RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
wtorek, 19 września 2023
Dziadki znęcają się nad roślinami
Zdjęli je z parapetu okiennego w kuchni i postawili w cieniu, pod stołem, na podłodze, w miejscu pozbawionym dostępu promieni słonecznych. 😒
Locman zrujnował moje gospodarstwo
poniedziałek, 18 września 2023
Pismo administracyjne napisane
Większe pismo administracyjne napisane. Udało się, mimo śróddziennej śpiączki.
Patrzcie, stworzyłam właśnie nowe słowo: "śróddziennej" :)
Tym razem napisałam pismo na 2 strony. Wysłałam emailem oraz ePUAPem. Podpisane elektronicznie.
To wysłane ePUAPem jest ważne urzędowo. Nie muszę z nim jechać do urzędu, by złożyć osobiście, ale jeśli znajdę czas i siły, to pojadę.
Ale już zmęczona jestem. Dochodzi północ i się pomyliłam w opisie załącznika. Pora spać.
Zrobiłam sobie dzisiaj deser budyniowy z mąki ziemniaczanej i kakao oraz cukru i mleka. Dawno nie jadłam budyniu. Dzisiaj sobie zjadłam i jeszcze zostało mi na jutro.
Jeśli chodzi o sytuację na froncie stancji, to wieczorem nagle odpalił się Darek. Coś wulgarnie i agresywnie do mnie powiedział bez żadnego powodu. Widać bardzo mu zależy na tej stancji i zrobi wszystko, by tu zostać, choćby moim kosztem. A jeszcze kilka dni temu chciał, bym mu coś doradziła w jego sprawach sądowych. Po ostatniej wizycie policji zrobił się bardzo nerwowy. Widać widok policji niekoniecznie go cieszy. Czyżby miał coś na sumieniu?
Ja myślę, że nam Polakom nie jest potrzebna żadna cudza wojna z Rosją, bo wystarczy, że się gryziemy między sobą we własnym kraju dostatecznie ostro.
Sprawy administracyjne
Jestem zmęczona i niewydajna.
Jednak zrobiłam to co niezbędne i ważne.
Więcej dziś już nie dam rady.
Albo kleszcze mnie zatruły bronią biologiczną, albo mam chorą wątrobę lub raka. Musi być powód takiego wyczerpania.
Na stancji na razie spokój, ale jutro muszę wyjść do lekarza i nie wiadomo, czy staruch wpuści mnie z powrotem. 😒
Co mi dolega?
Często, a nawet permanentnie zmęczona, osłabiona, śpiąca. Co mi jest?
Drzemałam godzinę, ale nie wypoczęłam nic.
Drobiazgów nie lekceważyć
Dlatego nie należy ich lekceważyć, lecz na bieżąco robić z nimi porządek.
Organizm słabowity także należy brać pod uwagę - jego niewydolność. Jest dopiero 16.00 - a ja już jestem śpiąca. Muszę się zdrzemnąć. To bardzo skraca dzień pracy.
Praca biurowa bywa nużąca
Praca biurowa mimo, że nie jest ciężka, ale potrafi być nużąca. Żmudne, a konieczne czynności mogą męczyć. Bywa, że można zrobić w dzień wiele, a bywa, że niewiele, a mimo to czas jest zajęty.
Ja aktualnie wykonuję czynności niezbędne, oraz porządkowe, aby nie zginąć w tych stosach papierów.
Prowadzenie farmy to nie tylko siewy i koszenie, karmienie zwierząt. Trzeba też się zmagać z papierami, zwłaszcza, gdy PiS zamęcza rolników ustawami antyrolniczymi, przed którymi trzeba się bronić wszystkimi siłami.
Mój palec skaleczony przez dziadka podczas wczorajszego szarpania się krwawi. Opatrunek się obluzował podczas pisania na klawiaturze. :( Nie mogę szybko pisać, bo ten palec jest nieczynny aktualnie. Ale co mam napisać, napiszę. Co obiecałam napisać, też napiszę. Step by step.
Dziadek zapowiedział, że nie otworzy drzwi
Rano dziadek wszedł do kuchni, gdy robiłam sobie śniadanie i powiedział, że nie da mi klucza do mieszkania i nie wpuści mnie do niego, gdy wrócę z miasta. Brzuch mnie przez niego rozbolał ze stresu.
Dodatkowo nabuntował pozostałych najemców, powiedział im, że jak mu pomogą mnie usunąć ze stancji, to będą mogli zostać w tym mieszkaniu.
Dzisiaj będzie pracowane umysłowo
Dzisiaj będzie pracowane umysłowo i biurowo (piszę tak zabawnie, bo uwielbiam stronę bierną w języku angielskim).
Dzięki olsztyńskiej policji czuję się ciut bezpieczniejsza na stancji. Zatem skupię się na zaległościach. Trzeba przejrzeć korespondencję. Odpisać na listy. Dokumentację uporządkować.
niedziela, 17 września 2023
Kontrolowanie torby 😳
Wieczorem 17 września 2023 roku wróciłam o godzinie 20.30 z wycieczki nad jezioro. Zadzwoniłam do drzwi, bo właściciel 11 września 2023 zmienił zamek do mieszkania i nie dał mi klucza i samodzielnie nie mogę sobie otworzyć drzwi. Pozostałym dwóm najemcom dał nowe klucze.
Po pewnym czasie właściciel mieszkania, J.P otworzył drzwi. Weszłam, a on wyrwał mi torbę, otworzył ją i zaczął w niej grzebać. W torbie był mój portfel i osobiste dokumenty oraz drobiazgi. Mówiłam mu, aby przestał, a on zamachnął się na mnie jakby chciał mnie uderzyć, ale powiedziałam, że wzywam policję i powstrzymał się.
Powiedziałam mu, że on nie ma prawa grzebać w moich torbach, w moich rzeczach. Na to on, że jest właścicielem mieszkania i będzie robił co mu się podoba. Podczas szarpaniny o torbę, staruch skaleczył mi palec. Owinęłam sobie go papierem toaletowym, bo nie mam bandaża. Krew dosyć mocno ciurkała, ale szczelnie zawinęłam palec i zablokowałam krwotok. Chyba mam słabą krzepliwość krwi.
Bezczelny dziad zaczął też do mnie zwracać się per "ty" i mnie "tykać" raz po raz. Zwróciłam mu uwagę, że nie życzę sobie, by mnie "tykał". Powiedziałam temu panu, żeby zwracał się do mnie per "pani" bo nie jesteśmy "na ty" i na pewno nie będziemy. Powiedział z pogardą, że ja jestem "lokatorem", a nie żadną "panią" i on będzie do mnie zwracał się per "ty".
W pokoju zauważyłam, że rzeczy moje na biurku inaczej leżą niż je zostawiłam.
Rano współwłaścicielka mieszkania, I.P. czepiała się do mnie w kuchni, gdy robiłam sobie śniadanie, gdy je jadłam i gdy zmywałam naczynia po śniadaniu. Całą godzinę trajkotała. Jadaczka jej się nie zamykała. Nie dała mi spokojnie zjeść. Między innymi czepiała się do moich roślin na parapecie kuchennym. Postawiłam je tam ku ozdobie i dla tlenu i ona się na to zgodziła w sierpniu, gdy ją o to pytałam. Teraz zaś robi absurdalne sceny.
Specjalnie weszła za mną do kuchni, by mi dokuczać podczas śniadania. Wygadała się też, że była w moim pokoju podczas mojej nieobecności i grzebała w moich rzeczach.
Ja po południu pojechałam nad jezioro.
Gdy wróciłam, wszystkie moje kwiaty były usunięte z parapetu w kuchni. Postawili je na podłodze za stołem, w absolutnym cieniu. Tam nie mogą zostać bo zmarnieją.🥴
Gdy właściciel zaatakował mnie w korytarzu, wezwałam policję. Przyjechał patrol. Sprawdził nasze dokumenty, tj. moje i właściciela mieszkania.
Właściciel powiedział policji, że chciał skontrolować co ja mam w torbie. 😳
Policjant z patrolu pouczył mnie o przysługujących mi prawach, że mogę właścicielowi założyć sprawę o naruszenie nietykalności osobistej.
Podczas zajścia z wyrywaniem torby oraz podczas interwencji w mieszkaniu byli obecni także najemcy. Najemcy siedzieli w swoich pokojach. Babki tym razem nie było. Gdy policja pojawiła się, ze swojego pokoju wyszedł Michał. Stał na korytarzu.
Po wyjściu policji, w mieszkaniu zapanował spokój.
Śniadanie z ględzącą babką
Ględziła całą godzinę - gdy szykowałam śniadanie, gdy je jadłam i gdy zmywałam naczynia.
Była też z jej strony groźba uderzenia mnie.
Kamienicznica to kret
Babka nocuje
Siedzi na stancji od wczoraj rano. Być może przyjechała przedwczoraj wieczorem. Zużywa wodę, gaz i prąd.
Właściciele-cwaniaki chcą by najemcy płacili za zużywanie mediów przez właścicieli.
To wszystko idzie za daleko. Nie zgadzam się na takie naciąganie. Media muszą być podzielone na wszystkich mieszkańców mieszkania czyli na 5 osób.
sobota, 16 września 2023
Jakaś kobieta siedzi u dziadka od rana
Ja rano po śniadaniu pojechałam na uczelnię, a potem poszłam na kiermasz nabiału (w tym serów). Zagłosowałam za Mleczarnią Olecko i Mleczarnią Michów, ale nabiały na wszystkich stoiskach były smaczne. Michów robi sery żółte z kurkami i orzechami. Pyszne.
Olecko robi cudne, słodziutkie, ciągliwe krówki. Mniam 😊
Musiałam się parę razy położyć i ze dwa razy usiąść, bo mi było słabo. Na szczęście było gdzie.
Następnie zaszłam do biblioteki uniwersytetu, ale była zamknięta.
Potem pojechałam na kamienicę zabrać moje rośliny. Nie ma ich. Kamienicznicy zabrali je. Znalazłam tylko kilka moich pustych opróżnionych z roślin doniczek wyrzuconych do śmieci przez kamienicznicę. Były też białe, opróżnione i pogniecione kartony po moich rzeczach. Spakowane już w worki do śmieci papierowych.
Chyba kamienicznica wywaliła studentów prawa z drugiej klatki, bo właśnie wprowadzili się tam nowi Ukraińcy - cała rodzina. Lubią rośliny. Przywieźli samochodem mnóstwo doniczkowych kwiatów. Dobre dusze. W mojej obecności obdarowali jedzeniem biednego kloszarda, który tam przyszedł z wózkiem wypełnionym złomem by ten złom sprzedać, ale złomowisko było już zamknięte i wracał bez pieniędzy. Dostał solidny prowiant: parówki, chleb i jeszcze coś.
Siedział na chodniku obok kubłów ze śmieciami i jadł. Przynajmniej głodny dzisiaj nie będzie. Śmierdział. Jest jeszcze ciepło. Mógłby się chociaż czasem umyć w rzece.
Już wiem co to za kobieta siedzi od rana u dziadka. To babka, jego żona. Łazi po mieszkaniu i dyryguje najemcami w kuchni.
Ja zbyt zmęczona wyprawą na Kortowo, by zrobić sobie herbatę. Zdrzemnę się.
Dziadek wystawił słoiki
zobaczyłam, że dziadek wystawił mi słoiki z lodówki.
Ponadto czepiał się, że rzekomo gotowałam i zachlapałam kuchenkę, ale ja wczoraj i przedwczoraj niczego nie gotowałam, bo jadłam na mieście, a kuchenka była czysta.
Ponadto bredził, że on coś do mnie przedwczoraj mówił o kuchence, co jest jego wymysłem, bo tylko się gapił na mnie natarczywie, gdy otwierałam drzwi mojego pokoju po powrocie.
Ja wczoraj w kuchni tylko śniadanie zjadłam, a przedwczoraj śniadanie i kolację. Obiadu nie gotowałam ani wczoraj ani przedwczoraj.
Widać gołym okiem, że staruch szuka zwady.
Elegancki kompleks wydziału prawa UWM
Z zewnątrz budynek stanowi elegancki, kanciasty, prosty kompleks z cegły z kwadratowym dziedzińcem i zaskakującym głębokim przyziemiem. Zastanawia mnie po co część budynku wkopano w ziemię?
Przyciemniane szyby lśnią jak lustra. Niestety w środku jest ciemno jak w studni. Przyciemniane szyby okien kradną światło. Rośliny zmarnieją. Korytarze wąskie, niskie, długie i ciemne. Budynek zużyje dużo prądu by rozświetlić te ciemności.
Nadto sztuczne światło nie jest zdrowe dla oczu. Nie byłam wszędzie tylko w dziekanacie, ale jest ciemno w tym budynku.
Pod względem światła i przestrzeni wolę znacznie bardziej budynek wydziału humanistycznego, który jest mega jasny, przestrzenny, powietrzny.
czwartek, 14 września 2023
środa, 13 września 2023
Praca w domu
Bolą stawy
Odzyskuję równowagę i siły. Przynajmniej próbuję. Jest mi smutno. 😢
Dzień głupka
Dzisiaj jest dzień głupka i nie należy pisać pism procesowych, administracyjnych ani żadnych innych wymagających inteligencji :D
Jeśli jest konieczność zasygnalizowania jakieś pilnej sprawy, należy to zrobić krótko i zwięźle.
Dzisiaj najlepiej wykonywać proste czynności, np. zrobić obiad, pranie, posprzątać mieszkanie, zrobić zakupy, iść na spacer do lasu itp.
wtorek, 12 września 2023
Skrzydełka z kalafiorem
Jestem zmęczona. Muszę odpocząć i przemyśleć wszystko.
Rozchorowałam się z nerwów
Po wczorajszej szopce ze zmianą zamka do drzwi wejściowych do mieszkania, gdzie mam najęty pokój, rozchorowałam się z nerwów. Bolą mnie znowu flaki i stawy. Rano wstałam by pojechać na egzamin z prawa rzymskiego i pojechałam, ale tak się źle czułam, że nie weszłam na salę.
poniedziałek, 11 września 2023
Dziadek zmienił zamek 😒
Gdy wróciłam po zdanym egzaminie nie wpuścili mnie do mieszkania. Pół godziny dzwoniłam i pukałam do drzwi mieszkania. Oni siedzieli w środku. Nie otwierali.
W końcu wezwałam policję.
Zdałam egzamin z prawa międzynarodowego 😊
Jestem przeszczęśliwa 😊😍
niedziela, 10 września 2023
Ja już Olsztynowi podziękuję
Dziadki wywaliły wszystkich 😅
Pozostali najemcy dostali dzisiaj wypowiedzenia.
Mają się wynieść do końca września. 😅
Jak pozbyć się dny moczanowej?
Jeść mięso.
Unikać cukru i węglowodanów.
Dosyć
Znalazłam sobie stancję w której spodziewałam się spokojnie studiować, tymczasem jest koszmarnie. Nie jestem w stanie tutaj przeczytać nawet jednej strony podręcznika. 😞
Babka czepia się najemców
Babka doczepiła się do mnie bym wyniosła śmieci po wszystkich, bo ona ma taki kaprys.
Chłopak obrał sobie ziemniaki, ale jego obierki po ziemniakach w kuble to moja wina 😳
W końcu wysłała Michała ze śmieciami.
Michał zachwycony nie był, bo po pierwsze znów mu wlazła do pokoju, a po drugie zmusiła go do wyjścia z workami śmieci, które wcale jeszcze pełne nie były.
Dziadek wezwał Sanepid 😳
Dziś czyli 10 września 2023 znowu akcja dziadków. Zarządali bym moje zapasy żywności (suche, czyste, starannie spakowane w foliowe worki pieczywo) wyniosła z kuchni do pokoju.
Dobrze, że do mąki i cukru się nie doczepili, ale wszystko przed nami. 😂
Babka dziś grzebała na mojej półce w kuchni. Wystawiła mi wszystkie czyste słoiki na blat. Szczura tam szukała?!
Dziadek wezwał na jutro Sanepid. 😳
Stalkerzy z syfa mu podpowiadają jak nękać. Sam na to nie wpadł. Nie jest geniuszem, tylko łatwo manipulowalnym starcem.
Dziadki wprowadziły się do mieszkania
sobota, 9 września 2023
Awantury z winy kamienicznicy
Mściwa kamienicznica skontaktowała się z właścicielami nowej stancji (znalazła ich adres, gdy mi grzebała w moich rzeczach, gdy mnie nie było) i tak mi obrobiła tyłek, tak ich urobiła przeciwko mnie, że dziadki dostały pierdolca i codziennie urządzają mi wściekłe awantury. 🥴
Żywność zatruta - ludzie chorują
piątek, 8 września 2023
Kleszcze zarażane toksyną szkodliwą dla zwierząt i ludzi
Być może to jest odpowiedź dlaczego tak ciężko choruję. Byłam ugryziona niezliczoną ilością ukąszeń kleszczy. Bolierozy nie wykryto. Innych toksyn odkleszczowych nie spodziewano się i nie szukano. Tymczasem na Ukrainie latami chodziły pełną parą amerykańskie laboratoria rozmnażające skażone kleszcze. Namnożyło się tego miliony. W Polsce pojawiła się ich plaga. Unia zakazała wypalania suchych traw z kleszczami co wzmogło plagę. Plaga kleszczy trwa na Mazurach od kilku/kilkunastu lat.
Moja choroba może być wynikiem wojny biologicznej globalistów ze Słowianami.
Mogę być ofiarą poszkodowaną przez amerykańskie laboratorium biologiczne. 😞
Oni produkowali substancję krystalizujacą się w mózgu. Być może również w stawach?
Badania
Dzisiaj rano czułam się lepiej, ale później nie za dobrze po dniu jeżdżenia i chodzenia po Olsztynie. Byłam u endokrynologa i miałam USG krtani zrobione. Nadal mam guzy na tarczycy. Jeden guz ma średnicę 11 milimetrów. Grupa innych guzów mają średnicę do 5 milimetrów każdy guz.
Ogólnie dziś niezbyt dobrze się czuję. Muszę odpocząć. Mój organizm jest słaby i szybko się męczy. Czuję się chora i roztrzęsiona. Mdli mnie.
Na niedoczynność tarczycy choruję od ponad 8 lat. Często czuję się zmęczona i senna w trakcie dnia. Bywa, że zapadam w śpiączki.
Mam wrażenie, że nie jestem całkowicie zdiagnozowana. Coś jeszcze innego mnie żre.
Dostałam skierowanie na dodatkowe badania. Może się w końcu coś wyklaruje, co mi dolega.
To absolutne wyczerpanie organizmu to moim zdaniem ciężka walka z jakąś ciężką chorobą, chyba jeszcze nie zdiagnozowaną.
czwartek, 7 września 2023
Źle się czuję
Kamienicznica wywiozła moje rzeczy na wysypisko 😡
środa, 6 września 2023
Poranek na stancji
Gabaryty wczoraj zabrane
wtorek, 5 września 2023
Zestresowana i zmęczona
Porządki domowe
Wanna
poniedziałek, 4 września 2023
niedziela, 3 września 2023
Obiecujące początki
1 września 2023 zwolniłam stancję
Nie przygotowana do egzaminów
Miła niespodzianka
Zniosłam grill i szpadel
Ogromny wysiłek
sobota, 2 września 2023
Pierwsze śniadanie na nowej stancji
Nowe miejsce
piątek, 1 września 2023
Sprzątam zwalnianą stancję
czwartek, 31 sierpnia 2023
Raptory zaatakowały nocą
Przeziębiona
Fura rzeczy do spakowania
Dwa dni
Zostały mi jeszcze dwa dni na spakowanie i wyprowadzenie się. Mam nadzieję, że do północy 1 września już mnie tu nie będzie. A potem kierunek Czukty. Wreszcie zobaczę moje Rancho 😍
środa, 30 sierpnia 2023
Pięć waliz
Bolą stawy
wtorek, 29 sierpnia 2023
niedziela, 27 sierpnia 2023
sobota, 26 sierpnia 2023
Zmarnowane wakacje
Nie pokazała mi stancji na żywo przed przeprowadzką. Nawet adresu nie podała, abym mogła sama sobie tu podjechać i popatrzeć czy mi się to miejsce spodoba.
Nie zdawałam sobie sprawy, jak niewygodnie mi tu będzie, oraz jakie ohydne brudy na mnie tu czekają.
Wcisnęła mnie w ciasną klitkę, w klatce w której nie ma windy. Dwa tygodnie zajęło mi wnoszenie moich rzeczy na górę. Kolejne dni to organizowanie sobie stołu, krzeseł i biurka, bo tutaj nic takiego nie było. Potem przemeblowanko, by jakoś sensownie się tu urządzić w tej ciasnocie.
Jednocześnie już w lipcu zaczęłam im sadzić wyhodowane przeze mnie kwiaty i sprzątać ich teren oraz wykonywać inne ich polecenia typu zbieranie czynszów dla nich od lokatorów czy sprawdzanie w nocy, kto się tłucze na parkingu. Wszystko to na bolesnych, zesztywniałych od noszenia moich kartonów na górę nogach.
Wcześniej była mowa o tym, że mieszkanko będzie całkowicie bez dopłat, tylko za pracę.
Była też rozważana opcja korzystania z pustego magazynu na drugiej klatce, gdzie jest winda. Żadna z opcji dla mnie dogodnych nie została zrealizowana.
Gdy doprowadziła mnie do pogorszenia stanu moich stawów i zaczęła wyciągać mnie po pracy z łóżka abym na tych sztywnych nogach nosiła ciężary z jednej klatki na drugą, dogadując przy tym wulgarnie, że "u niej to nie ma opierdalania, trzeba zapierdalać" - to przeliczyłam moją pracę na złotówki i wyszło mi, że nie powinnam pracować miesięcznie więcej niż 30 godzin.
Poinformowałam ją o tym, na to ona wściekła zaczęła się doczepiać do moich rzeczy na klatce uszykowanych do wywozu na farmę. Łaziła za mną i pierdoliła, że mam wszystko zabrać z jej klatki. Odmówiła zawiezienia mi tych rzeczy na farmę i jednocześnie zażądała, abym je z powrotem wniosła na czwarte piętro.
Nie miałam wyjścia i wniosłam książki z powrotem na górę. Zajęło to czas i pogorszyło znowu stan mojego zdrowia.
Potem złośliwie zmieniła zamek do piwnicy, gdzie stały moje rzeczy ogrodowe. Zażądała, abym je wszystkie zabrała na czwarte piętro i wcisnęła do tej ciasnej klitki, która miesięcznie miała mnie nie kosztować więcej niż 750 zł, a kosztuje 925 zł.
Miejsce na stromej, zaśmieconej skarpie, gdzie mi wyznaczyli do posadzenia moich pomidorów i papryk - kilka dni temu rozkopali koparką. Musiałam wykopać posadzone tam rośliny i zapakować w donice oraz przenieść w inne miejsce.
W sierpniu zaczęła coraz więcej irytujących bzdur do mnie wypisywać na Messengerze i stresować mnie.
W środku nocy przyłaziła do mnie i żądała, abym jej klucz oddała i wyprowadziła się.
Wyrzuciła na ulicę moje łóżko medyczne do rehabilitacji, które nabyłam dla siebie.
Następnie doniosła na mnie na policję, wiedząc, że wiszą nade mną te kretyńskie badania na zlecenie sądu, licząc na to, że policja mnie zwinie i wywiezie na te badania.
Jej mąż grozi mi, że "on załatwi mi długi pobyt w psychiatryku". Chwali się, że dobrze zna dzielnicowego z rewiru jego kamienicy.
Policja olsztyńska na zlecenie kamieniczników wystawiła mi fejkowe wezwanie do stawiennictwa w sądzie w Olecku na rozprawę, której nie ma. Dzwoniłam do adwokata, a on do sądu i on nie został powiadomiony o żadnym posiedzeniu sądu. Żadnego posiedzenia w mojej sprawie nie ma. Sprawdziłam korespondencję na poczcie - nie ma żadnego wezwania z sądu w Olecku na rozprawę. To fejkowe wezwanie to podstęp aby mnie wywabić i usunąć z opłaconej stancji. 😐
Nie rozumiem po co policja olsztyńska bawi się w takie podchody, skoro i tak się stąd wyprowadzam. To bez sensu.
piątek, 25 sierpnia 2023
Zdrajczyni doniosła na mnie
Aby pozbyć się mnie z wynajętego mi i opłaconego przeze mnie mieszkania, sprowadziła do mnie policję.
Policja olsztyńska tutaj przyszła i spisała moje dane oraz sprawdziła mnie w systemie czy jestem poszukiwana. Przyszli i wyszli.
Policjanci powiedzieli, że właściciele kamienicy nie mają prawa mnie wyrzucić ani wchodzić mi do mieszkania. Doradzili by złożyć doniesienie na nich w związku z ich nękaniem mnie w miejscu zamieszkania.
Znów osłabienie
czwartek, 24 sierpnia 2023
Testament Izabelli
Izabella Redlarska
środa, 23 sierpnia 2023
Znowu osłabiona
Boli mnie kolano.
Jak wydobyć się z syfu?
Ja nie mogę dźwigać. Ledwo chodzę na sztywnych stawach.
Nigdy więcej takich miejsc!
Obrzydliwa zdrajczyni
Wkręciła mnie w darmową pracę na jej rzecz i kosztowny najem niedoposażonej, niewygodnej klitki.
Wyprowadzam się z tej stancji niebawem, a ona nachodzi mnie, dokucza, nęka i okazała się być przewrotnym zdrajcą i donosicielem.
Napuściła na mnie policję. Jej mąż grozi mi pobiciem, oraz straszy mnie psychiatrykiem.
Ci kamienicznicy okazali się potworami.
Jak mogłam się tak bardzo pomylić co do nich? Dobrze się kamuflowali. Dobrze, że im w spadku gospodarstwa nie zapisałam urzeczona ich pozorną "dobrocią".
Miała być pomoc, a tymczasem zostałam wkręcona w absolutne gówno.
Miała być stancja za pracę, bez dopłacania, potem tuż przed przeprowadzką zmienili warunki umowy na niekorzystne dla mnie.
Nagle zażądali płacenia połowy czynszu i opłacania mediów. Miało nie być tego więcej niż 750 zł miesięcznie. Okazało sie, że całkowity koszt stancji to suma rzędu 900 zł miesięcznie plus darmowa praca dla nich jako dozorca obiektu do ich dyspozycji o różnych porach dnia i nocy po wiele godzin.
Po prostu absolutne gówno, a nie pomoc czy uczciwa wymiana.
poniedziałek, 21 sierpnia 2023
Biorę sprawy w swoje ręce
Załatwiłam dzisiaj coś ważnego, co powinnam już dawno załatwić.
Jednak tracę na byciu pod czyjąś "opieką" :)
Dużo bardziej efektywna jestem, gdy działam na własną rękę.
Lubię działać w swoim własnym rytmie, według mojego planu.
Raz utraconego zaufania się już nie odzyska
Trudno jest zdobyć moje zaufanie.
Stracić też nie jest łatwo - do tego trzeba być zdradziecką świnią.
Chyba straciłam instynkt samozachowawczy, że zaufałam fałszywej świni. Jak mogłam??!
Nigdy więcej!!!
Niewyspana
Jestem dzisiaj niewyspana, zmęczona, obolała i źle się czuję. To skutki wczorajszego nękania.
Leoncio i jego upierdliwa żona zmarnowali mi całą niedzielę.
sobota, 19 sierpnia 2023
piątek, 18 sierpnia 2023
czwartek, 17 sierpnia 2023
sobota, 12 sierpnia 2023
Ponad połowa Amerykanów jest przeciwnych dalszej pomocy Ukrainie. Wśród Republikanów to ponad 70 proc.
Badanie opinii przeprowadził dla CNN ośrodek Pew Research Center. Jak pisze portal Axios, najnowsze sondaże wskazują na rekordowy jak dotąd "sceptycyzm" Amerykanów dotyczący wspierania Ukrainy; na początku rosyjskiej inwazji tylko 7 proc. ankietowanych było przeciwnych takiej pomocy.
Tysiące protestujących osób w stolicy Czech nie chcą udziału Czech w wojnie na Ukrainie
O godzinie 14.00 czasu lokalnego na Placu Wacława w Pradze rozpoczęła się antyrządowa demonstracja Protest pod hasłem „Czechy przeciw ubóstwu" zorganizowała pozaparlamentarna populistyczną partia Prawo, szacunek, profesjonalizm, kierowana przez prawnika Jindřicha Reichla – donosi Europejska Prawda.
Protest w Czechach. Sprzeciwiają się proukraińskiemu rządowi Petra Fiali
Demonstranci przywieźli ze sobą czeskie flagi i transparenty z hasłami skierowanymi przeciwko obecnemu rządowi pod kierownictwem premiera Petra Fiali. Trzymali transparenty z napisami: „Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem", „Ludzie nie powinni bać się swojego rządu, ale rząd powinien bać się swojego ludu", „Strajk generalny", „Daj szansę pokojowi", „ Żadnej wojny", „Wynoś się z NATO", „Kłamliwy rząd i środki masowego przekazu". Na placu odegrano także hymn Czechosłowacji.
– My w żadnym wypadku nie chcemy wojny, chcemy bronić pokojowego rozwiązania na naszym kontynencie. Mocarstwa światowe grają w szachy, Ukraina to tylko jedna komórka, a ostatnie, na czym im zależy, to życie zwykłych Ukraińców i Rosjan, którzy umierają każdego dnia – oświadczył Reichl.
Zapewnił też, że wszyscy, którzy zgromadzili się na placu, bronią Czech. – Przy pomocy pokojowych protestów obywatelskich chcemy obalić koalicyjny rząd Fiali – podkreślił. Według niego, demonstracja powinna protestować „nie tylko przeciwko biedzie ekonomicznej, ale także przeciwko biedzie moralnej".
Tysiące osób w stolicy Czech. Nie chcą pomagać Ukrainie
Wcześniej Reichl powiedział, że jeśli rząd nie przyjmie żądań protestujących, które obejmują m.in. odrzucenie systemu handlu emisjami czy zakończenie dostaw sprzętu wojskowego do Ukrainy, to zablokują budynki rządowe. Jednak później wyjaśnił, że demonstranci staną się „żywym łańcuchem przeciwko biedzie" przed budynkiem rządowym.
Po wiecu na Placu Wacława protestujący udali się pod siedzibę Rady Ministrów. Według czeskich mediów w antyrządowym proteście biorą udział tysiące osób, a kontrdemonstracja zgromadziła ok. 300 osób.
Europejska Prawda przypomina, że po ostatniej demonstracji partii Prawo, Szacunek, Profesjonalizm na Placu Wacława 11 marca doszło do starcia z policją przed budynkiem Muzeum Narodowego. Następnie kilkuset demonstrantów próbowało włamać się do budynku muzeum, aby zerwać ukraińską flagę.
czwartek, 10 sierpnia 2023
środa, 9 sierpnia 2023
wtorek, 8 sierpnia 2023
Czy lekarka zabiła się po tym jak odkryła, że nie jest już biologicznym człowiekiem?
Dlaczego amerykańska lekarka, specjalistka od chorób krwi i odporności, zatrudniona w sieci żydowskich szpitali w Nowym Jorku popełniła samobójstwo rozszerzone? Czy wykryła coś w krwi swojej i swego dziecka? Jako lekarka żydowskiej sieci szpitali zapewne była zmuszona do przyjęcia szprycy covidowej. Czy to ma związek? Jak sądzicie?
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/nie-%C5%BCyje-znana-lekarka-i-jej-4-miesi%C4%99czna-c%C3%B3rka-szczeg%C3%B3%C5%82y-mro%C5%BC%C4%85-krew-w-%C5%BCy%C5%82ach/ar-AA1eUcUf?ocid=msedgntp&cvid=651299935d8a4debaac49fc0f6e6bfa9&ei=27
Niedzielski w niełasce
poniedziałek, 7 sierpnia 2023
niedziela, 6 sierpnia 2023
Dość rozpraszania!
Teraz papierowe książki.