poniedziałek, 16 lipca 2018

Obłudnica z fundacji

Elżbieto, nie udawaj głupiej.
RRdeSyf, gdzie się intensywnie i ochoczo udzielasz wśród stalkerów podobnych tobie, właśnie, że napisał, mocno zasugerował, rozdmuchał temat, zrobił z igły widły i dał jasno do zrozumienia, że wg niego jestem alkoholiczką. Otóż nie jestem. Nawet jeśli wykopaliście jakiś stary post sprzed 8 lat, gdzie jednorazowo rozkoszuję się słodkim likierem, to na Boga, to nie jest alkoholizm! Alkoholizm masz wtedy, kiedy bez alkoholu nie jesteś w stanie funkcjonować, pijesz dzień w dzień, zalewasz pałę bez okazji.

Ja natomiast jestem normalną osobą, żyjącą w zgodzie z naturą i upijanie się jest mi obce i wstrętne.

Pokaż mi ten post? W którym roku go napisałam?
Doprawdy, jak wiele trzeba mieć złej woli, by przypisywać abstynentce alkoholizm.

Nie wiem co jest na tych twoich screenach, natomiast wiem, że syfiarze mają zwyczaj manipulowania moimi tekstami plus dodają swoje niewybredne opisy, interpretacje i złośliwe, chamskie komentarze.

Izabelo.
Ostatni raz, bo szkoda mi czasu na "rozmowę" z Tobą.
Ponieważ masz ogromny problem z czytaniem ze zrozumieniem, napiszę dużymi literami.

 RRDS NIE NAPISAŁ ŻE JESTEŚ ALKOHOLICZKĄ, TYLKO WKLEIŁ SCREEN POSTA Z TWOJEGO BLOGA.
TO TY PISAŁAŚ NA SWOIM BLOGU O RADOSNYM WYSĄCZENIU BUTELKI ALKOHOLU, SAMOTNIE DO LUSTRA.

To, że teraz tego posta nie ma, nie ma żadnego znaczenia, bo są screeny.

Tak na marginesie.
Ile tych "Kozłowskich" jest już na re-volcie, bo się pogubiłam?

Jeśli chodzi o posty które kopiuje i wkleja na blog.
No cóż.
Taka z niej rolniczka.
Wirtualna.
Mnie to nie przeszkadza.
Niech pisze o marchewce i buraczkach, co mi do tego...

Ale zwierzęta to coś innego.

Wkleja post o naturalnym żywieniu psów a ciężarną suke karmi skwaśniałym mlekiem i chlebem... zły

Elżbieto, zawiść to niskie pobudki. Daruj sobie te przytyki osobiste do mej skromnej osoby. Choćbyś się zesrała, nie zamataczysz tego, że jestem prawdziwą, dzielną ranczerką i rolniczką ze znaczącymi sukcesami hodowlanymi.

Co do suki ciężarnej, nie mam żadnej takowej.
Ta zaś co była, obie suczki dalmatynki były karmione mięsem, gotowaną kaszą, ryżem, chlebem, mlekiem, jajkami - tym co akurat było dostępne.

Ja w przeciwieństwie do ciebie nie żyję z darowizn, więc karmię tym, na co mnie stać, co jest dostępne. Gdy krowa została ubita na mięso, moje psy jadły codziennie wołowinę.

Sama przyznajesz, że suczkę karmiłam.
Więc skoro karmiłam, to nie głodziłam, prawda?
Plączesz się w swoich własnych oszczerstwach na mój temat.
Nie udawaj, że ci chodzi o dobro moich zwierząt, bo nigdy im nie udzieliłaś żadnej pomocy, minimum wsparcia.

Kutykula (Kozłowska, kolejne fejkowe konto)
« #2718 : Dzisiaj o 14:29:39 »
Odpowiedz cytując
Cytuj
wcześniej i nadal pomawia się mnie o oszustwa i znęcanie nad zwierzętami.

To nie jest pomówienie, tylko stwierdzenie faktu, na który są rzetelne dowody i dobrze o tym wiesz.

Cytuj
Ten portal pomawia mnie o alkoholizm i dąży do zamknięcia mnie na odwyku.
Cytuj
Teraz portal re volta wpaja wszystkim, że jestem alkoholiczką i muszę być zamknięta na odwyku. Zaraz pewnie przyjedzie do mnie GOPS Kowale Oleckie zamknąć mnie w psychiatryku na odwyku. GOPS z policją olecką przywiezie psychiatrę Obarę, a ten wystawi świstek, że jestem alkoholiczką, bo tak jest napisane na internecie (na internecie na Facebooku było napisane na RRdeSyf, że jestem chora psychicznie i mam lamy i on to napisał w swojej wcześniejszej opinii na mój temat i mojego gospodarstwa).

Oj, chyba poruszyliśmy drażliwą kwestię. Nie widzę, żeby ktokolwiek tu pisał o konieczności zamknięcia jej na odwyku, a jedynie o tym, że wypiła flachę do lustra, co sama pisała na swoim blogu. Uderz w stół...?

No i znów posty dodane o 5 rano. Powiedzcie mi, kto normalny, mając zwierzęta pod opieką, nie śpi do takiej godziny?

A jakie ty żałosna istoto masz "dowody" rzekomych oszustw?
Stare strony internetowe, które kiedyś były aktualne, a teraz nie są?
Nikogo nie oszukałam. Gdy dawniej ktoś do mnie telefonował by wynająć pokój, informowałam rzetelnie o aktualnych warunkach i jeśli osobie nie pasowało, polecałam agroturystykę pani Wszawicy z Zawad Oleckich i kilka innych z okolicy. Oczywiście agro Wszawicy już nikomu nie polecę, z uwagi na jej podły charakter. Ja ją lansowałam, reklamowałam turystom, a ona mnie obrzydliwie pomawiała i robi to nadal, kolaborując z najohydniejszym hejtem wszechczasów, jakie stworzyły dwie obleśne maciory z Nowej Huty.

A ty Elżbieto skąd masz pewność, iż do 5 rano nie śpię?
Ja się budzę o 4.30 rano i zaczynam działać.

Co do roztrząsywania kwestii jednego smakowego likierku na 3 portalach (Facebook, re volta, blog) sądzę, iż jest to celowe działanie mające na celu wpojenie czytelnikom, że jestem pijaczką, aby przygotować grunt pod kolejną odrażającą akcję.

W ten sam sposób szykowałyście grunt pod akcję psychiatryk, pod akcję grabież zwierząt, a teraz kombinujecie z akcją przymusowy odwyk. Doktorek naczyta się na internecie tego plugastwa i postawi diagnozę: "alkoholiczka". Dokładnie tak samo, jak zrobił to rok temu z opinią pisaną pod dyktando oleckiej policji, ubarwioną tekstami z RRdeSyf.
Wynurzenia Kozłowskiej pod dwoma fejkowymi kontami: Arwilla i kutykula.
Konto Desire ostatnio mniej eksploatuje na rzecz tych dwóch nowych.



2 komentarze:

  1. Ty masz stwierdzoną chorobę psychiczną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam stwierdzonej choroby psychicznej, a co ważniejsze, nigdy nie byłam chora i nie jestem nadal, mimo usilnych prób łajdaków internetowych wmówienia wszystkim, że jest inaczej.

      A wiesz, że można u osoby zdrowej "stwierdzić chorobę psychiczną"? Wiesz jak to się robi? Daje się sutą łapówę do łapy psychiatry, lub zastrasza się go, że będzie pociągany do odpowiedzialności za jego inne stwierdzone machloje i wykroczenia, i taki gościu pisze co mu każą. Formą łapówki jest też obiecanie i oferowanie pracy lub ułatwianie biznesu w nowym miejscu lub zlecania dodatkowych usług do wykonania takiemu psychiatrze, lub kariera zawodowa. Są sposoby, aby psychiatrę zmotywować do wystawienia lipnej diagnozy, dlatego boję się diagnozowania w Węgorzewie przez psychiatrę wskazanego przez sędziego Borowskiego, tym bardziej, że jego żona prokuratorka Lucyna Buczek Borowska w żadnej sprawie gdzie byłam poszkodowana nigdy mi nie pomogła, a były to i są poważne przestępstwa na moją szkodę.

      Usuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!