Gdy wróciłam wczoraj na stancję, długo musiałam czekać na otwarcie drzwi do mieszkania. Po wejściu do kuchni
zobaczyłam, że dziadek wystawił mi słoiki z lodówki.
Ponadto czepiał się, że rzekomo gotowałam i zachlapałam kuchenkę, ale ja wczoraj i przedwczoraj niczego nie gotowałam, bo jadłam na mieście, a kuchenka była czysta.
Ponadto bredził, że on coś do mnie przedwczoraj mówił o kuchence, co jest jego wymysłem, bo tylko się gapił na mnie natarczywie, gdy otwierałam drzwi mojego pokoju po powrocie.
Ja wczoraj w kuchni tylko śniadanie zjadłam, a przedwczoraj śniadanie i kolację. Obiadu nie gotowałam ani wczoraj ani przedwczoraj.
Widać gołym okiem, że staruch szuka zwady.
zobaczyłam, że dziadek wystawił mi słoiki z lodówki.
Ponadto czepiał się, że rzekomo gotowałam i zachlapałam kuchenkę, ale ja wczoraj i przedwczoraj niczego nie gotowałam, bo jadłam na mieście, a kuchenka była czysta.
Ponadto bredził, że on coś do mnie przedwczoraj mówił o kuchence, co jest jego wymysłem, bo tylko się gapił na mnie natarczywie, gdy otwierałam drzwi mojego pokoju po powrocie.
Ja wczoraj w kuchni tylko śniadanie zjadłam, a przedwczoraj śniadanie i kolację. Obiadu nie gotowałam ani wczoraj ani przedwczoraj.
Widać gołym okiem, że staruch szuka zwady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!