piątek, 7 września 2018

Piękna klacz ze swoim źrebiątkiem 💗💗💗

Denver de Rebelle ze swoim synkiem Delaware de Rebelle 💗💗💗

Poznajcie nowe źrebiątko z mojej hodowli:
Oto Delaware de Rebelle młp! 💗😀

Ssie intensywnie matkę i galopuje oraz bryka po wielkim, zielonym pastwisku 😀💗

Matka bardzo troskliwa, bardzo przeżywa swoje pierwsze dzieciątko, bardzo martwi się o niego i osłania swoim ciałem przed wszystkimi zwierzętami i ludźmi. 💗💗💗

Nareszcie klacz pozbyła się balastu i jest jej lżej poruszać się. 👍

Indianka - najlepsza z hodowczyń 💗💗💗😎😎😎

9 komentarzy:

  1. Wzruszający widok, przecudne. Dziękuję, dziękuję, dziękuję - za fotkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo 😀
      Miło mi, że masz tak pozytywny stosunek do moich zwierząt :)
      Zamieszczę jutro więcej zdjęć.

      Usuń
  2. Jedno zdjęcie tylko masz?
    Ja to bym milion zrobiła.
    Chyba że boisz się podejść do klaczy, skoro mówisz że broni źrebaka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam setki zdjęć mamuśki ze źrebiątkiem. Wybiorę jutro kilka i zamieszczę.

      Nie boję się żadnych zwierząt. Jestem z natury odważna, ponadto mam bardzo dobrą rękę do zwierząt.

      Klacz i źrebiątko same podchodzą do mnie.
      Jednak dostrzegam lęk klaczy o dziecko i nie jestem nachalna, dzięki temu, że współodczuwam co czuje klacz.
      Niech nacieszy się swoim dzieckiem w spokoju. Źrebiątko i matka są codziennie przeze mnie głaskane, ale bez przesady.

      Tę klacz kiedyś zranił jakiś debil i łajdak. Była dźgnięta nożem. 😧

      Może mieć uraz psychiczny i ograniczone zaufanie do człowieka jako gatunku, chociaż ja jej nigdy krzywdy nie zrobiłam i nie zrobię.

      Zanim urodziła, łasiła się do mnie codziennie. Teraz zasłania ciałem swe dziecko, gdy zbliża się inne zwierzę lub człowiek.

      Nie ma potrzeby, by ją zbyteczne niepokoić. Trzeba umieć zachować takt. Wystarczy mi, że sama do mnie podchodzi oraz źrebiątko mnie zaczepia i próbuje ssać mój biust 😀

      Usuń
  3. Brawo, masz doskonałe podejście. To jest czas mamy i jej dziecka, a natura wyposażyła w tę piękną mądrość chronienia maleństwa. Nie wiedziałam, że jest to skrzywdzona zwyrodnialczo klaczka. Pozostała trauma i pięknie chroni maleństwo. Dziękuję, że jutro dasz kolejne fotki. Zakochałam się w tym maluszku. Przy nim dopiero widać, że Dar i Drohiczyn to już młodzieńcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie matki w ramach instynktu macierzyńskiego troskliwie zajmują się swoimi bezbronnymi maleństwami i chronią je instynktownie. Nie wolno im przeszkadzać, niepokoić, zwłaszcza w pierwszych godzinach po porodzie, gdyż może dojść do odrzucenia dziecka, jeśli np. przejdzie obcym zapachem. Trzeba dać matkom rozwinąć swój instynkt macierzyński, który powoduje, że troskliwie zajmują się swoim potomstwem.

      Usuń
  4. Młodzieńcy Dar i Drohiczyn wyrastają na wspaniałe rumaki, świeżo urodzony maluszek galopuje pomiędzy stadem koni, a swoją matką-klaczą, która trzyma się nieco na uboczu.

    Wszystkie konie były bardzo ciekawe nowego przybysza, widać to na zdjęciach, które zamieszczę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Źrebiątko Delaware wzbudziło ogromne zainteresowanie wszystkich moich koni. Były zafascynowane nim wręcz. Po tygodniu oswoiły się z jego widokiem, ale nadal bardzo żywo na niego reagują.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!