Śliczny Dar de Rebelle
26.07.2018 o świcie na mojej zielonej, naturalnej łące.
Indianka
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
czwartek, 26 lipca 2018
12 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sliczny! Jego nie szczepiłaś ?
OdpowiedzUsuńUciekł, nie dał się złapać. Za miesiąc go zaszczepię. Wtedy Drohiczyn będzie miał powtórkę szczepienia, a Dar zostanie zaszczepiony po raz pierwszy przeciwko grypie i tężcowi.
OdpowiedzUsuńCo oznacza młp? Nie znam się, a w Internecie nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńJak to "uciekł"?
OdpowiedzUsuńNie rozumiem.
Nie masz kontroli nad końmi???
Wszystkie moje konie są pod najlepszą kontrolą czyli moją, czyli na mojej farmie.
OdpowiedzUsuńDar uciekł przed kantarem i zastrzykiem, ale złapię go przed kolejną wizytą weterynarza, także spoko. Co uciecze, to się nie odwlecze :)
OdpowiedzUsuńKonie powiny być pod kontrolą a nie "uciekać".
Obojetne czy weterynarz jest czy nie.
Jak on może być małopolski, jak ojciec arab?????
OdpowiedzUsuńTy, Anonim z 18:04 co insynuujesz? Może zgłoś do animalsów, że konie Indiance uciekają, najlepiej na odległość 15 km, że Indianka nieporadna i jest przesłanka do zabrania (czytaj kradzieży). Indianka ma ogrodzone hektary i nie było potrzeby aby za koniem po nich ganiała. Naprawdę nie zrozumiałeś tego co Indianka tak napisała? A ty coś masz czy tylko upatrujesz sposobności aby się dowartościowywać łapaniem innych za słówka. .
OdpowiedzUsuńDzięki za wstawiennictwo. Po prostu Kozłowska i jej klika robi wszystko, by zamataczyć, zakłamać rzeczywistość, więc stąd takie idiotyczne wpisy. Koń daleko nie poleciał, bo za stajnię. Moją stajnię.
OdpowiedzUsuńRasa małopolska powstała z krzyżowania z końmi między innymi angielskimi pełnej krwi i arabskimi czystej krwi. Indiana ma rodowód małopolski, są w nim również araby, całkiem sporo. Jej potomstwo to małopolaki.
OdpowiedzUsuńFarma jest ogrodzona. Konie nie wychodzą z ogrodzenia. Kozłowska kłamie.
OdpowiedzUsuńTrawa na południowym pastwisku jest bujna, czy się to złodziejce z fundacji Molosy Adopcje podoba, czy nie. Jej insynuacje, oszczerstwa, pomówienia, gdybania są nudne i żenujące jak ona sama.
Kozłowska, chcesz fajnego konia do swojej szkółki? To zapłać za niego, a nie przyjeżdżasz na krzywy ryj i kradniesz bezczelnie cudzą własność, chamski złodzieju! :(((
OdpowiedzUsuń