Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Drohiczyn de Rebelle. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Drohiczyn de Rebelle. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 lipca 2018

Trawa rośnie i Drohiczyn rośnie

Drohiczyn pięknie się wyciągnął. 
Weterynarz gdy był, powiedział, że mam bardzo ładne źrebaki.
Zdziwił się, że takie duże źrebaki mam.
Powiedziałam, że dobrze karmię, to duże rosną :)
Pytał, po jakim ogierze. Pokazałam mu mojego Fennixa.
Był zachwycony moimi źrebiętami i ich urodziwym, czysto rasowym ojcem.

To już drugi fachowiec (weterynarz jest specjalistą od koni), który widział na żywo i docenił oraz chwali mój przychówek.
Bardzo mi miło, że fachowcy doceniają moją hodowlę i jakość uzyskanych źrebiąt.

Indianka

niedziela, 1 lipca 2018

Moje źrebiątka chowają się u mnie zdrowo






Moje źrebiątka chowają się u mnie zdrowo i naturalnie.
Foto z 25 czerwca 2018 roku.

Indianka

sobota, 16 czerwca 2018

Fenix de Rebelle oo i jego synowie




Mój rasowy tatuś moich ślicznych źrebiąt odzyskał dziś paszport :)

Hodowca, który mi go sprzedał i obejrzał moje ogierki po nim, doradził, by ich nie sprzedawać, gdyż zapowiadają się na zajebiste rumaki :) Mi też serce i intuicja mówiła, że to fajne konie będą. Zatem ogierki zostaną, skoro mój zmysł hodowlany potwierdził doświadczony znawca koni.

Koniki budowę ciała i charaktery mają super. 
Szlachetne małopolaki. Charaktery świetne: Pies Baran i Pies Ryba.

Zatem tylko trenera nam tu trzeba, albo kogoś kto wylonżuje konie, gdy Indii uderzy na inne rancho po nauki jazdy konnej by potem móc jeździć swe konie osobiście.

Indianka

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Drohiczyn de Rebelle młp


Rośnie mi chłopaczek. Nabiera śmiałości. Piękny będzie.
Foto z 10 czerwca 2018 roku.

Indiana de Rebelle młp






Mleczna matka karmiąca ogierka Dar de Rebelle młp.
Seniorka i założycielka rodu indiańskich koni de Rebelle.
Wspaniała, mądra klacz o dobrym sercu. Koń w świetnej kondycji, zdrowa, dobrze odżywiona. Skóra zdrowa, sierść lśni. Piękna klacz.

Moja wychowanica. Pamiętam jak za mną biegała po podwórku, gdy ją tutaj przywiozłam jako źrebicę :) Jest ze mną już wiele lat. Towarzyszka doli i niedoli. To do niej się przytulam, gdy mi przykro i źle, gdy źli ludzie tu na Mazurach robią mi krzywdę. To w jej grzywę się wypłakuję, a ona, cudna istota, pociesza mnie, drapie pyskiem po plecach, przytula, obejmuje mnie szyją. 

Foto z 10 czerwca 2018 roku.

środa, 18 kwietnia 2018

Drohiczyn de Rebelle 💗💗💗




Moje śliczności 💗💗💗



😘😘😘 Moje źrebiątko :) 😍😍😍💗💗💗😎😎😎
Indianka - najlepsza z hodowczyń 💪💪💪