wtorek, 23 kwietnia 2019

W dniu kradzieży koni pasza na gospodarstwie była









W dniu kradzieży moich koni na gospodarstwie znajdowała się pasza w ilości 4 i pół bele siana oraz kilkanascie worków zboża.

Były też lizawki solne.
Były także zamówione kostki siana od innego dostawcy

9 komentarzy:

  1. To odpowiedz wreszcie na pytanie dlaczego konie wyglądały w dniu wyjazdu jak szkielety?

    OdpowiedzUsuń
  2. Konie nie wyglądały w dniu wyjazdu jak szkielety. Zdjęcia zostały zmanipulowane. Większość koni wyglądała normalnie, tylko Denver były wychudzona, ale była w trakcie odsadzania źrebaka i była dodatkowo dokarmiana bardzo dobrym sianem. Dostawała też zboże treściwe, chodziła po całym pastwisku, kłusowała, dochodziła do siebie. Czemu schudła? Nie wiem. Wszystkie konie były regularnie karmione 2-3 razy dziennie, plus chodziły po gospodarstwie podskubywać rosnącą trawę. Wzywałam wetów do koni, niestety, pod wpływem waszej nagonki odmawiali mi przyjazdu. Jesteście winni pozbawienia moich klaczy opieki weterynaryjnej. Salamon też, a właściwie przede wszystkim, bo obdzwonił rok temu przed atakiem na moje gospodarstwo wszystkich lokalnych weterynarzy i przestrzegł ich, aby nie świadczyli mi usług. Szykowali się wtedy do napadu na mnie i nie pasowało im, abym miała jakieś rachunki świeże.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co ty wypisujesz? Przecież są opinie o stanie zwierząt wydane przez weterynarzy. Jest cała dokumentacja medyczna z ich leczenia po wywiezieniu ich z twojego gospodarstwa. Zdajesz sobie sprawę że będziesz musiała pokryć koszty leczenia, niezależnie czy kiedyś jakieś z tych zwierząt trafi do ciebie czy nie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecież po to się wywozi konie, aby twoi znajomi weterynarze dobrze zarobili, a nie po to, by leczyć konie. Na co chore? Jeśli któryś był chory, to mógł być leczony na miejscu, na mojej farmie. W dniu wyjazdu żaden z koni nie miał oznak żadnej choroby. Kał miały konie zdrowy, żaden koń się nie pokładał, żadnych niepokojących oznak nie odnotowałam. Oświeć mnie, jakież to choróbska wynalazłaś na moich koniach, bo nawet grzybicy, ani pcheł nie miały, żadnych pasożytów zewnętrznych, z wyjątkiem kleszczy które na łące nałapały. Sierść zdrowa, apetyt miały, ruszały się żwawo po całym gospodarstwie łącznie z Denver, od której zaczęłam odsadzać źrebaka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzie są te badania dostępne, bo to dość dziwne, że wszyscy dookoła z wyjątkiem właściciela mają dostęp do danych z badań dotyczących jego koni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Badania są udostępnione na FB na RRdeS (twoja ulubiona strona), masz tam bana i dlatego nie widzisz

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic tam konkretnego nie ma poza bajdurzeniem na temat.
    Tylko Denver była wychudzona, ale nie agonalna i dobrze rokowała, że się odkarmi po odsadzeniu źrebaka, a pozostałe konie były w dobrej kondycji.
    Denver była dobrze karmiona by przybrała na wadze, a ja jednocześnie szukałam dyskretnie nowego weterynarza, który ją zbada i ustali przyczynę chudnięcia. Otwarcie szukać nie mogłam, bo jest na mnie nagonka i każda rzecz jest wykorzystywana przeciwko mnie, tak jak te dwa padnięcia moich najpiękniejszych koni...

    OdpowiedzUsuń
  8. Cos mi sie nie wydaje ze za leczenie i badania bedzie placila indianka ... Poniewaz na konie byla zbiorka na ktorej dobrze zarobiono. Ze zbiorki mialo byc pokryte leczenie zwierzat, ladne wyludzanie teraz od wlasciciela kasy, darczyncy juz dali nie wystarczy ci Elka na leczenie ? Dobry biznes ...

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!