środa, 12 września 2018

Weganie zwalczają życie na Ziemi

Weganie to nieświadome narzędzia w rękach banksterów z NWO.
Weganie są naiwnymi sługami cywilizacji śmierci.
Bez hodowli zwierząt wiele gatunków i ras wymrze bezpowrotnie. Hodowcy podtrzymują życie zwierząt na Ziemi.
Weganie są wrogami hodowców.

7 komentarzy:

  1. Indianko a co to za życie dla tych zwierząt? W klatkach, bez dostepu do powietrza, w ścisu i kupie?
    Skoro ludzie w humanitarny sposób nie są w stanie hodować i zabijać zwierząt typowo rzeźnych to uważam, że lepiej by było, jeśli by one wygineły.
    Mówię tu.o przemysłowych hodowlach, gdzie zwierzęta dorastają jak towar na produkcji.
    Uważam, że dla kawałka mięska w brzuszku cały ten "proceder" przynosi zdecydowanie za dużo cierpienia i strachu.
    I skoro mamy XXI wiek to uważam że ludzka świadomość powinna w tym temacie wzrosnąć, bo umówmy się- zwierzęta odczuwają ból i strach tak samo jak my.
    I dziwie.się że piszesz to Ty, wielki miłośnik zwierząt :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie,właśnie popieram w całej rozciągłości.I dodam że te obecne zwierzęta hodowlane są sztucznie i taśmowo wytwarzane,nie mają prawa widzieć słońca lub czuć trawę pod nogami,mają siedzieć w smrodzie i brudzie w klatkach,więc jaka tu łaska dla tych niewinnych stworzeń,co One z tego mają?

      Usuń
  2. Moje zwierzęta żyją na pastwiskach, a nie w klatkach.
    Dobrze u mnie mają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ja nie mówię o hodowlach wolnowybiegowych, tylko o tych paskudnych klatkowych, przemysłowych.
    Jeśli na świecie byłyby tylko hodowle pro zwierzęce, gdzie zwierzaki wychodzą na pastwiska, mają wygodne miejsce w budynku, bez ścisku,gdzie ubój odbywałby się na.miejscu a nie kawał drogi od hodowli (konie czasem jadą aż na Sardynie, ton daje ok 70godzin w pełnej ciężarówce. 70godzin strachu, głodu bi pragnienia)bto niech te ludzie sobie jedzą to mięso. Ale jeśli zwierzęta są trzymane w małych klitkach gdzie nawet nie mogą wygodnie się położyć to moim zdaniem to ludzki egoizm w najwiekszej postaci. Bo powiedzmy sobie szczerze, mięso na talerzu to czysta fanaberia. Osobiście nie jem mięsa od 14 lat, pracuje fizycznie plus ogarniam swoje konie i nic mi nie dolega, mam siłę i wyniki w normie. Nie jestem tym wege oszołomem, nikogo nie nawracam na siłę i nie krzycze z daleka że jest mordercą bo je kotleta... Ale ciesze się że choć w małym, maleńkim procencie nie biore udziału w mordowaniu zwierząt, które są moimi przyjaciółmi i które traktuje tak zwyczajnie na równi ze sobą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Unia europejska wspiera wielkie fabryki mleka i mięsa, a po macoszemu traktuje drobnych rolników. U drobnych rolników zawsze było wszystkiego po trochu, zwierzęta żyły blisko ludzi i z ludźmi, teraz stawia się na specjalizację i wielkie fermy tuczu żywca i produkcji mleka na masową skalę. Tam się krówek i świnek nie głaszcze. Są tylko towarem, mięsem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielcy producenci żywca wybierają takie metody chowu, by zwróciły im się koszty produkcji żywca. Ceny skupu narzucają hurtownicy i , zakłady mięsne, które płacą mało rolnikowi, co powoduje, że warunki chowu są coraz bardziej przemysłowe, masowe, minimalistyczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najwięcej na mięsie zarabiają pośrednicy. Rolnik, który musi utrzymać zwierzęta i je odpaść dostaje grosze.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!