Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plądrowanie gospodarstw. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plądrowanie gospodarstw. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 sierpnia 2020

Apel do europosła Patryka Jaki w sprawie Ustawy o Ochronie Zwierząt



Dr Patryk Jaki
Europoseł IX kadencji

Szanowny Panie Patryku Jaki!


Kilka lat temu opracował Pan nowelizację Ustawy o Ochronie Zwierząt.
Zrobił Pan nowelizację pod dyktando lobby zorganizowanych grup przestępczych, które wykorzystują swoje uprawnienia do bezczelnego rabowania majątku Polaków.
Fundacje pro zwierzęce są to firmy zakładane głównie przez ludzi lewicy i różnych cwaniaków. Służą do skubania szarych obywateli polskich.

Nie sądzę, aby Pan sobie zdawał sprawę w co został Pan wmanipulowany, nie sądzę, by Pan przypuszczał, do czego są zdolne tzw. fundacje pro zwierzęce, dla osiągnięcia zysku, dlatego czuję się w obowiązku Pana uświadomić.

Branża pro zwierzęca, to branża lukratywna, a nie charytatywna. Organizacje pro zwierzęce nie ponoszą żadnych kosztów wyhodowania zwierzęcia lub zakupu zwierzęcia, za to koszą wielką kasę na nieszczęśnikach obrabowanych z ich zwierząt, oraz na finansowaniu fundacji przez budżet państwa i gmin, a także żerują na naiwności darczyńców grając na ich uczuciach do zwierząt.
Tymczasem, fundacje pro zwierzęce dla osiągnięcia pożądanego przez siebie zysku, są zdolne do pastwienia się nad ludźmi i ich zwierzętami, czyli postępują skrajnie karygodnie, bo nie tylko przeciwstawiają się idei ochrony zwierząt, jaka oficjalnie patronuje tej Ustawie o Ochronie Zwierząt, ale i czynnie krzywdzą zwierzęta, które wcześniej bezwzględnie kradną ludziom z podwórek, łąk i domów.

Powszechnie są w użyciu różne metody pogarszania stanu zdrowia i odżywienia zrabowanych zwierząt. Zrabowanym zwierzętom, podaje się substancje, po których zwierzęta chorują i zdychają.

Zwierzęta są też intensywnie głodzone i odwadniane przed pozorowaną obdukcją weterynaryjną, robioną przez zakumplowanych z fundacjami, sprzedajnych lub zmanipulowanych weterynarzy. Cel jest jasny: wyniszczyć organizm zrabowanego zwierzęcia do stopnia uzasadniającego jego "odbiór" i pozyskać od weterynarza kwity poświadczające zły stan zdrowia i odżywienia przejętego zwierzęcia.

Oczywiście stan, do jakiego fundacja doprowadziła zwierzę, jest przypisywany właścicielowi.
To nie koniec manipulacji. Manipulowane są zdjęcia, filmy, składane są fałszywe zeznania, preparowane fałszywe obdukcje, snute różne parszywe insynuacje o właścicielu zrabowanego zwierzęcia.

To jest mega patologia, której musi Pan być świadomy. Ja, poszkodowany hodowca i rzecznik praw hodowcy mówię o tym Panu, bo nie usłyszy Pan o tym od żadnej fundacji pro zwierzęcej zaangażowanej w prace legislacyjne.

Za kilka lat będą kolejne wybory i żeby nie było wymówek, iż Pan nie wiedział o tej chorej sytuacji w branży pro zwierzęcej. Pan jako poseł powinien reprezentować interesy wszystkich Polaków, a nie tylko wąskiej grupy beneficjentów Ustawy o Ochronie Zwierząt.

Społeczeństwo utrzymuje te fundacje poprzez płacone podatki, ludzie prywatnie je finansują, a do tego te fundacje okradają wytypowane bezbronne ofiary i niszczą psychicznie, materialnie, finansowo i społecznie.

Pana nowelizacja Ustawy o Ochronie Zwierząt dopuszcza karę bez wyroku, co jest złamaniem podstawowych praw człowieka.

 Konfiskata zwierząt bez wyroku sądu,
 to jest kara bez wyroku. 

Nowelizacja Ustawy o Ochronie Zwierząt, której Pan jest autorem, to zalegalizowane bezprawie, które umożliwia milion krętactw i mateczenie po stronie fundacji zainteresowanej żywotnie przejęciem cudzego inwentarza i obciążeniem właściciela gigantycznymi kosztami.
Zwierzęta są masowo rabowane z gospodarstw i hodowli zwierząt towarzyszących pod wyssanym z palca pretekstem zagrożenia życia tych zwierząt.

W rzeczywistości, zwierzęta są wywożone celem dokonania manipulacji materiałem dowodowym czyli samymi zwierzętami i ich zdjęciami i sfabrykowania fałszywej dokumentacji weterynaryjnej i procesowej niezbędnej dla sądu celem zatwierdzenia sądowego przepadku mienia.

Gospodarstwa są w ten sposób okradane, zadłużane i licytowane. Ustawa ta to tragedia dla wielu bezbronnych właścicieli zwierząt, z których parszywe fundacje robią oprawców celem ich sterroryzowania i zastraszenia oraz celem wyłudzenia na internecie datków od niczego nieświadomych darczyńców.

Pan, jako ustawodawca, się do tego przyczynił. W związku z tym, że jest Pan za tę ustawę i jej opłakane skutki odpowiedzialny, apeluję, aby Pan tę ustawę niezwłocznie poprawił w ten sposób, aby nie było możliwości odbioru zwierząt właścicielskich bez zgody właściciela, oraz aby za przetrzymywanie zwierząt przez fundację nie można było obciążyć właściciela, albowiem te zapisy są przyczyną wielkiej patologii w tej branży, wielkiego zła wyrządzanego bezbronnym Polakom.

 Chęć zysku jest prawdziwym motorem działania fundacji pro zwierzęcych. One z tego żyją, mają z tego utrzymanie i luksusowe, wygodne życie.

Wszystkie fundacje pro zwierzęce mają możliwość pomagania zwierzętom na miejscu ich zamieszkania, bez konieczności wywożenia zwierząt. Wywożenie całego stada krów, bo  jeden piesek się skaleczył, to jest skrajne chamstwo i zamach na prawo własności hodowcy i musi być surowo karane zarówno finansowo jak i karnie, albowiem napad i  kradzież to są podstawowe i poważne przestępstwa kryminalne i żadne obłudne tłumaczenie, że krowy nie miały co pić, nie może tego usprawiedliwiać.

Nauka biologii broni rolników - krowa, która nie pije, nie daje mleka. Tego nie wie i nie chce wiedzieć ani prokuratura, ani sąd, dlatego nie może Pan oddawać losu właścicieli zwierząt w ręce post komunistycznych korporacji prawniczych nazywanych powszechnie prokuraturami i sądami.

Nie słyszałam też, aby jakiś sąd skazał fundację pro zwierzęcą za znęcanie się nad zwierzętami, a powinien i to nie jedną.

Oburzenie budzi zwłaszcza sprawa kradzieży stada mlecznych krów dojonych codziennie przez rolnika, który z tych krów żył i utrzymywał rodzinę.

Zdrowe krowy zrabowano i sprzedano do rzeźni - mleczne, cielne. 

To barbarzyństwo, którego dopuściła się fundacja. Takich i inne przestępstw bezkarnie popełnianych przez fundacje jest mnóstwo. Fundacje nie są przez państwo kontrolowane, są jak współczesne zbóje - napadają na ludzi i biorą co chcą. Fundacje muszą być kontrolowane odgórnie i wykluczane, jeśli łamią prawo i procedury.

Ustawa o Ochronie Zwierząt uprawnia fundacje do handlu zrabowanymi zwierzętami i pozyskiwania dochodów z tego typu działalności.  To też powinno być zabronione, aby pozbawić fundacje pokusy rabowania cudzego dobra dla celów handlowych.

Apeluję o niezwłoczną korektę tej haniebnej ustawy.

Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella Redlarska

Hodowca Izabella Redlarska, Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie, Woj.Warmińsko-Mazurskie, tel. 511945226, https://zwierzetaindianki.blogspot.com/ https://www.instagram.com/izabella_redlarska/ www.garnek.pl/indianka/a https://www.youtube.com/channel/UCIlzDct8mElB9sC4COYsTqQ?view_as=subscriber



środa, 17 lipca 2019

Pora zająć się łajdakami co mnie obrabowali

Jeszcze nie jestem zdrowa, nadal się czuję źle, ale robię co mogę w temacie moich zwierząt.
Właśnie dobieram się do dupy łajdaków, którzy zniszczyli moje hodowle zwierząt, którzy mnie okradli i doprowadzili do śmierci moje zwierzęta, a mnie do rozstroju zdrowia.

Indianka waleczna, choć boleściwa