|
Przykładowa taca warzyw:
dyńka, 3 cukinie, 3 ogórasy, 2 buraki, nać selera, por, rukola, koperek.
Do tego dorzucam:
majeranek, herbi liścianę, miętę, botwinę i jeszcze jednego dużego buraka.
Komplet warzyw: 50 zł plus przesyłka. |
Sprzedam świeże, ekologiczne warzywa i zioła z własnego ogródka.
Warzywa uprawiane bez udziału chemii i GMO.
Oferuję:
cukinię
ogórki
dynie
buraki
botwinę
seler liściowy
pora
koperek
majeranek
miętę
pyszną herbi liścianę :) (herbatę ziołową)
Tel.511945226
Izabella Redlarska
Czukty 1
19-420 Kowale Oleckie
Powiat Olecki
Woj. Warmińsko-Mazurskie
dlaczego obrane buraki? Miały jakieś parchy?
OdpowiedzUsuńBuraki zdrowe i smaczne.
UsuńWciągam je na surowo, temu skórkę zdjęłam.
Warzywa konsumentowi wyślę w skórce.
Poproszę 200 kilo cukini i pół tony .
OdpowiedzUsuńPół tony rozumu??? 😂
Usuń200 kg cukinii w przyszłym roku może będzie, a w tym kilka kg mogę sprzedać :)
To się ogłoś w przyszłym roku a z kilkoma kilogramami to idź na rynek . Ty rolnik czy działkowiec ?
UsuńRolnikiem jestem :)
UsuńRolnikiem, ogrodnikiem, hodowcą, sadownikiem, ekologiem.
A właściwie: rolniczką, ogrodniczką,hodowczynią,sadowniczką, ekolożką :)
Istotą światłą, żyjącą na łonie natury, w najbardziej czystym i naturalnym zakątku Polski:
na Rancho na Mazurach Garbatych :)
proszę podać ilość i cenę tych produktów. Na zdjęciu mało widać , więcej foto plonów
OdpowiedzUsuńPrzykładowo taka taca warzyw jak na pierwszym zdjęciu 50 zł plus koszt wysyłki pocztą polską.
UsuńZrywam i wysyłam tego samego dnia.
50 zł? za dwa buraki,cztery ogórki i dwie cukinie?? powodzenia. nawet certyfikowane i prawdziwe gospodarstwa eko maja niższe ceny.
UsuńMoje gospodarstwo jest ekologiczne, organiczne, naturalne, tradycyjne, permakulturalne.
UsuńW formalności typu certyfikacja się już nie bawię,albowiem to sporo kosztuje, około 6.000 zł sumarycznie, a ja na to nie jestem w stanie zarobić. Także bez sensu koszt.
Zawekuj to co masz żeby nie cierpieč głodu w zimie, sprzedawanie mikroskopijnej ilości ważyw nie ma najmniejszego sensu.
OdpowiedzUsuńWarzyw :)
Usuń50 zl? To troche drogo. Poza tym poprosze o zdjecie certyfikatu gospodarstwa ekologicznego. Bo slowo honoru mi nie wystarczy.
OdpowiedzUsuńże też Cholero nie ma na Ciebie bata żebyś zmądrzała :D I co z tego ,że wiesz jak sie pisze "warzyw" jak odbija Ci palma w kwestii ich cen . Skąd Ty czerpiesz wiedzę ile kosztują warzywa? Ogóry to już tylko zastępczo za "wibrator", są bez wartości
OdpowiedzUsuńTen ogóras to zdecydowanie nie mój rozmiar 😂
UsuńMam ciasną brzoskwinkę 😝.
Zapewniam, że ogórki są bardzo smaczne.
UsuńZresztą wszystkie warzywa jakie uprawiam są dobrej jakości i smaku. Zero chemii, konserwantów itp.
Podlewam wodą ze stawu i rzeki. Nawożę obornikiem.
To dobry, zdrowy towar.
Drodzy państwo, ceny eko warzyw z mego niebiańskiego ogródka wynikają z nakładu pracy i środków włożonych w założenie ogrodu, albowiem nikt mi nie dał siatki i słupów za darmo, narzędzi, akcesoriów ogrodowych, nasion itd. Poświęciłam temu ogrodowi całą wiosnę i lato i chcę być godziwie wynagrodzona za mój towar i włożoną w niego pracę.
OdpowiedzUsuńProwadzę gospodarstwo ekologiczne, metodami ekologicznymi. Dawniej miałam certyfikat gospodarstwa ekologicznego z Ekogwarancji, przez 5 lat.
OdpowiedzUsuńZ powodu wysokich opłat za certyfikację zrezygnowałam z tej certyfikacji.
mogę dać za to 8 zł, ale że koszty przesyłki dochodzą, to niestety bardziej opłaca mi się kupić w warzywniaku
OdpowiedzUsuńJa wcześniej kupowałam warzywa w sklepie wiejskim, takie z hurtowni, sztucznie pędzone, drogie, zwiędłe i gnijące.
UsuńZa 8 zł byś się w sklepie wiejskim nie obkupił, ani zdrowo nie pojadł.
ale na bazarze w mieście mam zdrowo i tanio (bo od uczciwej rolniczki bez certyfikatu) a za to co chcę: kalafiory, brokuły, pomidory różnych gatunków, bakłażany, paprykę, czosnek, rózne sałaty. Ile czasu można na okrągło wpierdalać cukinię z rukolą.
UsuńJa też mam kalafiory i brokuły, pomidory, paprykę, sałatę, ale mało, dla siebie, więc nie oferuję w tym roku, ale w następnym jak najbardziej.
UsuńTeraz oferuję to co wymieniłam wyżej.
Jest możliwość wykupienia abonamentu rocznego na warzywa, wówczas cena tacy/kosza warzyw będzie dużo niższa, o połowę.
OdpowiedzUsuńCo tydzień dostawa świeżych warzyw w cenie 25zł tygodniowo.
Miesięcznie 100 zł, rocznie: 1200 zł.
jakich warzyw? Ty masz tylko cukinię i trochę rukoli?
UsuńNikt nie kupi. Kolejny kreatywny pomysł z którego nikt nie skorzysta. Taka wykształcona a nie umie wyliczyć, że warzyw ma co kot napłakał.
Lista jest u góry. Kilkanaście pozycji.
UsuńNo lewaki!
Jak nikt nie kupi, to będzie więcej ostrych postów o pedałach i Żydach 😈😁
cukinia, burak , ogórek - reszta to dopiski :botwina, dyni tam nie ma jest ozdobna, której nikt nie je i chwasty (obejrzyj zdjecie majeranku, którym się kiedyś chwaliłaś - jest z jakimś syfem na liściach) - chcesz ludziom wciskac gówno jak kiedyś agroturystykę z ujeżdżonymi końmi - PŁATNE 100% Z GÓRY. Kłamliwa swołocz
UsuńRadbaum, reszta akurat na tacy nie była prezentowana, ale to nie problem. Wezmę większy kosz i się wszystko zmieści.
UsuńNa dyniach, Radbaum, znasz się jak świnia na gwiazdach.
Ta dynia na tacy, to młoda dynia jadalna, bardzo smaczna.
Majeranku mam większość kęp bez nalotu, więc nie problem taki naciąć.
Nie wciskałam lesbom agroturystyki i nie oferowałam im koni do jazdy, nie kłam. Wprost przeciwnie, mówiłam, że konie potrzebują treningu.
Zaś wcześniej, kilkanaście lat temu, tu były ujeżdżone konie i instruktorka, która miała prowadzić jazdy, więc nie oszukuj ludzi co do mnie, kłamco i oszuście.
Były też dwa pokoje z łazienkami gotowe do wynajęcia, więc mówisz o starych moich stronach z dawnymi ofertami, które były kiedyś aktualne.
Kilka lat temu lesby nie przyjechały tu ani na agroturystykę, ani na konie, tylko na CouchSurfing, więc o czym mowa? To oszustki i naciągaczki.
a to co sie z pokojami stało? lazienki wyparowały? pokoje sie zdematerializowały?
UsuńNie. Pokoje są nadal. Łazienki są nadal, ale nieczynne.
UsuńHydraulika do wymiany. Brak bieżącej wody.
Oczywiście wysyłka tylko w sezonie ogrodowym.
OdpowiedzUsuńPodwójne kosze tygodniowo.
sezon ogrodowy u ciebie to koniec sierpnia i wrzesień,co dalej?
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku zacznę sezon dwa miesiące wcześniej, także dostęp świeżych warzyw będzie trwał dłużej.
UsuńAby cena za tacę/kosz warzyw była z 50% zniżką, trzeba płacić abonament 100 zł miesięcznie. W sezonie tych koszy będzie więcej, a zimą raczej wcale. Chyba, że czymś ten martwy sezon zapełnię, np. przetworami lub mięsem.
Normalna cena za kosz warzyw, poza abonamentem, to 50 zł.
zaraz,to jest 100zł miesiecznie bez stalych dostaw?bez gwarancji dostania towaru?mam placic ci 100 miesiecznie pzez zimowe miesiace bez niczego w zamian??
UsuńZapoznaj się z modelem francuskim. Tam płacisz wyższy abonament miesięczny przez cały rok, a warzywa dostajesz w sezonie. Chodzi o to, by rolnik miał finansowanie swojej działalności przez cały rok, a nie tylko w sezonie. To jest coś jak składka całoroczna na poczet przyszłych warzyw, o ile ich nie ma dostępnych w danym okresie.
UsuńSpróbuję zwizualizować: za każdą stówkę, dostaniesz 4 tace lub kosze warzyw. Wysyłka w sezonie wegetacyjnym, chyba, że będę miała zapasy zimowe, to wtedy także zimą.
UsuńWszystkie warzywa z jednego, sprawdzonego źródła.
Zobaczcie sobie ceny cukinii na Allegro
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/cukinia-swieza-bio-polska-okolo-0-50-kg-i6938680616.html
Ponad 22 zł za kg organicznej!
Ale to z certyfikatem! A u ciebie bez, wiec nie ma porownania!
OdpowiedzUsuńTo ugryź ogórka ekologicznego z certyfikatem i dla porównania ogórka ekologicznego bez certyfikatu :)
UsuńJest różnica, durny kmiocie? ;)
Różnica polega wyłącznie na tym, że za certyfikat płacisz i masz powierzchowną kontrolę, gdzie nikt nie bada próbek i nie sprawdza, czy była użyta chemia lub GMO.
UsuńTak więc gospodarstwo tzw. certyfikowane może robić różne jaja, stosować nawozy sztuczne, opryski, bo inspektor tego nie widzi. Certyfikat to żadna gwarancja, że produkcja jest ekologiczna.
A u mnie jest ekologiczna. Nawet nie mam możliwości by spryskać pole, nie mam takiego sprzętu. Po za tym, albo przede wszystkim, hoduję warzywa dla siebie, więc wyłącznie naturalnie. Jedynie niewielkie nadwyżki z bólem serca oddam za godziwy grosz.
Jeszcze jakieś pytanka? :)
OdpowiedzUsuńProszę śmiało! :)