RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
środa, 30 sierpnia 2017
Brunhilda wyprowadziła szczenięta
Znalazcę proszę o podrzucenie maluchów na Rancho, lub telefon z info, gdzie są szczenięta.
Tel.511945226
Czukty 1
12 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
ile piesków obecnie masz na rancho?
OdpowiedzUsuń3 szczenięta i dorosłą sukę.
UsuńPiesek jest do oddania, a suczki nie.
Zaginęły wczoraj dwie śliczne suczki.
Nie wierze wlasnym oczom. Dalas Brunhildzie psy na spacer do lasu?
OdpowiedzUsuńJak to porzucila? Zginely jej?
Indianko, uwazaj na ta Brunhilde.
Nie dałam jej szczeniąt na spacer. Sama wzięła, bez pytania i mojej zgody. Nawet nie wiedziałam do dzisiaj.
UsuńWczoraj nic nie mówiła, że je zabrała do lasu wieczorem.
Wyprowadziła maluchy daleko od domu i porzuciła.
Nie dały rady przejść za nią przez rzeczkę i zostały same w lesie z lisami na pewną śmierć. Dwóm się udało wrócić o dziwo, ale dwa kolejne przepadły. Jeden zaś był w stajni.
Rozmawiałam z nią o tym wybryku dzisiaj. Z tego co mówiła, wynika, że celowo zostawiła je w lesie na pewną śmierć.
Podejrzewam, że to psychopatka. Coś z nią jest mocno nie tak. Zaczynam się jej bać 😵
"Rozmawiałam z nią o tym wybryku dzisiaj. Z tego co mówiła, wynika, że celowo zostawiła je w lesie na pewną śmierć." - TO JEST PRZESTEPSTWO i TRZEBA TO ZGLOSIC NA POLICJE! Zostawienie w lesie bezbronnych szczeniat to narazenie ich na pewna smierc, m.in. na pozarcie przez dzikie zwierzeta. To jest nie tylko czyn nieetyczny, ale wrecz karalny. Nie rozumiem takiego sadyzmu.
UsuńPrzyznam, że ja również nie rozumiem takiego sadyzmu.
UsuńDziewucha jest samolubną egoistką i sadystką.
Prowadzała się dla próżności z moimi sukami po wsi.
Doprowadziła do ich zaciążenia. Urodziły się młode.
Odchowałyśmy je na śliczne, zdrowe szczenięta, a nie było łatwo. No i teraz te piękne szczenięta zniszczyła. To psychopatka.
Brunhilda ma nie po kolei w głowie.Długo jeszcze będzie u Ciebie siedzieć?
OdpowiedzUsuńCo nią kierowało ,kiedy poszła do lasu i zostawiła tam szczeniaczki?
I niech umyje włosy i porządnie je uczesze.
Wczesniej była wyjechana, niedawno wróciła i skrzywdziła szczenięta. Dzisiaj wyjeżdża na zawsze.
UsuńOna włosy myje codziennie w rzece i wodopoju. Nie widziałam, aby czesała. Tak tylko palcami rozdziela kosmyki.
UsuńNie wiem co ją kierowało, bo ja takich pomysłów nie mam.
OdpowiedzUsuńSądzę, że jest ogólnie sfrustrowana, że to ja mam Rancho i tu rządzę, a nie ona i chciała się odegrać. Ona ma ciężki charakter, lubi ludziom wchodzić na głowę i wymuszać na nich rzeczy, które są tylko jej na rękę. Gdy nie ma takiej możliwości terroryzowania otoczenia, wpada w szał i robi się mściwa. To było głupie i okrutne, to co zrobiła. Ona to wie.
Szkoda mi tych szczeniaczków, tym bardziej, że to ładne, dorodne i zdrowe sztuki były. Miały zostać i jako dorosłe miały być wyszkolone do odstraszania lisów od mojego drobiu...
OdpowiedzUsuńTo dobrze ,ze wyjeżdża .
OdpowiedzUsuńTam na Rancho to zdrowy ,silny facet potrzebny .
Nie powinnaś zostawać sama na zimę i jeszcze w stajni.