wtorek, 23 kwietnia 2019

Napracowałam się nad pismem procesowym

Napracowałam się dziś nad pismem procesowym. Jest długie. Naprawdę dłuuuuuuugie.
W zasadzie jest gotowe, ale już nie mam skupienia i siły, by je przeglądać przed wysyłką, więc sobie to odpuszczę do jutra.

Zabrakło czasu na rabusia Deruchowskiego, ale nie martw się facet, pamiętam o tobie i zawiadomienie pójdzie najdalej jutro. Na razie jedno, a potem kolejne. Nazbierało ci się bandyto.

Szkoda dnia marnować na ślęczenie w pismach prokuratorskich, sądowych i procesowych, oraz administracyjnych, ale samo się nie zrobi. Nie mogę pozwolić, by zorganizowana grupa przestępcza zniszczyła mi trwale życie i moje hodowle. Dopilnuję, by dosięgła ich sprawiedliwość.

PiS co prawda odpuścił reformę sądów, ale może wygra wybory Konfederacja i pogoni wszystkich komuchów psujących prawo i krew narodowi.

Indianka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!