wtorek, 5 września 2023

Wanna

Dzisiaj wreszcie wskoczyłam do wanny.
Biorąc pod uwagę moje bolesne stawy to tylko w przenośni "wskoczyłam". De facto było to ostrożne wejście. Ale liczy się, że pierwsza wannowa kąpiel na nowym miejscu zaliczona. Wszak nie była to pełna wanna i wielogodzinne wylegiwanie się, ale ten luksus przede mną. 

Dzisiaj się śpieszyłam by jechać w południe po resztę moich rzeczy. Niestety, umówiony transport dzisiaj nie wypalił i został przełożony na jutro. 
Zostałam więc w domu (dom jest tam gdzie ja mieszkam) i ugotowałam rosół.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!