RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wypadkowicz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wypadkowicz. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 2 czerwca 2016
Miejsce wysokiego ryzyka
To tutaj, w tym kanale, ranny, na w pół przytomny poszkodowany z wypadku, padł w nocy twarzą w wodę i o mało się nie utopił. Ledwo wyczołgał się z wody na brzeg - stracił przytomność. Tutaj, w szuwarach przeleżał całą noc.
Dopiero nad ranem ocknął się i dotarł na rancho Indianki, pod jej dom. Zapukał w okno i poprosił o pomoc.
Gdyby tak w tym kanale stracił przytomność, to rano już by pływał w nim trup. Całe szczęście, że wyczołgał się na brzeg, zanim stracił przytomność.
poniedziałek, 30 maja 2016
Szpital polowy
Ranny z wypadku samochodowego |
Na wskroś dobra i szlachetna istota, którą jest Indianka, udzieliła pomocy rannemu. Ranny wygląda, jakby go czołg przejechał, ale chyba nie ma złamań, ewentualnie pęknięcia i silne stłuczenia, oraz potężny obrzęk głowy, w tym twarzy i oczu. Powieki spuchnięte, jakby go rój wściekłych os pożądlił. Ślady krwi na rozbitej głowie.
Indianka kupiła wodę utlenioną i plastry. Spirytus do dezynfekcji jeszcze ma ze starych zapasów. Powinna też być jodyna.
Jej zdaniem poszkodowany w wypadku powinien znaleźć się w profesjonalnym szpitalu i mieć zrobione prześwietlenia, a zwłaszcza tomografię mózgu.
Ten obrzęk wygląda groźnie. Może wskazywać na obrzęk mózgu i tworzącego się krwiaka. Indianka namawia rannego na szpital w mieście, ale ranny woli kurować się u wcielonego Anioła, czyli u Indianki. Oby tylko nie zszedł jej w nocy na udar mózgu. W dzień ona jego stan zdrowia obserwuje, ale w nocy już niestety nie. On śpi na strychu, a ona na parterze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)