czwartek, 26 kwietnia 2018

Pozostałości mojego ogrodzenia przenośnego


Stan tyczek polipropylenowych i ich różnorodność świadczy o ich wieloletnim kupowaniu i używaniu. Jest to tylko część z ocalałych tyczek. Większość połamana i wyrzucona do śmieci.

Używałam te tyczki do pastucha, gdy miałam prąd sieciowy.

Teraz stawiam ogrodzenie stałe, z masywnych słupów olchowych i siatki leśnej. Jest to bardzo pracochłonne zajęcie.

Indianka

8 komentarzy:

  1. O prosperowaniu gosp nie świadczą jakieś pozostałości tyczek czy park maszyn ale plony i dochód oraz stan tech tego gosp. Zatraciłaś już zupełnie kontakt z rzeczywistością. Twoja aktywność w internecie świadczy jedynie o tym, ze powoli dociera do Ciebie fakt, że będziesz w szpitalu, szkoda że zabrakło znów chęci i czasu na uprawę i poprawę warunków, co prawda poświęciłaś czas na wymyślanie planów działania ale jak zwykle, gorzej z ich realizacją. Koniec kwietnia i nadal nic się nie dzieje w tym temacie. Porzuć nadzieję, że dobre anioły przyjadą ratować te zrujnowane budynki, zaniedbane łąki i odwala za Ciebie robotę. Nic takiego się nie wydarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak finansowania gospodarstwa czy jego niedofinansowanie, to nie jest podstawa prawna do pozbawienia wolności rolnika.

      Nikt za mnie nie "odwala roboty". Ciężko pracuję tu sama od 16 lat, czym gardzą takie leniwe kreatury jak socjalne Giedrojć i Kowalewska. Wychodzą z pracy przed końcem urzędowania, a mnie pracującą ciężko fizycznie całymi dniami od 16 lat śmią oceniać. Mnie i moją ciężką pracę. To absolutne, pełne pychy chamki.

      Usuń
    2. O tym czy się dzieje coś w moim ogrodzie wystarczy poczytać mojego bloga. O ile nie jestem zmuszona bronić się w sądzie przed waszymi donosami, spędzam całe dnie urządzając i rozbudowując mój ogród.

      Usuń
    3. Poza tym pragnę podkreślić, że żadna lewicowa kurwa nie ma prawa narzucać mi stylu życia i dyktować co mam w nim robić i jak mam robić.

      Usuń
    4. No czytamy, czytamy. Głównie o planach i ogrodoterapii. I oglądamy stare zdjęcia. Kawałek "ogrodu" widać na nowym zdjęciu z urzędniczkami. Tam nic nie ma, zwykły ugór.

      Usuń
    5. No to czytajcie i czytajcie i w końcu doczytajcie, nieuki i zakute łby, co to jest ugór, bo ewidentnie nie macie zielonego pojęcia, co to jest:

      Ugór – pole wyłączone z rolniczego użytkowania na okres 1–2 lat, na którym wykonywana jest odpowiednia pielęgnacja mechaniczna (ugór czarny), chemiczna (ugór herbicydowy) lub pole niepielęgnowane zarastające samoistnie chwastami segetalnymi i samosiewami zbóż (ugór zielony).

      Widzisz u mnie gdzieś ugór?
      Przecież u mnie większość ziem to naturalne i podsiewane łąki, a skrawek ogrodu jest na bieżąco kopany, odchwaszczany i obsiewany warzywami.
      U mnie nigdy nie było ugoru, tępaku.

      Usuń
  2. Iza, jak to się dzieje, że ci Twoi znajomi nie chcą przyjechać i pomóc? Gdzie oni są, dlaczego nie chcą poświęcić kilku dni majowego weekendu na realną pomoc? Nie wydaje Ci się, że to ich wsparcie jest pustosłowiem a Ciebie i Twoich kłopotów potrzebują tylko do tego by podnieść swoją samoocenę? To nie są ani przyjaciele ani dobrzy znajomi, to pijawki emocjonalne, napawają się po cichu Twoimi niepowodzeniami, bo w zderzeniu z nimi ich własne problemy stają się małe i znośne. Masz najlepszy dowód-zostałaś z ogromem pracy sama a nieszczera pisanina i pocieszanie nic ich nie kosztuje, sami na tym korzystają, czują się lepiej.Włącz myślenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę ci się pomyliło.
      Osoby, które mnie wspierają słowem nic złego nie robią.
      Nie żądam i nie oczekuję od nich, by przyjeżdżali i pomagali. Dobre słowo też jest mile widziane.
      Nie udała ci się manipulacja, droga anonimowa.

      Moimi nieszczęściami zaś napawają się określone osoby na Facebooku, na szyderczym, nienawistnym profilu Rancho Romantica de syf. Tam są właśnie pijawki emocjonalne, napawające się otwarcie moimi krzywdami. Ich celem jest szkodzenie. Składają na mnie złośliwe donosy, a potem napadają się moimi stratami. To bydlaki najgorszego sortu. Lewicowe bydło. 😤

      Usuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!