piątek, 21 września 2018

Woda w rzece

 

Rzeka podczas suszy wyschła, ale nie cała. Miejscowo, w głębszych miejscach, stoi woda.

Tu widoczny fragment rzeki przylegający do ogrodu. Stąd jest czerpania woda do podlewania.

Foto z 19.09.2018.

9 komentarzy:

  1. Kolejne wycięte drzewo?
    Za to też zapłacisz karę.
    Zbiera ci się oj zbiera.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie zapłacę kary. To jest moje drzewo, na moim polu, wycięte jakieś 3 lata temu na mocy zezwolenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mało tego, mam kolejne zezwolenie na kolejną wycinkę i będę ciąć niebawem.
    I co mi zrobisz łachu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Podać ci telefon do pana, który prowadzi sprawę?
    I kto to są "my"? Sam tchórzu nie umiesz zadzwonić?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym chętnie sprawdziła,kim ty jesteś, śmieciu, by mnie sprawdzać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż niesmaczne jakie prymitywy Ciebie atakują i jak prymitywnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. To jeśli to drzewo jest wycięte 3 lata temu to czemu w 2018 dalej leży nad rzeką? Dlaczego nie weźmiesz go sobie na opał? Macie tam przecież mega ostre zimy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie leży nad rzeczką, tylko w polu tu i tam.Nad rzeczkę zostało przytargane, skąd powędruje wyżej, do drewutni.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!