RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
wtorek, 18 września 2018
13 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
I to mi się podoba,widać moje szkolenie nie poszło na marne :-) Weganizowanie Indianki rozpoczęte :-) Patrzcie ludzie i się uczcie jak trzeba z ,,dzikuską" gadać i to wcale nie po groźbie ani proźbie :-)
OdpowiedzUsuńAndrzeju, czy Ty jesteś weganinem, czy też tylko wegetariańską podróbą?
UsuńPfff... Żadne szkolenie. Ogród założyłam, zanim wpadłeś w odwiedziny. Zielsko jem codziennie od wielu tygodni.
OdpowiedzUsuńDo surówki potem wkroiłam ząbeczki szyneczki. Całość pycha. Cała micha dzisiaj poszła. Jutro zrobię nową surówkę i ugotuję moją fasolkę na jakimś mięsku.
Indianko zawsze jesz potrawy na podwórku?
OdpowiedzUsuńZawsze 😜
UsuńSzyneczki ze sklepu? Nie lepiej troche oszczedzic na ,,szyneczce" i kupic prawdziwa od sasiada rolnika? Tak super ci szlo nie trucie sie, taki detoks to najwieksza moda teraz, az sie usmiechalam na to jak piszesz ze juz dobrze sie czujesz. Jezeli chcesz, to moge podeslac ci super przepis na domowa chudziutka wedline z kurczaka albo indyka. Zdrowa, pyszna, domowo zrobiona, cos dla takich odkrywcow jak indi
OdpowiedzUsuńMam kupować mięso u sąsiada rolnika? Może jeszcze u tego, co wójt mu oddał mój majątek, moje owce i kozy w tym baranki i kozły? Chyba żartujesz. Poza tym nikt na wsi nie sprzedaje mięsa z gospodarstwa, bo jest zakaz. Unia Europejska zabrania. Wysokie kary są. Gigantyczne wręcz.
UsuńO przepisy poproszę. Ostał mi się ten jeden indyk. Trzeba go w końcu zjeść, choć tak się do niego przyzwyczaiłam, że nie wiem, czy dam radę ubić 😱
UsuńEeeee coś jest nie tak. Każdy PRAWDZIWY ogrodnik chwali się fotkami plonów, coś ściemniasz.
OdpowiedzUsuńWidzę, że cierpisz na syndrom smartfon zombie.
UsuńWedług ciebie, jak czegoś nie ma w necie, to nie istnieje?
A z drugiej strony, jak ktoś napisze byle oszczerstwo o mnie, to jest prawdą, bo jest napisane w internecie?? 😵
Mięso i wędliny oczywiście kupujesz od rolnika bo chyba nie w supermarkecie, gdzie jest syf i GMO.
OdpowiedzUsuńOczywiście, nie znasz restrykcji obowiązujących w Polsce, gdzie za sprzedaż z gospodarstwa grozi więzienie i wysokie kary finansowe.
UsuńPoza tym ja jestem rolnikiem i mam swój żywiec, swoje mięso, wystarczy, że wójt odda mi to co mi nakradł.
Posiłki na dworze mają swój niepowtarzalny urok tak jak poranna kawa.
OdpowiedzUsuń