Ugotowałam sobie herbatę z białych kwiatów czarnego bzu i zjadłam smakowite śniadanie.
Usmażyłam też omastę na chleb z tłustej kiełbasy, smalcu i cebuli oraz pokrzywy.
Odkryłam, że woda w konewkach się bardzo nagrzała w Słońcu. Była wręcz gorąca.
Nalałam wody do garnków i kast. Jutro, gdy się woda porządnie zagrzeje - pozmywam garnki oraz umyję włosy.
Do wanny w ogrodzie też nalałam wody.
Powinna się jutro porządnie zagrzać i będę mogła się cała w tej wodzie wymoczyć i umyć. Może nawet ziół do tej wody dodam.
Przygotowałam sobie wszystko co trzeba do siania i sadzenia warzyw jutro.
Psom, kotom i kurom umyłam garnki i kasty na wodę oraz nalałam świeżej wody.
Trochę naczyń zmyłam.
Wyniosłam na Słońce zimową pierzynę. Wietrzyła się i suszyła w Słońcu. Słońce wypaliło roztocza. Kołdra zdezynfekowała się w Słońcu.
Wieczorem wyszorowałam starą, metalową wannę w ogrodzie.
Przez to ruszanie się po siedlisku i ogrodzie znów mnie bolą stawy.
Muszę w końcu wybrać się do lekarza oraz wczytać w zioła przeciwzapalne i je stosować regularnie na moje stawy. Gdy mnie męczy ból nie myślę jasno. Nie mogę się skupić by sobie coś przygotować.
Gdy się ciut lepiej czuję, muszę przygotować sobie zioła przeciwzapalne i przeciwbólowe.
Muszę miec ostry stan zapalny skoro tak mocno mnie bolą stawy.
Teraz nie sieje się warzyw ani nie sadzi, za późno na to.
OdpowiedzUsuńNie znasz się Ewa na ogrodnictwie. Jest wiele warzyw, które o tej porze roku można siać lub sadzić.
OdpowiedzUsuń