Pokazywanie postów oznaczonych etykietą europoseł. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą europoseł. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 24 maja 2020

Warszawiacy wybrali niewłaściwego prezydenta

Gdyby Patryk Jaki został prezydentem Warszawy to sądzę, że kozy by żyły, przede wszystkim jednak nie dopuściłby do tak idiotycznego projektu jak trzymanie zwierząt na wyspie pozbawionej wody pitnej i paszy w okresie zimowym.

Ciekawa jestem jaka jest powierzchnia tej wyspy i czy został zachowany współczynnik DJP na hektar. Dla 60 kóz powinno być 6 hektarów pastwiska i łąki.

Osoba odpowiedzialna za projekt powinna być pociągnięta do odpowiedzialności, bo po pierwsze:
Czy ilość kóz sprowadzona na wyspę była dopasowana do powierzchni tej wyspy?

Po drugie:
Czy projekt zapewniał wodę pitną oraz paszę na okres zimowy i w jaki sposób pozyskiwano tę paszę?

Czy pracownik miał tę paszę przygotowywać sam na tej wyspie kosząc hektary wykaszarką I robiąc stogi siana? Czy miała być pasza na zimę sprowadzona z zewnątrz i w jaki sposób?

Za co Trzaskowski zapłacił prawie 100.000 zł???

Skoro dał zarosnietą trawą wyspę do darmowego wypasu, to na co roztrwonil 100.000 zł publicznych pieniędzy? Halo #NIK

Gdybym ja była prezydentem Warszawy to bym najpierw sprawdziła powierzchnię tej wyspy oraz co na niej rośnie - czy jest to jadalne i wystarczające dla kóz i na ile im to wystarczy, sprawdziłabym jakość wody wokół wyspy - czy nadaje się do picia, a w sytuacji wycieku szamba do Wisły - kozy bym z tej wyspy ewakuowała albo zapewniła im wodę pitną przywożoną beczkami.

Pracownik, który tam znajdował się powinien być normalnie zatrudniony i opłacany normalną stawką i jego zadaniem powinno być przygotowanie paszy na zimę: podzielenie wyspy na pastwisko i łąkę i wykoszenie łąki, przygotowanie stogów siana i odpowiednie zabezpieczenie żeby nie gniły oraz budowa odpowiedniej wiaty dla kóz na okres zimowy.
\
Nie znam sytuacji z bliska, ale wydaje mi się, że nic z tych rzeczy tam nie zostało wykonane i nie zostało zabezpieczone i nawet jeżeli umowa mówiła o tym, że odpowiedzialność leży cała po stronie właściciela to jednak teren został udostępniony przez Trzaskowskiego i on za ten projekt odpowiada, bo go zatwierdził, też jest za to odpowiedzialny co tam się stało, bo powinien to kontrolować, albo wysłać tam odpowiednie służby weterynaryjne do okresowej kontroli czy wszystko jest w porządku.

Jeśli jego projekt nie przewidział okresowej kontroli przez organ miasta Warszawy czy jakikolwiek inny organ to był to projekt wadliwy.

Sprowadził kozy na wyspę - żywe zwierzęta i nie sprawdzał co tam się dzieje, czy zwierzęta są prawidłowo zaopiekowane. To działo się na jego terenie i miał obowiązek sprawdzać czy kozy są w dobrej kondycji i prawidłowo zaopiekowane. Boże, co za głupota! Jak można tyle zwierząt zmarnować???

Izabella INDIANKA Redlarska