RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
sobota, 19 grudnia 2020
15 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
U ciebie to co chwilę ktoś przeciwko tobie się buntuje jak nie policja to sąd lub ktoś inny. Jak można ci pomóc ?
OdpowiedzUsuńZaangażowany prawnik potrzebny.
UsuńAle co poczta chce od ciebie.
OdpowiedzUsuńO co tu chodzi?
OdpowiedzUsuńNie doręczali mi pism sądowych i innych urzędowych przez jakiś czas, a potem dostałam wyroki nakazowe i kary do zapłaty, bo się nie odwołałam w terminie.
OdpowiedzUsuńA masz skrzynkę na listy? Jak mogli nie doręczać? Awizo powinni zostawić.
UsuńI z tego powodu przyszli do ciebie. Co ci powiedzieli.
OdpowiedzUsuńPrzyszli i powiedzieli, że nie będą doręczać listów do domu.
OdpowiedzUsuńJa zamknęłam bramę na rzece, żeby Amarii nie pobiegła na wieś za zającem.
OdpowiedzUsuńListonosz jak przyjeżdżał to tak po cichu, że nie słyszałam, że przyjechał i zamiast wręczyć mi list to wrzucał awizo i uciekał.
Prosiłam go, żeby trąbił, gdy przyjeżdża, a on mówił, że nie będzie trąbił, bo ma klakson zepsuty.
Prosiłam, żeby trąbił, albo dzwonił do mnie telefonem, że już jest. Ja go po prostu nie słyszałam, że on przybywa.
OdpowiedzUsuńPrzez to całe zamieszanie jakichś listów nie odebrałam w terminie. One po prostu nie były dostarczone na moją farmę.
Nawiasem mówiąc to właśnie przeglądam efekty nieodebrania tych listów - efekty w postaci wyroków zaocznych za rozgrzebanie miału itp. bzdety.
OdpowiedzUsuńCo ty pierdolisz, przy rzece nie ma ogrodzenia jest tylko na drodze, pies swobodnie mógł biegać, po chuj wymyślasz takie głupoty.
OdpowiedzUsuńSkrzynka musi być na bramie. a nie na budynku, bo listonosz nie będzie łazil pół kilometra.
OdpowiedzUsuńAle skoro awizo miałaś to obowiązek poczta wypełniła. Listonosz nie ma czasu dzwonić i czekać aż ty się dotoczysz do bramy. Po to są skrzynki na listy.
OdpowiedzUsuńW Polsce jest obowiązek posiadania skrzynki na listy. Listonosz nie będzie trąbił, dzwonił, itd. Zrobiłaś warownię, nie wolno nikomu wejść więc gorzkie żale odmów w kościele.
OdpowiedzUsuń