Ach, Indii zamierzała iść na ogród popracować, ale przyszły nowe pikantne pisemka i ma co robić w domu. Biuro chodzi pełną parą. A tak było nudno, a tu paru stalkerów postarało się o rozrywkę dla Indii. Dobrze, że dzidzia ma jedno piwko zaoszczędzone na grilla, to sobie łyknie, coby udaru mózgu ze stresu nie dostać. Panowie stalkerzy dbają, by kobiecina miała wysoki poziom adrenaliny, niczym Himalaje. Trzeba to ciśnienie sztucznie obniżyć, bo mózg rozsadzi i nie zdąży się odwdzięczyć pierdolonym chujom.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 9 lipca 2018
15 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co tam znowu wysmażyli? Na obniżenie ciśnienia to melisa lepsza, piwo odwrotnie, podnosi ciśnienie.
OdpowiedzUsuńGeneralnie to jestem dzisiaj śpiąca jak śpiąca królewna, przewracam się prawie, oczy same zamykają, ale dostałam w ostatnim czasie w tym dziś dopiero co, ciężkie ciosy, powalające, dobijające do dna, wdeptujące w ziemię i muszę sobie z tym poradzić sama. Dalej śpiąca, ale mózg mi się ze stresu gotuje. Piwo trochę rozluźnia ten stres.
OdpowiedzUsuńMoże w czymś pomogę?
UsuńM.
Dzięki wielkie! Zrobię skany i wyślę jutro.
UsuńDzisiaj ledwo żywa jestem ze stresu i zmęczenia.
Padam na twarz.
Ja wiem, że te szmatławe skurwysyny chcą mnie doprowadzić do samobójstwa, ale się tym bękartom komuny to nie uda.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że im się nie uda. Byłoby bardzo smutno bez ciebie.
UsuńDzięki 💗
UsuńMoże z ta Twoją tarczyca udalabys sie do lekarza, odpowiednie leki pozwolilyby Ci zrzucic wage, nie chciałoby Ci sie ciągle spac i mogłabyś w koncu zaczac robić cos dookola siebie i zwierząt.
OdpowiedzUsuńDookoła zwierząt i siebie cały czas coś robię i w ogrodzie i w papierach prawnych.
UsuńTylko, że padam na twarz i muszę się zmuszać.
Z tą tarczycą trzeba faktycznie coś zrobić.
UsuńWykańcza mnie. Zamieniam się w narkoleptyczkę.
Dzisiaj ledwo kontaktuję.
A Ty nie pozywasz innych z błachych powodów? Ludzie się bronią atakami na Ciebie bo chcą żebyś poszła siedzieć . A niby dlaczego ktoś ma milczeć jak Ty atakujesz? Pierwsza wszczynasz burdy a ludzie się mszczą. Ty też jesteś mściwa!
OdpowiedzUsuńKradzież dorobku życia, ukochanych zwierząt, koszmarne zadłużanie gospodarstwa przez lokalnych skurwysynów, próby wyrzucenia z własnego domu, próby uwięzienia zdrowej osoby w zakładzie psychiatrycznym nazywasz błachostkami???
UsuńTyś się z chujem na rozumy pozamieniał!
Dziewczyno idz do lekarza .Tarczyca chora niszczy serce .Weźmiesz rano proszeczek ,bardzo taniutki i zaczniesz żyć.
OdpowiedzUsuńFaktycznie abstynencja jak ta lala ;)
OdpowiedzUsuńWyjątek potwierdza regułę.
OdpowiedzUsuńJedno piwo raz na 16 lat to nie alkoholizm, lecz abstynencja.