokuraturę. Śmierć Kulczyka upozorowano by nie świadczył, bo idzie o giga przekręty z udziałem pierwszych osób. Odstąpiono od TS dla Ziobro i Kaczyńskiego, bo była obawa, że je ujawnią. Ułaskawienie Kamińskiego przeszkodziło, bo ten dużo wie.

Kopacz miała wyjazdowe posiedzenia, by umożliwić montowanie podsłuchów w regałach, biurkach i pod tynkiem na sufitach (ponad 100 podsłuchów) wśród pomieszczeń rządowych.

Komórki i email PIS i Kukiza są na podsłuchu. Duda ma podsłuch wszędzie - była wrzawa jak pojechał w nocy do Prezesa, bo tam nie mają.
Grupa Trzymająca Władzę powołała KOD do zamieszek. Jest plan skasowania Dudy i rozwiązania Sejmu, postawienia Dudy, Kaczyńskiego, Ziobry, Macierewicza i Kamińskiego przed Trybunał Stanu i rozwiązania PIS.
Jest ustawa zakazująca demonstracji. Dlatego PIS powinien wymienić Państwową Komisję Wyborczą, zrobić nowy program i powołać nowy tryb wyborów bez nieważności głosów i wymienić skład Trybunału Stanu i Trybunału Konstytucyjnego. Musi pilnie przejąć TVP. Tym uratują siebie i Polskę.

GTW nie podda się i nie zatrzyma przed zamachami, bo ma do stracenia giga finanse. Wyprowadzą ludzi na ulice i będą prowokacje z niszczeniem mienia przez przebranych kiboli. CZY WSI - GRUPA TRZYMAJĄCA WŁADZĘ - POSUNIE SIĘ DO PRZEMOCY I WINĄ OBARCZY PiS? "
http://wiadomosci.onet.pl/forum/niesiolowski-ziobro-boi-sie-ze-zawalila-sie-cala-k,0,2644869,208403026,czytaj.html

Grupa Trzymająca władzę dąży do zamieszek w Polsce i obalenia demokratycznie wybranego przez naród polski rządu narodowego Beaty Szydło.

Kim jest Mateusz Kijowski, lider KODu, który działa na rzecz GTW? :-)

http://www.blizejprawdy.pl/kim-jest-mateusz-kijowski-z-kod/