Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wirus. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wirus. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 marca 2022

Wirus Ukropolin22 zdycha

Już się czuję znacznie lepiej. Zastosowałam terapię słoneczną oraz termiczną - wypalam Słońcem i wyparzam gorącym prysznicem zarazki. Poskutkowało. Mgła mózgowa odeszła, jeszcze lekko skołowana jestem, ale nieznacznie w porównaniu do tego co było wczoraj.

Myślę, że paskudztwo zginie całkowicie w czasie krótszym niż tydzień. Na wykładach siedziałam dzisiaj w oddaleniu od grupy studentów, przy oknie - szeroko otwartym oknie. Dziobek i ręce wystawiałam do Słońca.

Teraz mam kilka dni wolnego, to się wykuruję do końca.

Indianka naturoterapeutka

wtorek, 22 marca 2022

Bohaterska walka z własną słabością

Ledwo wysiedziałam dzisiaj na wykładach walcząc z osłabieniem i mgłą mózgową. Wytrwałam do końca! Kaszel suchy sporadycznie się ujawnia, głowa boli i taka zamglona świadomość jest. Z nosa cieknie.

Na przerwach suszyłam się w pełnym Słońcu - otwierałam szeroko wielkie okno i wystawiałam me wątłe ciało na działanie promieni słonecznych.

Trzeba to przechorować - nie ma wyjścia. Niektórzy wykładowcy i studenci też kaszlą.
Za kilka dni powinno to przejść.

Widać z tymi dwoma milionami przesiedleńców przyjechały do nas ich wirusy.

Indianka przeziębiona (zawirusiona ukraińskim wirusem?)

poniedziałek, 21 marca 2022

Wirus bursowy

A jednak wirus bursowy mnie zaraził. Więcej studentów na moim piętrze kaszle i kicha.
Czyli jednak infekcja, a nie zwykłe przeziębienie.

Ledwo dałam radę upiec kaczkę i ugotować rosół na skrzydłach i szyi kaczki. Mam co jeść. Cały gar pysznej, gęstej zupy i wielki kaczor w piekarniku. Pożywny rosół wzmacnia chorą osobę, także świetnie się składa, że miałam tę kaczkę i inne składniki by zrobić pożywny rosół.

Głowa mnie boli i spać mi się chce. Muszę odpocząć.

Indianka zawirusiona