RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
niedziela, 1 kwietnia 2018
Wyrachowane socjalne na usługach wójta pomówiły o chorobę psychiczną
6 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Czy twoja mama wie, w jakich warunkach mieszkasz? Pokazywałaś przez Skype? Mama była w ogóle u ciebie?
OdpowiedzUsuńBył u mnie ojciec i brat oraz kuzynka, a mamie zdaję relacje na bieżąco i jest doskonale zorientowana.
UsuńBrat pomógł mi wyremontować dwie łazienki i gdyby biurwy z GOPSu nie wmieszały się, wyremontowałby cały dom.
Zraziły go strasząc go sprawą sądową o alimenty dla mnie.
Zrobiły to za moimi plecami po podstępnym wyłudzeniu adresu do mojej rodziny w Szczecinie.
Żadne warunki mieszkalne nie są powodem by osobę gnoić, poniżać i pozbawiać ją wolności.
OdpowiedzUsuńJeśli mama nie była u ciebie i nie widziałyście się tyle lat, to nie może świadczyć na twoją korzyść. Kontakt przez tel. czy Skype dla sądu się nie liczy.iej tego świadomość.
OdpowiedzUsuńMama ze mną często rozmawia przez telefon i wie w jakich warunkach żyję, bo jej to dokładnie opisuję, zamieszczam zdjęcia na moim blogu, a ponadto na miejscu był dwukrotnie mój ojciec i mój brat, mieszkali ze mną tygodniami. Była też kuzynka na wakacjach, także moja mama wie jak tu jest.
UsuńMoja mama się mną interesuje i pomaga jak może, a biurwy z GOPSu w Kowalach Oleckich zawsze miały mnie w dupie i żadnego wsparcia na remont nie udzieliły, tylko podstępnie działając w zmowie przeciwko mnie założyły mi sprawę o pozbawienie wolności.
Poza tym ciężkie warunki mieszkalne to nie powód by człowieka zamykać w psychiatryku.
Nie mieszkam w melinie, nie jestem alkoholiczką.
Mama mnie urodziła i wychowała, zna mnie najlepiej, gdybym wykazywała chorobę psychiczną, zauważyła by to rozmawiając ze mną, tymczasem rozmawiamy tak jak w Szczecinie.
UsuńBiurwy z GOPSu nazywają chorobą psychiczną to, że wytykam policji oleckiej jej błędy.
W ich małych czaszkach nie mieści się, że policjanci nadużywają swoich uprawnień.
Giedrojć widziała na własne oczy jak mi drzwi wejściowe uszkodzili i pali głupa, że to nic takiego i nie zasługuje na skargę. Mam nadzieję, że jej też ktoś drzwi zniszczy.