Chodzi o gospodarstwo nie będące VATowcem. W grę wchodzą niewielkie, sporadyczne ilości świeżych warzyw.
Indianka vel Lechija
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
To jest pytanie do Urzedu Skarbowego.
OdpowiedzUsuńTak na oko odpowiedz moze byc taka, ze jezeli przedsiebiorca prowadzacy sklep jest vat-owcem, to na zakupiony od Ciebie towar on wystawia tzw. "Fakture VAT RR". Cala operacja udokumentowania transakcji spada na glowe nabywcy vat-owca.
Jesli nabywca nie jest vat-owcem, to Ty mozesz wystawic mu rachunek.
Oba przypadki sa tu opisane:
http://www.poradnikksiegowego.pl/artykul,88,2834,jak-udokumentowac-zakup-produktow-rolnych.html
Najlepiej jednak upewnij sie u fachowca, bo moze cos sie w przepisach zmienilo, a jak znam zycie to syfiarnie zaraz nasle na Ciebie sluzby skarbowe.
Dzięki za wskazówki 💗
OdpowiedzUsuńDobre wskazówki, bo każda faktura musi być dobrze wystawiona inaczej będą problemy z rozliczeniem.
OdpowiedzUsuń