Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sanatorium. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sanatorium. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 maja 2016

Pacjent żyje

Indianka wstała o szóstej rano i poszła sprawdzić, czy ranny żyje.
Uniosła lekko rąbek kołdry pacjenta i złapała za stopę. Ciepła!
Znaczy wypadkowicz żyje. Nawet się poruszył.

Zeszła na dół i zajęła się zwierzętami. Gdy pacjent wstał i skuśtykał ze strychu, zrobili śniadanie.

Potem pacjent umył twarz i wytarł do sucha czystym ręcznikiem.
Położył się na łóżku celem poddania się zabiegom pielęgnacyjnym.
Indianka spryskała ranki i zadrapania wodą utlenioną. Następnie nakleiła zgrabny plaster.

Opuchlizna powoli schodzi z twarzy człowieka.