niedziela, 6 lutego 2022

Week end mija spokojnie

Odpowiadam na pytania imć Bony z Facebooka :)
 
Pytania brzmiały:
 
Jak Ci Izo weekendzik mija? Było pieczone? Nawiązałaś jakieś nowe przyjaźnie?
U mnie jest właśnie z mężem wina picie, high league oglądanie i grupy pilnowanie. A jutro do mamy na niedzielny obiadek będzie jechane 🙂
Pozdrawiam, jaśnie Ci panująca, zawsze prawdę pisząca Bona 😇
 
Oczywiście, było pieczone :) Teraz jest jedzenie tego co zostało napieczone :)
Indianka weekend wykorzystuje do odespania i nabrania sił, bo zmęczona wielce była zeszłym tygodniem oraz nieprzespanymi nocami. Wczoraj poszła wcześnie spać i przespała całą noc aż do dzisiaj rana - bez zarywania.
 
Niestety, wieczorem włączyła sobie jeden podkast do posłuchania przed zaśnięciem, a Youtube na tym jednym nie skończył, także zasnęła podczas tego jednego podkastu, a jej mózg był katowany kolejnymi przez całą noc, więc znowu nie czuje się dobrze, jest zmęczona psychicznie i umysłowo. :D
 
Dzisiaj już nic nie będzie włączane przed zaśnięciem. Noc ma być spokojna, poświęcona odespaniu i wypoczęciu całego organizmu - łącznie z mózgiem.
 
Tak, oczywiście było pieczone. Nowe blachy wypróbowane. Udała się kaczuszka pieczona i dobrze wypieczony chleb jest. Indianka się w ten week end odżywia pożywnie. Był też spacer. 
Dzisiaj się nie chce wychodzić, bo pochmurno, a głowa ją boli po nocnej katordze podkastami. 
Dzień poświęci przemeblowaniu komnaty i przygotowaniu podręczników do nauki.
 
Nowe, śliczne blachy:
 
Pieczona kaczuszka z oliwkami:
 
 
Warto też pomyśleć o zrobieniu nowej galarety pomocnej na stawy:
 
Oliwki okazały się być z nasionami, więc pieczołowicie zostały z oliwek wyłuskane i wysuszone. 
Będą siane. Co prawda możliwym jest, że żadna pestka nie wykiełkuje, ale warto spróbować.
Indianka jest pod wrażeniem jednej pani, która posadziła pestki oliwek z marynaty i mimo to, że były one sparzone zalewą - jedna czy dwie pestki wykiełkowały. 
 
Indianka rozsądna, eksperymentalna i gospodarna :)
Ku chwale Rancho :)
 
 

6 komentarzy:

  1. "Weekend" to jedno słowo, zawsze pisane łącznie. "Imć" odnosi się tylko do mężczyzn, więc do Bony pasuje jak pięść do nosa. Drzewa oliwne w naszym klimacie nie mają szans.
    Jak się przygotowuje podręczniki do nauki? One jakieś niegotowe są? Kartki luzem, czy jak?

    OdpowiedzUsuń
  2. Drzewa oliwne w Polce na otwartej przestrzeni nie dadzą rady, ale w domu, jako bonzai? Dlaczego nie.

    Jak się przygotowuje stanowisko do nauki? Ano robi się ogólny porządek w komnacie, podręczniki układa w jednym miejscu, uporządkowane tematycznie i kierunkowo oraz pod względem pilności do przeczytania, w zasięgu wyciągnięcia ręki, obok miejsca, gdzie ma się zamiar je czytać, czyli obok fotela, sofy lub krzesła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaczke do pieczenia miałaś swojska czy kupną z sklepu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupną, w promocji. Ale swoje też będę hodować, jak skończą się te wszystkie apelacje i kasacje.

      Usuń
  4. Izka w domu to trzeba mieć normalna temperaturę xD a pytanie anonima wyżej dotyczyło przygotowania podręczników a nie stanowiska (bo tak też napisałaś)

    OdpowiedzUsuń
  5. Karaluchu, w domu to ja decyduję o tym, jaką chcę mieć temperaturę, a nie ty. Odpowiadam anonimom tak jak mi wygodnie, a nie tak jak tobie pasuje.
    Książki mają swój kącik i system ułożenia mający zachęcić mnie do efektywnej nauki.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!