Pokazywanie postów oznaczonych etykietą udaremnienie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą udaremnienie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 23 marca 2018

Proces o uniemożliwienie kontroli

Pan inspektor weterynarii Salamon, dba by właścicielka koni, owiec i kóz, nie miała zbyt dużo czasu dla swoich zwierząt.

"Milcząco zabroniła kontroli" i tym podobne bzdety można było od łysej pały dziś usłyszeć na sali sądowej.

Indianka spędziła dziś wiele godzin w sądzie przesłuchując wraz z panem sędzią świadków prowokacyjnej bramy na mostku i drugiej równie agresywnej bramy wjazdowej na gospodarstwo, która "uniemożliwiła" kontrolę żądnych wrażeń inspektorów weterynarii.

Ciekawie było słuchać podejrzliwych inspektorów i ich doświadczeń z nękanymi chłopami z okolicy. Otóż podejrzewali Indiankę, że śladem innych chłopów, mogła zastawić pułapkę na intruzów w postaci zasiek i wilczych dołów 😁

Pan Salamon opowiadał zbolałym głosem czerwieniąc się przy tym niczym burak, iż pewnego razu nękany przez nich chłop wykopał dół przed swoim domem, w który wpadł inspektor szwendający się po posesji bez zaproszenia gospodarza. 😂

Indianka co prawdę wykopała fosę, ale niestety jest ona płytka. Trza pogłębić! 😈