Na zdjęciu ogrodzenie mojego gospodarstwa od północy przy pomocy siatki leśnej oraz czarny pies na moim polu, który atakuje i gryzie moje owce.
Ten pies był już dawno zgłoszony dzielnicowemu Pawłowi Warsiewiczowi. Zrobił mu zdjęcie.
Ten pies nadal nie został usunięty przez służby z mojego gospodarstwa i nadal atakuje moje owce.
Podczas, gdy ten pies krąży po moim gospodarstwie, została zagryziona owca.
Widziałam też, jak rzucił się na inną owcę w biały dzień pod moim domem i zagryzał ją. Psa odegnałam. Owca pokaleczona.
Utyka.
Widziałyśmy ja i Niemka, jak ten pies agresywnie ujada na moje owce i ściga je.
Próbowałyśmy go złapać, ale nie da się. Odegnany pies wraca i atakuje.
Na drugim zdjęciu owca zagryziona podczas mojej nieobecności. Owca została zagryziona na podwórku przed owczarnią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!