piątek, 13 kwietnia 2018

Pies czarny atakujący owce i zagryziona owca







Na foto czarny piesek, niepozorny, ale niestety atakujący moje owce na moich oczach. Nadal tu jest. Schronisko z Bystrego nie dało rady go odłowić.

Na drugim foto, za psem, północne ogrodzenie składające się z siatki leśnej rozciągniętej na słupkach betonowych. To miedza z Karolem Wąsewiczem. 

Kolejne 3 zdjęcia przedstawiają owcę zagryzioną przed stajnią 4 kwietnia 2018 roku. Z powodu strasznego błota, nie było możliwości wezwania Bakutilu. Droga gminna była w tym czasie nieprzejezdna. 

Listonosz ugrzązł na drodze przed moim gospodarstwem i nie mógł wyjechać z Czukt. Przez dwie godziny boxował się w błocie. Drugie auto osobowe sołtyski go nie wyciągnęło, nie dało rady, dopiero traktor musiał być sprowadzony od Wieśka Sawickiego. 

Owca została zutylizowana na miejscu poprzez spalenie.
Na ostatnim foto ognisko.

Indianka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!