niedziela, 27 grudnia 2020

Dowód własności suczki Amari

W załączeniu pierwsza strona książeczki zdrowia mojego psa.

Izabella INDIANKA Redlarska

15 komentarzy:

  1. Już po raz tysięczny piszesz o tej suczce nie lepiej pisać o psach ? Tutaj pisze Rafał Wasilewski a nie Maciejewski. Także są różni policjanci nie tylko z Maciejewskim miałaś do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie wiesz naiwniaku, że policja to jest taka korporacja, która trzyma się razem przeciwko cywilom? Jak Maciejewski pode mną ryje to koledzy z pracy go wspierają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jego matka zepsuła mi laptopa, a on mi sprawę zakłada o podarty protokół! 😡

    OdpowiedzUsuń
  4. Znaki szczególne: kocha mnie ;) o w chuj hahaha

    OdpowiedzUsuń
  5. Po co zabazgroliłaś ten dokument.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaznaczyłam moją obecność. Mój pies i mój dokument. Niech wójt i schronisko pamięta czyjego pieska krzywdzą. Amari nie zasłużyła na półtora roku za kratami 😢

    OdpowiedzUsuń
  7. Amari nikt nikogo nie pogryzła, ani nikogo nie zagryzła - to jest niewinna psina. Tymczasem psy moich sąsiadów robią szkody i nie są karane.😡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo nie ładnie że życzysz innym psom by były karane? Gdzie twoja miłość do zwierząt ? Nawet jeśli jest to pies sąsiada to W czym zawinili te psy ? A jaki był powód że napisałaś w wyglądzie psa w rubryce znaki szczególne - kocha mnie ? Ile czasu był u ciebie ten pies? Dostałaś od kogoś tego psiaka czy u ciebie się ta suczka urodziła ?

      Usuń
    2. No cóż dzisiaj dwukrotnie zaatakowały mnie cudze psy na drodze wprost wbiegły mi pod koła przy czym drugi raz w ten sposób wyskoczyły na środek ulicy, że mało we mnie nie wjechał samochód który nadjechał.

      Usuń
  8. Ja jestem krzywdzona i moje zwierzęta, a wy jesteście ślepi jak krety, że tego nie widzicie.

    OdpowiedzUsuń
  9. A gdzie są twoje zwierzęta teraz ? Ile ich masz obecnie i co się dzieje z tymi zabranymi zwierzętami ? Kiedyś miałaś duże stada owiec kóz byki konie psy koty - gdzie są te zwierzęta - czy część zjadłaś? I czemu nie mogłaś pokroić mięsa z konia ? Siekierą można było - na pewno masz siekierę w domu . Ale przynajmniej nakarmilaś tym mięsem Niemkę przynajmniej nie była głodna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zwierzęta ukradła fundacja i wójt i większość tych zwierząt, które ukradli doprowadzili do śmierci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mięso ze źrebaka wykrawałam ostrym nożem. Siekierą nie dałoby się tak porąbać twardych kości. Przynajmniej ja bym nie dała rady. Po prostu zdjęłam skórę ze źrebaka i tam gdzie się dostałam do mięsa to wykroiłam ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Olecku, (który mnie nienawidzi) pochwalił, że fachowo filetowałam tego konia. 😊

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!