niedziela, 3 września 2023

Nie przygotowana do egzaminów

Niestety, przez te uciążliwe przeprowadzki i pracę na posesji kamieniczników oraz przez dokuczanie kamienicznicy nie przygotowałam się do egzaminów z wykładów, więc pewnie ich nie zdam.

Kamienicznica zmarnowała mi wakacje i przeszkodziła się przygotować do egzaminów, w dodatku wkręciła mnie w drogą stancję na którą mnie nie stać.

Straciłam pieniądze i czas, nic u niej nie zarobiłam, plonów z warzyw nie mam i nie wypoczęłam. Ta przeprowadzka na ich kamienicę to był duży błąd. 

Powinnam była zostać na poprzedniej stancji albo pojechać na wieś do siebie odpocząć po roku studiów i spokojnie poczytać podręczniki. 

Tymczasem teraz jestem niewypoczęta, zestresowana, nieprzygotowana i stratna w plecy na tej bezsensownej stancji w gotówce około 1700 złotych plus w mojej pracy wykonanej dla nich bezpłatnie drugie tyle lub więcej, bo w lipcu pracowałam więcej godzin niż powinnam.

Obiecanego skrawka na moje warzywa w sumie nie dostałam do użytku. W sierpniu wykopali tam wielki dół i zrobili dodatkowy parking by zarabiać forsę na miejscach parkingowych. 

Baba każe mi zabrać moje rośliny z parkingu, te które są w donicach.

Wszystko robi przeciwko mnie złośliwie, jest wredna i dokuczliwa, arogancka i chamska.

Kto mi powetuje moje straty? Straciłam wakacje, pieniądze, czas na naukę, nerwy, plony. Jestem rozdrażniona tą sytuacją. 

Do tego wlazła mi na stancję podczas mojej nieobecności i grzebała mi w moich rzeczach i dokumentach. W dniu zdania kluczy do stancji dała mi do zrozumienia, że będzie mnie prześladować w nowym miejscu. 😡


4 komentarze:

  1. Indianko ale jak nie masz pieniędzy możesz wziąć jakąś pożyczkę pójść do pracy i git majonez. Po za tym nie jedz obiadów i przekąsek na mieście bo to drogo kosztuje lepiej rób jedzenie w domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uczysz się prawa i nie wpadłaś na pomysł żeby spisać najprostszą umowę, w której byłyby wymienione twoje obowiązki i prawa, oraz uzgodnienia dotyczące mieszkania. Miałabyś czarno na białym na co oni i ty sama się zgodziłaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpadłam i normalnie dbam o takie sprawy, ale oni nie chcieli umowy pisemnej, a ja ich miałam za przyjaciół i ufałam, że mi krzywdy nie zrobią. O moja naiwności... Nigdy więcej nic na gębę.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!