wtorek, 17 kwietnia 2018

Jestem empatyczna


Jestem mega empatyczna, dlatego potrafię pomagać ludziom, nawet tym, przez których mam kłopoty i którzy mi szkodzą.

Zaszkodziłam sobie bardzo moim miękkim sercem w kilku przypadkach, dlatego teraz staram się być twarda.

Jednym z takich błędów było zezwolenie na przyjazd na grzecznościowy urlop na moje Rancho dwom dziwnym kobietom. Nic dobrego z tego nie wynikło, bo kobiety te okazały się niewdzięcznymi podpierdalaczkami, do tego organizatorkami hejtu i stalkingu wymierzonego w żywotne interesy mojego gospodarstwa.

Drugim błędem było przygarnięcie pod me opiekuńcze skrzydła problematycznego Kamyka. Też okazał się niewdzięcznikiem, do tego agresywnym bandytą i chamem.

Obecnie unikam takich błędów. Nie można naiwnie zakładać, że jeśli ja jestem wobec kogoś szlachetna i w porządku, ta druga strona też taka będzie. Nie będzie.

Wiele złego się może wydarzyć. Lepiej unikać takich sytuacji.
Muszę unikać problematycznych, toksycznych ludzi.

Indianka


14 komentarzy:

  1. Ależ z zaproszenia tych dwóch kobiet wynikła bardzo dobra rzecz: suce i szczeniętom uratowało to życie. Druga suka zniknęła w tajemniczych okolicznościach, biedna, szkoda, że jej też nie zabrali. A szczenięta najpewniej zostałyby wyprowadzone do lasu lub przydarzyłoby się im coś równie nieprawdopodobnego. Śmiertelność, która jest na twoim gospodarstwie, jest tak wysoka, że aż dziwna. I nie wypisuj bzdur, że tak jest wszędzie na wsi, bo nie jest. Na szczęście PIW poważnie zainteresował się tym tematem i coś w końcu robi w tym kierunku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nic dobrego nie wynikło.
      Po pierwsze nikomu nie uratowały życia, bo suka nie umierała, a szczenięta ślepe mioty są przez schroniska programowo zabijane. Nie było uzasadnienia dla wyłudzenia ode mnie suczki. Inspektorzy powinni byli zabrać szczeniaki, a moją suczkę zostawić w spokoju.

      Wyrwali zwierzę z jej rodzinnego domu i złamali jej serce i charakter. Kuncewicz zarobił na moim psie około 3000 zł rocznie, plus na szczeniakach, które wyjątkowo postanowili nie zabijać.

      Usuń
    2. W schroniskach nie usypia się zdrowych szczeniąt, masz przestarzałe informacje. Gospodarzysz od 16 lat, czy jakieś zwierzę padło ci że starości? Zwierzęta, które są na gospodarstwie przez kilkanaście lat, dostają często dożywocie. Nie szkodzi, że taka np. krowa jest już stara i bezużyteczna, właściciel jest do niej przywiązany i w życiu nie oddałby takiego stworzenia do rzeźni. To jest właśnie empatia. A u ciebie ciągle jakieś choroby, wypadki i różne zdarzenia, które redukują ci liczbę stada. To jest niepokojące i moim zdaniem wynika ze złej opieki.

      Usuń
    3. Brednie opowiadasz. Polityka wszystkich schronisk jest taka, ze gdy mają do czynienia ze ślepym miotem, to ten cały miot jest zabijany. Mało kto o tym wie, bo schroniska się nie chwalą tym niechlubnym, morderczym procederem.

      Usuń
    4. Anonimowy, a skąd te informacje, że schroniska nie usypiają ślepych miotów? Pamiętam artykuł z 2015 o rozczarowanych strażakach, którzy prowadzili półtoragodzinna akcje ratowania trzech szczeniaków z suka, które utknęły w kanale ciepłowniczym. Uratowano wszystkie, jakież jednak było zdziwienie strażaków, kiedy okazało się, ze tego samego dnia zostały uspione. Schroniskako tłumaczyo sie ze to standardowa procedura i "taki mają obowiazek".
      https://www.tvn24.pl/katowice,51/strazacy-uratowali-szczeniaki-schronisko-je-uspilo,600051.html

      Usuń
    5. Klakierko zjebiasta, tylko tyle masz do powiedzenia w kwesti jej rancha? jebane ryje pozamykały jak się wszystko jebło, rusza cię pizdo focia owieczki wzdetej? to ki chuj sie odzywasz , pierdolcu skończony i to nie na temat

      Usuń
    6. Tu powyżej widać wulgarny komentarz przepełniony nienawiścią, do każdego, kto mnie nie hejtuje.
      Stalkerzy są tak pewni tego, że mnie całkowicie i trwale oczernili oraz odizolowali od społeczeństwa, że szlag ich trafia i dostają amoku, gdy ktoś zabierze obiektywny głos w mojej sprawie. Taka obiektywna osoba jest atakowana, urabiana, a jak się nie da przerobić na mojego wroga, to jest lżona.

      Usuń
  2. Dodam dla nieświadomych, że szczeniaki po wałęsającym się po moim gospodarstwie psie sołtyski urodziły się po wyjeździe podpierdalaczek, w dniu kontroli weterynaryjnej napuszczonej przez nie.

    Co do drugiej suki, która pozostała, po kilku miesiącach, zimą, w czasie odłowów psów w gminie Kowale Oleckie dokonywanych przez to samo schronisko w Bystrym, zaginęła druga suka.

    Szukaj jej w schronisku w Bystrym. Być może i ona tam jest.
    Została uprowadzona w nocy, zimową porą. Słyszałam, jak na kogoś wściekle ujadała, a potem nagle jej skowyt i ślad po psie zaginął.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na wsiach nikt nie dba o psy i koty. Kotów się specjalnie nie karmi, tylko psy.

    Koty przy oborach żywią się mlekiem zdajanym od krów.
    Jak nie ma mleka, nie dostają jeść. Są trzymane do zabijania gryzonii, a nie dla przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  4. PIW Olecko nie interesuje się dobrem zwierząt, tylko nakładaniem mandatów. Sami powiedzieli ostatnio, że nie są od pomagania rolnikom i ich hodowlom, tylko od generowania strat poprzez nakładanie mandatów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieprawidłowości są we wszystkich gospodarstwach, ale PIW Olecko kontroluje i szykanuje tylko moje.
    To jest nękanie, przestępstwo karne.
    Mam nadzieję, że służby krajowe zainteresują się tym, co tu lokalne urzędasy wyprawiają.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Zwierzęta, które są na gospodarstwie przez kilkanaście lat, dostają często dożywocie. Nie szkodzi, że taka np. krowa jest już stara i bezużyteczna, właściciel jest do niej przywiązany i w życiu nie oddałby takiego stworzenia do rzeźni."

    Mało jest takich gospodarzy, którzy by utrzymywali zwierzęta nie mając z nich zysku. Ja tutaj takich nie znam, nie spotkałam.
    Jestem jedyną osobą w okolicy, która utrzymuje zwierzęta z miłości, a nie dla korzyści. Nie zarabiam na moich zwierzętach, a mimo to utrzymuję je 16 lat. Jestem bardzo dobrą, empatyczną osobą. Moje zwierzęta zasługują na moją miłość i empatię, a ludzie których tu spotkałam zdecydowanie nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja Izki Urbaniak i Marty Piotrowskiej specjalnie nie zapraszałam. To one mnie namierzyły na CouchSurfing. Podczytywały też mojego bloga.

    Napisały do mnie prośbę przez CouchSurfing, czyli portal towarzysko-podróżniczy zwany SurfowaniePoKanapie (chodzi o udostępnienie za darmo noclegu przez osobę prywatną, dla innej osoby prywatnej o taki nocleg proszącej).

    Ja wahałam się, bo to lesbijki są, ale tak ładnie do mnie pisały, tak zapewniały, że żadnych problemów na mnie nie ściągną, że po prostu rozbiją sobie namiot i zajmą się sobą, nie będą dla mnie ciężarem.

    Tymczasem oszukały mnie i naskładały mnóstwo donosów, za moją uprzejmość. Żmije te są odpowiedzialne za 5cioletni hejt, ubliżanie mi, oczernianie oraz te wszystkie najścia na moje gospodarstwo które od 5 lat mają miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  8. "A u ciebie ciągle jakieś choroby, wypadki i różne zdarzenia, które redukują ci liczbę stada. To jest niepokojące i moim zdaniem wynika ze złej opieki."

    Wymień te "ciągłe choroby". Nie ma żadnych chorób.
    Szerzysz pomówienia i robisz to celowo by zaszkodzić.

    Moje zwierzęta nie chorują. Jedyne co im się przytrafia, to ataki psów sąsiadów i okolicznych mieszkańców, psy sąsiadów są trzymane nie należycie, bez zachowania niezbędnych środków ostrożności.

    Niestety, policja olecka nic w tym temacie nie robi, nie pociąga winnych do odpowiedzialności. Pobłaża moim sąsiadom. Stąd kolejne ataki psów na moje owce. Policja jest współwinna sytuacji. Na wsi nie jest bezpiecznie.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!