Policjantki kłamią, że pretekstem do aresztowania Indianki 26 kwietnia 2013 roku był brak podania przez Indiankę danych osobowych i brak dowodu osobistego. To nieprawda. Policja w Giżycku znała tożsamość Indianki jeszcze przed przyjazdem policjantek do schroniska w Bystrym.
Proces też wykazał, że Indianka nie była agresywna, ani się nie awanturowała.
W chwili aresztowania była poza terenem schroniska i kierowała się na komendę w Giżycku by złożyć zawiadomienie na Kuncewicza, właściciela schroniska.
Rano tego dnia Indianka kilkakrotnie dzwoniła na Komendę w Giżycku domagając się interwencji w związku z nielegalnym przetrzymywanie
Także będąc na terenie schroniska podała swoje dane ustnie policjantkom, a Sven stojący obok jej tożsamość potwierdził. Mało tego. Jedna z policjantek wzięła od Indianki wydrukowane i podpisane przez Indiankę pismo żądające zwrotu jej psa adresowane do schroniska. Spisała sobie z niego dane Indianki do notesu.
Było tam imię, nazwisko, adres domowy i emailowy Indianki, numer telefonu i jej podpis.
Policjantka zadzwoniła na komendę w Giżycku i potwierdziła te dane.
Nie chodziło o
ODMOWĘ PODANIA DANYCH OSOBOWYCH POLICJI W CZASIE LEGITYMOWANIA.
Dane były podane rano dla komendy w Giżycku, dla policjantek w Bystrym podczas interwencji, plus został im pokazany dowód osobisty w radiowozie poza terenem schroniska.
Nie było podstaw do aresztowania i pobicia!!! 😬
Prawdziwym powodem pobicia i aresztowania kobiety przez policjantki była jej chęć złożenia zawiadomienia na Kuncewicza za bezprawne przetrzymywanie jej psa w koszmarnych warunkach.
Indianka
Taka jesteś mądra, a odzyskałaś psa?
OdpowiedzUsuńCzy była jakaś sprawa w sądzie, którą wygrałaś? Nie mówię o umorzeniu sprawy.
Przecież próbowałam odzyskać. Po psa pojechałam do schroniska. Jak nie chcieli normalnie oddać, zaproponowałam adopcję.
UsuńTakże Sven i Everdina zaproponowali Kuncewiczowi i Urzędowi Gminy, że psa adoptują.
Urząd Gminy czyli wówczas wójt Żukowska i jej prawa ręka czyli Locman odmówili i mnie i im.
Po roku dostałam pismo, że jak chcę psa odebrać, to mam zapłacić im haracz około 3.000 złotych.
Pokaż to pismo,może da się coś zrobić. Marianna
OdpowiedzUsuńTo było 5 lat temu. Nie pamiętam, gdzie to pismo mam.
UsuńMuszę poszukać.
znalazłaś? Marianna
OdpowiedzUsuń