Trusia, ty lewicowa kurwo!
Przestań mnie oczerniać parszywa szmato!
Ani ja psychicznie chora, ani brudna, ani nie znęcam się nad zwierzętami, ani nikogo nie naciągnęłam, bolszewicka wywłoko.
Przyjedź tu szmato, a ci mordę skuję za te pomówienia.
To ty jesteś chorą psychicznie parszywą oszczerczynią, która przyjebała się do obcej ci kobiety i rozpowszechnia równie parszywe pomówienia.
Abyś zdechła, nic warta szmato! 😬
Trusia:
 |
W gruncie rzeczy to mi zwisa, jak ktoś ocenia kreatywną brudaskę: czy widzi u niej manię prześladowczą wywołaną depresją, czy uważa, ze faktycznie cały świat spiskuje przeciwko czystej* i świętej ranczerce. Ludzie, których naciągnęla, mogą się bronić; ludzie, których szkaluje na blogu też mogą się bronić. Ale nie rozumiem, jak można użalać się nad jej losem czy doszukiwać się przyczyn usprawiedliwiających jej stan umysłu kompletnie pomijając to, co na jej ranczo dzieje ze zwierzętami.
Nie mogę pozbyć się obrazu tej owcy, która godzinami zdychała w coś zaplątana na wspaniałym ranczo, bo wspaniała ranczerka ma w d...e zwierzęta i w jej ciasnym umyśle nie ma miejsca na takie oczywistości, jak sprawdzanie, co się z tymi zwierzętami dzieje. A skoro to spłynęło po niej jak po kaczce i opisała to na blogusiu bez żadnej refleksji na swój temat, tylko po raz kolejny winiąc za wszystko sąsiada, aż boję się pomyśleć, co się dzieje z tymi zwierzętami, które padają na tym ranczo, o a czym ranczerka nie pisze. Skoro nawet w jej rozumieniu jest to na tyle drastyczne, że lepiej to pomijać, aż mi skóra cierpnie na samą myśl, co ona z tymi zwierzętami robi.
*Jak rozumiem, czystej w przenośni, bo o czystość w sense fizycznym chyba nikt jej nie podejrzewa.
Nie mogę pozbyć się obrazu tej owcy, która godzinami zdychała w coś zaplątana na wspaniałym ranczo, bo wspaniała ranczerka ma w d...e zwierzęta i w jej ciasnym umyśle nie ma miejsca na takie oczywistości, jak sprawdzanie, co się z tymi zwierzętami dzieje. A skoro to spłynęło po niej jak po kaczce i opisała to na blogusiu bez żadnej refleksji na swój temat, tylko po raz kolejny winiąc za wszystko sąsiada, aż boję się pomyśleć, co się dzieje z tymi zwierzętami, które padają na tym ranczo, o a czym ranczerka nie pisze. Skoro nawet w jej rozumieniu jest to na tyle drastyczne, że lepiej to pomijać, aż mi skóra cierpnie na samą myśl, co ona z tymi zwierzętami robi.
*Jak rozumiem, czystej w przenośni, bo o czystość w sense fizycznym chyba nikt jej nie podejrzewa.
Gaga:
A mi się zrobiło przykro. Kojarzysz mi się trusiu, z taką dobrą duszą i nie zgadzam się aby tak o Tobie pisano. Nawet jeśli osoba która pisze może być niespełna rozumu
Gdybym miała czas, kasę i możliwości to sama bym tam pojechała. W towarzystwe mediów czy cóś 
Dodam, że ostatnio skazano osobę oficjalną w światku jeździeckim za to, co napisała w sieci... w tym przypadku też jest podstawa do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa (to sprawy ścigane z KK)...
Wkurwiona Indianka:
Ojojoj jak mi nie przykro!
Tak, Trusiu, kurwo, pozwij mnie pozwij pierdolony łachu!
Chętnie poznam twoje dane, by założyć ci sprawę o oszczerstwa i zniesławienie, lewicowy lachociągu!
Kurwa Trusia Pierdolona Oszczerczyni, jebany bolszewicki lachociąg:
"To jest naciągaczka, która oszukała wiele osób, nie tylko wolontariuszy, ale usługodawców, którym nie płaciła. Mając tyle ziemi, może wydzierżawić. Ale po co, zawsze ktoś się nabierze na jej łkanie na blogu."
Wkurwiona Indianka:
Nie kurwo. Nikogo nie oszukałam i nikogo nie naciągnęłam. Ani wolontariuszy, ani usługodawców. Za robotę się płaci po wykonaniu, a nie przed. Żadna robota tu nie była wykonana przez tego dupka z Warmii co mnie opluwa. Niech pokaże zdjęcia, co wyremontował przez 5 dni.
On tu nawet narzędzi nie miał. Sfotografował zniszczoną przez wichurę oborę. Naprawił ją?
Za co mam mu płacić? Za to, że za darmola waletował u mnie 5 dni próbując się zagnieździć na stałe??? 😵😵😵
A te lesby co wymusiły wolontariat i zorganizowały nagonkę? Oszukały mnie i podkablowały. Przyjechały na biwak pod namiot, a wyłudziły noclegi w moim prywatnym domu i wyżywienie całodzienne.
Powinny siedzieć za zniesławienie i stalking.
To ja chętnie przyjadę z kamerą i kolegami z telewizji ! Niech wszyscy zobaczą te cuda!
OdpowiedzUsuńoczywiste, że przede wszystkim wywiad z sąsiadami najważniejszy!
UsuńA co moi sąsiedzi mogą wiedzieć o mojej hodowli i domu?
UsuńJa mieszkam kilometr od wsi i moi sąsiedzi mnie nie odwiedzają, ani nie obchodzą ich moje zwierzęta i jak sobie radzę. Każdy tutaj patrzy siebie i nie ma czasu dla innych.
Tak, nakręcaj dalej, będzie ciekawej na blogu.
OdpowiedzUsuń