środa, 16 czerwca 2021

Wieczorem posiałam groszek pachnący i ogórki

Wieczorem, gdy się ciut lepiej poczułam - posiałam skiełkowany groszek pachnący wzdłuż ogrodzenia ogrodu, oraz kolejny rządek ogórków. Wczoraj i dzisiaj też była siana fasola niska i wysoka. Groszek także posiałam przy domu, obok malwy. Malwa pięknie się przyjęła i wygląda okazale. Czekam na kwitnienie kwiatów. Druga malwa przy stajni Hiacyntówce wygląda jeszcze lepiej. Jest ogromna i niebawem zakwitnie. Uwielbiam malwy. :) W ogrodzie rosną ziemniaki - wypuściły krzaczki. Zaniosłam na pryzmę z ziemniakami malutkie sadzonki malwy. Jutro je posadzę wzdłuż ogrodzenia. Po za tym w ogrodzie rośnie mi majeranek, seler, kwitną truskawki, dojrzewają owoce na moich drzewkach owocowych, rośnie szczypior, czosnek, marchew, pietruszka, cukinia, rukola, rzodkiewka - większość jeszcze mała i niedojrzała. Jeszcze trzeba długo czekać, zanim urosną do jedzenia. Ale na obiad i do kanapek zawsze jest ta zielenina. Wczoraj sobie upiekłam golonkę. Dzisiaj kapuśniak ugotowałam. Zastanawiam się, gdzie posadzić sadzonki kalafiorów, bo nie mam ziemi pod nie skopanej. Wybieg dla kur obsadziłam topinamburem, fasolą i ogórkami. Łubin źle znosi przesadzanie i wygląda nieciekawie po posadzeniu. Bandzior i małe pieski dostały wczoraj i dzisiaj świńskie nóżki do ogryzania i też kości wołowe okrągłe z chrząstkami. Coś innego niż korpusy :)

12 komentarzy:

  1. A nie wiesz co masz robić? Pogoń Brunhildę do roboty. Sama nie ogarniesz wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie owoce Ci dojrzewają? super będziesz miała swoje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie małe pieski? Masz nowego?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki to problem skopać kawałek ziemi?

    OdpowiedzUsuń
  5. Truskawki dojrzewają i wiśnie oraz czereśnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pochwal się tymi nowymi pieskami? Jak się wabią?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam nowych piesków. Są te same, co były wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest problem skopać łąkę, bo jest zarośnięta zielskiem po pachy, a ziemia sucha i twarda jak kamień, więc ciężko idzie karczowanie tego i uzdatnianie do użytku - przynajmniej przy rzece. W innych częściach ogrodu będzie lżej, bo tam wcześniej ziemia była uprawiana i jest bardziej pulchna, ale w tej chwili mocno zarośnięta i też trzeba karczować to co wyrosło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Po prostu uparłam się aby w tym roku poszerzyć ogród o pas nad rzeką i posadzić tam cukinie, a tam ziemia jest okropna, twarda, kamienista, jałowa, więc wymaga ogromnego nakładu pracy. Większość cukinii już posadzona i rośnie. Trzeba było im żyzną ziemię przywozić zza drewutni, bo w tej twardej, kamienistej i jałowej nie dała by rady zaowocować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po co tyle cukinii, to nie jest podstawa diety, a źle się przechowuje i szkoda roboty. Lepiej coś czym się najesz.

      Usuń
  10. Masz 11 hektarów i tylko ogródek?

    OdpowiedzUsuń
  11. Daj spokój kobieto, zamęczysz się. Ogranicz się do uprawiania tego co już zagospodarowane. Nie przeskoczysz siebie samej. Nie zapominaj również, że zielsko szybko rośnie i trzeba się narobić jak dziki pies. Na cholerę Ci to, nie potrzebujesz całych ton dla siebie samej. Brunhilda nie chce pomóc, nie karm. Wynajmij później kogoś do koszenia, bo wszystko zdziczeje i trudno też spacerować żeby oczy cieszyć. Nie zapominaj o kręgosłupie. W jakimś momencie odezwie się, trzeba mieć tę myśl z tyłu głowy, cały czas. Na koniec jeszcze powiedz czy uspokoiły się skurcze?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!