niedziela, 27 sierpnia 2017

Paluszki cukiniowe



Pieczone frytki z cukinii z jogurtowym sosem

CZWARTEK, CZERWCA 29, 2017
W sklepach powoli pojawiają się młode cukinie. Nasze co prawda w ogrodzie dopiero nieśmiało zaczynają kwitnąć, ale pora rozpocząć sezon. Dziś prezentuję Wam ostatnio wypróbowaną przekąskę, która jest zaskakująco sycąca i... pieczona. To także doskonały pomysł na przystawkę podczas spotkań ze znajomymi.


składniki - frytki:
1 średnia cukinia
2/3 szklanki mąki pszennej, może być pełnoziarnista
1 duże jajko
3 szklanki panko
3/4 łyżeczki słodkiej papryki
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
oliwa z oliwek w spray'u

składniki - sos:
1/2 szklanki jogurtu greckiego
3 łyżki zielonego pesto
szczypta soli

sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do 220C. Płaską blachę wyłożyć papierem do pieczenia, a na wierzchu postawić kratkę do studzenia (z reguły jest ona podstawowym wyposażeniem piekarnika). Dzięki kratce frytki nie zmiękną od spodu.

Cukinię pokroić w słupki o długości 7-8cm i grubości 0.5cm.

W średniej misce umieścić mąkę. W drugiej ubić lekko widelcem jajko. W trzeciej wymieszać panko z przyprawami. 

Teraz czas na panierowanie naszych frytek. Każdy słupek obtaczamy w mące, następnie w jajku, a na końcu w panko z przyprawami. Kładziemy ja kratce. Gdy wszystkie frytki są gotowe spryskujemy je oliwą z oliwek. Jest to bardzo ważny etap, ponieważ dzięki niej frytki są chrupiące i złociste.

Piec na kratce przez około 15 minut lub do momentu aż będą złociste i chrupkie.

Składniki sosu wymieszać. Serwować od razu po przygotowaniu. 


Źródło: cookincanuck.com
https://aleksandraw.blogspot.com/2017/06/pieczone-frytki-z-cukinii-z-jogurtowym.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed:+OdKuchni+(Od+kuchni,)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!