Ja nie rozumiem, dlaczego moje zwierzęta ukradzione z mojej farmy
są nielegalnie przetrzymywane przez wójta przez 3 miesiące i policja ani
prokuratura nie reaguje?
Czy te instytucje nie obowiązuje prawo?
Dzieje się krzywda mnie i moim ukradzionym mi zwierzętom, zwierzęta w rękach złodziei padają zagłodzone, zamęczone.
Lokalny kacyk upatrzył sobie moje zwierzęta i gospodarstwo i robi co chce, jak na swoim, a ja nie mam żadnej obrony od strony instytucji powołanych do tego ustawowo?
Za co oni pensje biorą???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!